..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga · Wysłany: Wto 15:43, 20 Mar 2012 Temat postu:

spacerówka baby design - lekka, zwinna (aż za bardzo jak dla mnie), stabilna. my mamy model sprint.

espree · Wysłany: Wto 17:13, 20 Mar 2012 Temat postu:

Maclaren oczywiscie. Nie bez powodu jest ich tyle na miescie Mruga

I PegPerego Pliko P3 czy jakos tak (Pliko P3 jest chyba tylko przodem do swiata, ale jest tez wersja w obie strony - nie pamietam nazwy modelu).

Dona, moim zdaniem Twoj Tomek jeszcze duzo za maly na parasolke. Powinno sie w nie sadzac dzieci juz dobrze chodzace. My kupilismy parasolke jak Antek mial 1,5roku i uzywalismy b. sporadycznie.
Najwygodniejsza spacerowka to byla dla nas Teutonia Fun. Klasyczna, a malutka i zwrotna.

strzyga · Wysłany: Wto 17:19, 20 Mar 2012 Temat postu:

MacLaren dla mnie tragiczny... te malutkie kółeczka, skrętne w dodatku. woziłam w tym dziewczynkę, którą się zajmowałam i strasznie się męczyłam.

espree · Wysłany: Wto 17:32, 20 Mar 2012 Temat postu:

Ja uwielbiam skretne kola, ich brak to dla mnie meczarnia

Co do Maclarena to zalezy do czego sie go porownuje. Jakbym go probowala zestawic z Teutonia, to wiadomo, ze by przegral, ale po prostu to wozek do czego innego. Natomiast w porownaniu z innymi parasolkami jest swietny.

fiamma75 · Wysłany: Wto 20:01, 20 Mar 2012 Temat postu:

Nienawidzę parasolek. A Tomcio faktycznie za mały.

strzyga · Wysłany: Wto 20:19, 20 Mar 2012 Temat postu:

no też właśnie myślę, że na parasolkę za mały.
Dlatego polecam spacerówkę - mniej więcej na tym samym etapie zastanawiałam się co dla Piotrusia. A parasolki fajne widziałam w mothercare, ale ostatecznie wybrałyśmy z mamą właśnie to baby design.

walecznaS · Wysłany: Śro 9:27, 21 Mar 2012 Temat postu:

agu · Wysłany: Śro 9:37, 21 Mar 2012 Temat postu:

My na 1,5 roku, po zimie, zdejmujemy pokrowiec okrywający nogi i dalej zajeżdżamy peg perego uno. Teraz bym pewnie nie patrzyła tak na wagę, i tak nie noszę, a zjeżdżam po schodach z wózkiem.

strzyga · Wysłany: Śro 9:46, 21 Mar 2012 Temat postu:

mi nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy. kupiłam razem z taką wkładką dla niemowląt, więc mały też nie zjeżdża (no chyba, że się rzuca i próbuje wyjść - nauczył się dołem i tak próbuje się sam zsuwać). podnóżek działa

ja w ogóle nie lubię spacerówek. ten model wydał się mi i mamie ok - dlatego go zamówiłyśmy i ogólnie spełnia swoje funkcje.

walecznaS · Wysłany: Śro 9:49, 21 Mar 2012 Temat postu:

strzyga, mój jest okropny!! kupiony w sklepie, nowy
ale i tańszy od Twojego, więc może za większą cenę lepsza jakość, ja swojego zakupu bardzo żałuję

strzyga · Wysłany: Śro 9:52, 21 Mar 2012 Temat postu:

mój też kupiony nowy, tylko zamówiony przez allegro. to był najtańszy, który spełniał wszystko, co chciałyśmy + wyglądał w miarę solidnie.

espree · Wysłany: Śro 10:40, 21 Mar 2012 Temat postu:

Strzyga, a dlaczego nie korzystasz ze spacerowki od Emmaljungi?

Ja po tym jak zawiodlam sie na firmie Jedo (gondola byla ok, ale spacerowka to pomylka) omijam szerokim lukiem polskie, tanie wozki.
Mialam okazje korzystac z innych np. spacerowki Coneco czy parasolki X-landera i, niestety, tylko utwierdzily mnie w mojej opinii.

strzyga · Wysłany: Śro 10:55, 21 Mar 2012 Temat postu:

korzystam. jest o wiele fajniejsza. nie da się ich porównać. tylko z każdej gdzie indziej. w mieście baby design jest wystarczająca. U mnie na wsi w życiu by nie dała sobie rady, albo inaczej: ja bym się umęczyła jak nie wiem co, a ona by się szybko zniszczyła.

fiamma75 · Wysłany: Śro 11:52, 21 Mar 2012 Temat postu:

A nam spacerówka Jedo (od Bartatiny) odpowiadała - nie jest to może rewelacja, ale całkiem przyzwoita. Poza tym tanie to chyba pojęcie względne. Dla nas czy moich znajomych akurat te wózki to nie są tanie, tylko średnie. Po 3 dzieci wózek jest sprawny i można następne w nim wozić

Parasolkę mamy (a właściwie dajemy ją mojemu bratu) -Baby Design model travel. Też trzecie dziecko będzie w niej jeździć

walecznaS · Wysłany: Śro 12:32, 21 Mar 2012 Temat postu:

ja tak myślałam, że te wózki droższe baby design mogą być fajne, tanie to porażka, trzeba się ze wszystkim namocować, bardzo trudno rozkłada się oparcie, podnóżek (już nie działa bo coś ułamałam), nad tym oparciem wielokrotnie się naszarpałam, teraz stoi a ja wożę małą w wielkim wózku, przerobionym na spacerówkę

mnie dziwi w tych drogich x-landerach siedzisko... rehabilitantka nas uświadomiła, że oparcie dla dziecka nie może być takie jak jest tam bo dziecko przyjmuje niewłaściwą pozycję (tzn. ona nie mówiła konkretnie o tym wózku tylko ogólnie o siedziskach i oparciach, pod jakim są kątem, sama doszłam do tego, że x-landery mają niewłaściwe)
taki drogi wózek a coś takiego serwują, dziwne