|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:24, 04 Lip 2010 Temat postu: wczasy z niemowlaczkiem |
|
|
Lato w pełni, aż chce się uciec z miasta. Tylko gdzie i kiedy? Myślałam o wrześniu, mąż będzie miał urlop, a maleństwo - 2 miesiące. Czy to nie za wcześnie na podróż? I gdzie najlepiej można wypocząć z taką kruszyną? Macie jakieś sprawdzone miejsca na odpoczynek od miejskiego gwaru?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:56, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
mysmy wyjezdzali z dzieckiem 3 tygodniowym - lasy, jeziora, mamy akurat domek na wsi, ale kiedys ktos pytal nas o cos podobnego, polecilismy wlasnie cos w tym stylu - agroturystyke, byli zadowoleni, akurat w "naszej" wsi, kila domow od nas jest mzoliwosc takiej agroturystyki - jesli chcesz, pisz pw, podam szczegoly
Ostatnio zmieniony przez kukułka dnia Nie 18:06, 04 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 15:35, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
z dwumiesięcznym synkiem byłam w lipcu nad morzem u rodziny. na plazowanie go nie zabierałam, więc siebie też nie, ale spacer po lesie i ogród jak najbaridzej. spacer w chuście wieczorem po plazy jak nie wiało. we wrzesniu byliśmy w chatce - stanicy wodniackiej w borach tucholskich. mały miał 4mce skończone. braliśmy go na grzyby, na łąkę puszczać latawiec, na spacer po polach do wsi do kościoła itp. samochód znosił dobrze - gdybyście mieli jechać daleko - tylo przerwy na karmienie były potzrebne dość długie (teraz umiem karmić w trakcie jazdy w pasach, ale maluch nie umie sam sobie piersi przytrzymać.
z doświadczenia mojej mamy pediatry pracującej nad morzem: zlitujcie się i nie bierzcie niemowlęcia pod namiot, w wilgotne rejony, i bądzcie przygotowani, że może się rozchorować i nie bierzcie go wówczas na plażę. Plagą są ludzie, którzy jak im dziecko zagorączkuje, to zawracają głowę bo koniecznei muszą w sobotę wieczorem zobaczyć pediatrę, taki "ciężki" jest stan dziecka, a właściwie to zależy im tylko na tym, by im lekarz powiedział że tak, mogą iść jutro z dzieckiem na plażę, żeby im się urlopik nie zmarnował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:48, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a ja z miesięcznym dzieckiem chodziłam na plażę, oczywiście z parasolem i parawanem, bo jak nie chodzic, jak się miało wówczas 3,5-letnią starszą pociechę?
Obie dziewczynki przeżyły - młodszą karmiłam piersią i zmieniałam pieluchy, spała sobie lub leżała na kocyku, starsza w wodzie - i wszystkie dzieci były zadowolone
|
|
Powrót do góry |
|
|
abeba
Gość
|
Wysłany: Pon 23:27, 05 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
jak zdrowe, to robiłaś to na własną odpowiedzialność - mi chodzi o sytuacje, gdy rodzice zwalają tę odpowiedzialność na lekarza, który w dodatku czuje, ze nie mają zamiaru się jego decyzji podporzadkować.
Na plaży trzeba brac pod uwagę temperaturę i promieniowanie uv, myślę że odporność niemowlęcia na takei smażenei się na patelni jest mniejsza niż dorosłego, szybciej moze dojść do odwodnienia, męczy się, poci. o ile jest upał oczywiście;) a w jakich godzinach chodzilaś na plażę? nie zaleca się wychodzenia na słońce między 11 a 14 minimum.
ja na plażę nie chodziłam, bo i tak nie miał mi kto pomóc z małym, wiec sobie nei popływałam. ale myślę, że z niemowlakiem bym nie plażowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:32, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
My z dwumiesięcznym jedziemy za tydzień w góry. Jak starszy był młodszy to też dużo podróżowaliśmy i w góry i nad morze. i powiem ci, Nana, że im młodsze, tym łatwiej. Dwumiesięczne musisz tylko czasem nakarmić i przewinąć, nei będzie ci jeszcze uciekać z wózka czy z chusty, bo ono musi poraczkować, czy pozjadać kamienie z drogi.
W góry wsadzasz w chustę i heja, nad morzem jedziesz w takie miejsce, gdzie jest dużo lasu, jak pisze Abeba i podobnież.
Myśmy nad morze mieli taki półnamiocik, namiot plażowy to się chyba nazywa - chroni od wiatru i daje fajny cień, jak nas naszła ochota na plażowanie, to rozkładaliśmy toto i można było posiedzieć. Ale plażowanie to nie do końca to, co lubimy robić, nawet nad morzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:34, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
oczywiście, że nie w południe - do 10 i potem po 16
gdy się robiło upalnie, zmykaliśmy z wózkiem do leśnego pasu przyplażowego
no i nie smażyliśmy się, parasole i parawan były skuteczne (mieliśmy aż 3 parasole! i jeden na drugi zachodził)
Niunia była zdrowa, nie miała żadnych powikłań, więc się nawet nie pytałam lekarza
poza tym przy drugim dziecku już człowiek tak nie drży nad niemowlęciem, jak drżał przy pierwszym, małego człowieka już traktuje się jak "normalne", a nie jak cud ze strachem, że okaże się motylem...
tak to się przynajmniej u nas zmieniło, nie drżeliśmy ze strachu o drugie, tak jak o pierwsze, chociażby z tego powodu, że i poród był bezpieczniejszy, i dziecko silne, i w ogóle
ale mimo wszystko z pierwszą córą również "plażowałam", ale wtedy ona miała pół roczku, bo się rodziła w zimie
wcześniej gdzieś już pisałam, że się nie opalałam ani w ciąży, ani karmiąc piersią, bo nie wyobrażam sobie smażyc się z dzieckiem - także takie to plażowanie było, no i filtry najwyższe jakie były dostępne na rynku dla niemowląt również stosowałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nana
za stara na te numery
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 3108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:08, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dracena napisał: | My z dwumiesięcznym jedziemy za tydzień w góry. Jak starszy był młodszy to też dużo podróżowaliśmy i w góry i nad morze. i powiem ci, Nana, że im młodsze, tym łatwiej. Dwumiesięczne musisz tylko czasem nakarmić i przewinąć, nei będzie ci jeszcze uciekać z wózka czy z chusty, bo ono musi poraczkować, czy pozjadać kamienie z drogi.
|
kusisz Uwielbiam góry i bardzo chętnie znów bym am pojechała. Szkoda tylko, że nie mam żadnych gór pod ręką. Czynnik odległości będzie pewnie decydujący. W razie czego będziemy myśleć o jakimś lesie/ jeziorku w Wlkp. Zobaczymy z resztą jak Małe będzie znosić podróże. Na razie musimy jeszcze poczekać na tę jego pierwszą podróż (drogami rodnymi). Jakoś mu się nie spieszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
silva
Moderator
Dołączył: 05 Maj 2010
Posty: 5903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:21, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nana napisał: | kusisz Uwielbiam góry i bardzo chętnie znów bym am pojechała. Szkoda tylko, że nie mam żadnych gór pod ręką. Czynnik odległości będzie pewnie decydujący. W razie czego będziemy myśleć o jakimś lesie/ jeziorku w Wlkp. Zobaczymy z resztą jak Małe będzie znosić podróże. Na razie musimy jeszcze poczekać na tę jego pierwszą podróż (drogami rodnymi). Jakoś mu się nie spieszy |
z takim maluszkiem najłatwiej się podróżuje nawet na dalekie odległości
jeśli kochasz góry, a masz do nich daleko, to teraz Ci będzie łatwiej z miesięcznym niż za rok! teraz w góry, a za rok jezioro - tak bym zrobiła na Twoim miejscu, jest to korzystanie z okazji w ostatniej chwili, bo dziecku mama i mleczko wystarczą, i nigdzie Ci nie ucieknie tych kamieni wcinac
mam doświadczenie długiej podróży z niemowlęciem, które było tylko na cycu i udało się. Podróż trwała prawie dobę, bo wymyśliłam sobie dwa skrajne miejsca na wakacje i daliśmy radę, z rocznym maluchem to byłoby już niewykonalne, trzeba by miec nocleg po drodze, a tu się obeszło bez
zatem zachęcam - realizuj swą chętkę na góry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:38, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z dziewczynami w kwestii odleglosci
na pocieche - z 2 latkiem jets juz duzo latwiej na dlugie odleglosci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dracena
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:04, 06 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Silva dobrze gada - jak góry daleko, to korzystaj! Wrzucaj w fotel i w drogę, jak dobrze nakarmisz i odbekniesz, to masz nawet parę godzin spokojnej jazdy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nastka55
znawca NPR
Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Suwałki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:38, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
a kiedy mozna wyjsc z niemowlaczkiem na pierwszy spacerek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:17, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jak wróci ze szpitala do domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:19, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Patrząc na Twój suwaczek - możesz śmiało już wychodzić na spacerki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:32, 17 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
tylko odradzam południe w tą pogodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|