..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

anuszkaja

Busola, ze mnie żaden spec wozkowy, sama nie wiem jak nasz się będzie spisywał. Ale wiem, ze dokonalam najlepszego finansowego i strategicznego DLA NAS wyboru. Miałam kilka subiektywnych oczekiwań i po godzinach spędzonych w necie i weryfikacji w hurtowni, wydaje się ze dokonalam najlepszego z możliwych. A czy tak będzie faktycznie, życie pokaże. Nie smialabym mówić na razie, ze nasz wózek jest och i ach, a tym bardziej polecac go komuś tak w ciemno. Za rok, dwa Ci powiem Mruga

Dla starszego tez od razu po myslalam o dostawce. Tylko jak z niego taki uciekacz to chyba doczepiane siedzisko lepsze niż platforma do stania, bo będziesz go mogła uwięzić Mruga

Na allegro widziałam platformy, może i siedziska maja

Busola

on nie tyle ucieka - co po prostu idzie/biegnie tam gdzie sam chce.
Wczoraj w przychodni - był tam drugi raz a na piętrze pierwszy raz. Najpierw ciągnął nas na schody. Mąż poszedł z nim za chwilę wrócili i młody mówi: "Chyba pójdę sam" - my: "Nie idź". On - "Pójdę sam" odwrócił się i pobiegł na koniec korytarza, i na schody. Patrzymy czy wróci - nie wraca. Mąż poszedł za nim, a syn poszedł sam na parter, przeszedł sobie dołem do drugiej klatki schodowej i nią wrócił do nas na górę. Mąż szedł za nim - tak żeby go syn nie widział - syn sobie szedł i w ogóle się nie oglądał czy ktoś idzie za nim, czy nie. zadowolony sobie wrócił. Sam. I tak jest zawsze.

Justek

Nam mąż sam dorobił platformę Wesoly

wyszło za 16 zł a oryginalne są min 150

Busola to jest etap uciekiniera, wiosną już powinno mu to minąć.

Karafka · Wysłany: Czw 14:52, 03 Mar 2016 Temat postu:

Po paru spacerach jestem bardzo zadowolona z mojej Teutonii. Jeździ sie super, lekko jedna ręka. Moja mama była zachwycona. Bez porównania do starych wózków podobno Mruga

Czeka nas test w lesie jeszcze Mruga

mam nadzieje na weekend wypróbować!

Busola

nastawiamy się na kupowanie wózka albo jakieś tego typu kombinacje (bo nam kółko odpadło od spacerówki peg pergeo - a potrzebny nam taki co się składa jak parasolka) , i mam pytanie czy ktoś miał taki wózek? Peg pergeo Pliko P3? Bo rozważamy jeszcze wymianę kółka, ale nie możemy znaleźć serwisu. Wiem, z różnych forów internetowych, że jest serwis, może ktoś coś wie?

aleen

Jest to taki sklep Tosia.pl mogą wiedzieć takie rzeczy. Znają się na swojej robocie i są uczynni.

Busola

Dziękujemy 😊. Sprawdzę.

krówka

serwis peg perego jest w Poznaniu - robią wysyłki na całą Polskę
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja bardzo lubię te wózki podobne są chicco, mamas &papas.
Sama mam jeden taki i myslę nad kolejnym, bo ten juz się wysłużył... po wielu, wielu latach... ale ciezko dostać, bo obecne to juz inna jakość choćby materiałów.

Busola

Ale drogie są. My mieliśmy używany a nowy i to z fotelikiem i gondolą ok 2500😞.

krówka

mozna używkę kupić za 1000 na wypasie z całym zestawem i tańsze ale uboższe. Inne tez drogie te z wyzszej półki. U nas po osiedlu jezdza takie po ponad 3 tysiace nowe... choć jak dla mnie to zbyt kosmiczne jak jajko niespodzianka dla dinozaura...

anuszkaja

My jesteśmy zachwyceni nadzym Lupo Comfort New. Daliśmy za niego z fotelikiem maxi cosi 1700zł z przesyłką! A fotelik kosztuje 500zł poza zestawem Mruga

Prowadzi się bajeczne lekko, obrót robi w miejscu o 360 stopni, można pchać dosłownie jednym palcem. Amortyzacja super, na bruku i dołach młodej głowa nie skacze jak piłka. Koła super się dostosowują do nierówności terenu, jakby każda oś pracowała niezależnie jak w łaziku na Marsie Mruga

Niejeden wózek za 3 tys prowadził mi się o wiele gorzej. Nie mówię oczywiście, że w tej półce cenowej nie ma dobrych wózków. Zastanawiam się tylko w czym oprócz ceny jest u nich różnica między naszym Lupo.
Dużo dobrego słyszałam o spacerowkach Mamas&Papas. Gdyby nie było mi szkoda aż takiej kasy, to może tam bym szukała

Busola

kupiliśmy nowy peg pergeo z gondoląi fotelikiem za 1400 zł - ale nie ma torby, parasolki, folii przeciwdeszczowej i moskitiery i każda część jest w innym kolorze Wesoly

- ale to akurat nam nie przeszkadza. torbę mamy ze starego w jeszcze innym kolorze, a innych dodatków stary nie miał też.
Jedyny minus jak dotąd - brak amortyzatorów. A jak już kupiliśmy to mąż chce teraz koniecznie temu staremu kółka wyremontować wrrrr......

kariga

strzyga

Oj tak, emaljunga nie do zdarcia Wesoly

czy snieg do kolan czy łąka z rzeczką

Karafka

a najgorzej ja transportować. Nawet jak masz kombi to i tak zajmie ci cały bagażnik Smutny

u nas wtedy przepadła. No i fakt, ze obcy kapitał i myśl techniczna. Mój maz jest tu dość konserwatywny