..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Justek

Za x-landera ale za cały komplet 3w1 z wszelkimi dodatkami typu torba parasolka osłona na nóżki moskitiera itp. zapłaciliśmy 1000zł. Czerwony lub niebieski zestaw można taniej nawet kupić ale nam się te kolory nie podobały. Na Allegro jest trochę tego. Dziś byliśmy na całodziennym wyjeździe i wózek sprawdził się rewelacyjnie. A prawda jest taka że nie ma rzeczy idealnych i zawsze się znajdą wady. Na razie używamy gondoli i fotelika i to nam bardzo pasuje, co do spacerówki to pewnie mankamenty wyjdą w codziennym użytkowaniu

strzyga

dzięki. to mniej więcej tyle ile kosztowała moja emaljunga

ika

Ja już nie wiem jaki ten wózek kupić. Co znajdę coś fajnego to doczytam się o wadzie, która w moich oczach przekreśla go całkowicie. Może kupić najpierw samą gondolę, a później sprzedać i kupić spacerówkę? Już sama nie wiem Smutny

Justek

Wszystko zależy jaką spacerówkę chcesz mieć. Jeśli typu parasolka to jak najbardziej tak zrób ale jeśli chcesz "terenową" spacerówkę to ciężko coś znaleźć żeby było osobno. Ja jak szukałam samodzielnej spacerówki to zdecydowana większość była typu parasolka a inne takie mocniejsze to albo mi nie odpowiadały albo ceny miały tak kosmiczne że zdecydowanie mi nie pasowały Mruga

ika

No ale ja mam parasolkę fajną po bracie jeszcze. Jest w całkiem dobrym stanie, tylko wiadomo, że parasolki to małe chybotliwe kółeczka i w ogóle. Można do czegoś takiego wsadzić 6 miesięczne dziecko?? Bo jeśli tak to wtedy kupiłabym tanią gondolę na zimę, a od czerwca parasolkę, no ale nie wiem.

W ogóle wróciliśmy właśnie ze sklepu dla dzieci i obczaiłam wózek fajny, mi się bardzo podobał espiro vector. Idę poobczajać na allegro

strzyga

ja w zwykłą parasolkę nie włożyłabym mojego 10-miesięczniaka. patrzyłam w sklepie i przymierzałam go, ale tam nie ma stabilnego podparcia, nie ma możliwości regulacji oparcia. to nie na takie małe dzieci.

ika

No też mi się tak właśnie wydaje. To jest raczej tylko taka szmatka na stelażu, dlatego i tak kupię normalną spacerówkę. Tylko mnie zmartwiło to, że mam upatrzone dwa wózki ale niestety obie wersje akceptowalne przeze mnie to wersje tegoroczne. Czyli używanej nie kupię Smutny

Kurde dzisiaj byliśmy oglądać wózki w sklepie i ten jeden na prawdę mi się podobał, nie zobaczyłam na razie nic co miałoby być nie tak, ale to wersja Pro 2011. Wersje zeszłoroczne nie mają z przodu pompowanych kółek tylko malutkie plastikowe

Justek

Masz jeszcze trochę czasu więc może się na razie wstrzymaj. Wiem że lepiej mieć wyprawkę wcześniej ale jak chcesz kupić używany to poczekaj na fajną okazję. Ja jak szukałam wózka dla siebie to znalazłam fajną stronę z ogłoszeniami lokalnymi [link widoczny dla zalogowanych]
możesz też tam od czasu do czasu zajrzeć a nóż coś Ci się trafi.

Udanego polowania Mruga

ika

Dzięki justek Wesoly

Ja na razie patrzę też na nasze ogłoszenia w mieście, ale tam jakieś beznadziejne te wózki, za to bardzo tanie i za 100zł kupisz

No chciałabym ten wózek w sumie kupić do września max, bo później jak sie studia zaczną to nic już nie kupię. Poza tym teraz mi się zaczynają dodatkowo laboratoria do magisterki, więc też czasu mniej.

Eh, ten wczoraj wózek tak mi się spodobał, a tu nic z tego. Nikt nie sprzeda wózka z tego roku, bo niby po co Smutny

A 1500zł za nowy nie dam

szpaczek1

A Ika jakie wypatrzyłaś?

ika

Coneco Barracuda:
[link widoczny dla zalogowanych]

Espiro Vector Pro:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wersja espiro starsza ma niestety małe kółeczka z przodu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj jeździłam tym espiro i bardzo bardzo mi się podobał i wykonanie i w ogóle. Był też model Espiro GTX, też fajny, ale taki masywniejszy, a babka mówiła, że ta barracuda z coneco jest bardzo podobna, więc chyba wolałabym ten Vector jednak. Ogólnie to ja mała jestem (155cm

) i chciałabym żeby wózek był zgrabny, a nie większy ode mnie.

szpaczek1

Mnie temat rozbraja. Chyba muszę przejechać się do sklepu i jakiś wózek przymierzyć.

Jak mi się podoba stelaż to nie podoba się spacerówka. Jak spacerówka jest ok to nie podoba się fotelik. I tak w kółko ....

Nawet już stwierdziłam, że kupię stelaż, gondolę i fotelik a spacerówkę później. Czy któraś tak robiła?

Mi się bardzo podoba Mutsy Urbanrider - gondola. Jest minimalnie za wąska, ale chyba 5 cm nie zrobi dziecku strasznej różnicy. A do tego pasuje MUTSY fotelik PRIMA TRAVELLER. I jak przyznam się, że sam stelaż i gondola mi się średnio podobają to fotelik mi się bardzo podoba.

A teraz weszłam na allegro i facet chce sprzedać Mutsy Urban 3w1 i właśnie z tym fotelikiem .... aaa za 510 zeta .... a normalnie w necie nie widziałam takiego zestawu i jeszcze ta cena. Pewnie w realu to co najmniej z 3 tyś.

Chyba faktycznie muszę zająć się wyprawką na poważnie.

ika

Ja nie potrzebuje fotelika, więc mam jeden dylemat z głowy. No i pasuje jednak, żebyś pojechała do jakieś sklepu i zobaczyła to na żywo, bo było dużo wózków co mi się nawet z wyglądu podobały, ale jak je na żywo zobaczyłam to już mniej. Najlepiej zobaczyć na własne oczy przejechać się, pomacać, a jak spasuje to wtedy szukać na allegro używanego jak chcesz. Ja tak chciałam, ale właśnie się okazuje, że same nowe wersje mnie interesują

Ten mutsy tez oglądałam, ale jak dla mnie jest za szeroki i zbyt masywny. Widziałam wózki węższe od tego np. ten espiro gtx a mi się nie podobał właśnie przez ta szerokość, A musty jeszcze szerszy od niego. Chociaż fajnie wygląda tak na prawdę, ale to jednak co innego zobaczyć w sklepie. Wczoraj jak zobaczyłam jak bardzo się różnią te wózki to dopiero teraz zwracam uwagę na niektóre rzeczy, np takie jak szerokość, bo co z tego ze w internecie na zdjęciu wózek super mogę kupić od ręki, jak weszłam do sklepu a to się okazuje, że to taki czołg że głowa mała. Nie mówię, że to źle, czy brzydko, ale ja jestem za mała, żeby z takim czymś jeździć, chyba śmiesznie by to wyglądała a i mi by było ciężko i za wysoko.

szpaczek1

No na razie dałam trochę na luz

A jak patrzę na mutsy to też miałam takie myśli, czy mi taki masywny wózek potrzebny na zimę. Pewnie głównie będę wystawiała, a nie nim jeździła.

lanolina

Ja się w ogóle załamałam, bo odkryłam, że posiadanie przednich skrętnych kół wyklucza się z funkcją bujania na paskach. No i teraz już nie wiem, co jest bardziej istotne. Dziecku jest pewnie fajnie, jak się buja, ale ja bez skrętnych kół się umorduję... Chyba ostatecznie zdecydujemy się na Jedo Fyna. On wprawdzie na paskach nie jest, ale tylna oś ma sprężyny, dzięki którym buja się trochę wprzód i w tył. Nie ma wózków idealnych...