|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:37, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | czyli ty myślisz że on myśli, a on moze wcale tak nie myśli |
Dokładnie.
Fiammo -
Jeszcze coś mi się przypomniało a propos dzieciństwa. Z tego, co ja pamiętam z czasów przedszkolnych, to czas głównie spędzałam z tatą.
Z tatą chodziłam na spacery, do kina, na sanki. Mama zawsze w tym czasie robiła coś koło domu, gotowała obiad. Serio, nie jestem w stanie sobie przypomnieć, żebyśmy gdzies razem poszły, bawiły się. Jakoś to sobie niedawno uświadomiłam. Właściwie mogłabym o tym z nią pogadać, czy to ja mam jakąś pamięć wybiórczą, czy coś w tym jednak jest. Waham się, bo nie chciałabym jej zrobić przykrości.
I kurczę, nie chcę, żeby tak u mnie było. Żeby moje dzieci pamiętały, że z tatą robi sie fajne rzeczy, a mama taka nudna. I po prostu sama chcę z nimi być, tłumaczyć im wszystko - przecież chyba to jest najfajniejsze w posiadaniu dzieci!
Pamiętacie, jak to u was było? Albo jest - u tych, które juz dzieci mają?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:32, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna, przeczytaj sobie artykulik, do którego link troche wcześniej podałam .
u mnie jest różnie - mama to nie jest to samo co tato,
, i dobrze. myśle że taki podział jak w twojej rodzinie mógł kiedyś wynikac z tego, że tatusiowie pracujący zawodowo więcej niż mamy zjmowali sie dziećmi rzadziej, więc "świąteczniej". mamy od prozy życia, czyli zajmowania się potrzebami podstawowymi... teraz chyba inne czasy. ja raczej się w domu nadaję do gadania, czytania bajek, a mąż do zabaw ruchowych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:57, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
No przeczytałam, ale za córeczkę tatusia się nie uważam.
I męża jakoś znalazłam i nawet jestem zadowolona!
Próbowalam dopasować swojego ojca do tych kategorii, ale wychodzi skrzyżowanie idealnego z dykatatorem
No właśnie, mama była od prozy życia... A ja nie chcę być od prozy!
Wiem, że to wynikało z tego, że ktoś ugotować musiał, a tata do dziś sobie tylko wodę na herbatę robi, ewentualnie jajecznicę.
Ale ja mam trochę żal o to do mamy. Myślę, że coś straciłam. I że ona coś w ten sposób straciła. Nawet bajki czytał mi tata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 17:36, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
a ja, odkąd sama mam dzieci, jestem duuużo bardziej tolerancyjna wobec błędów wychowawczych moich rodziców.... ciekawe, dlaczego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:40, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Juka, coś w tym może być -
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:03, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna - jesteś boginią!
A co do moich relacji z rodzicami - tata mi czytał bajki, mama śpiewała kołysanki
Mama z wykształcenia jest nauczycielką, więc mnie uczyła pisać, czytać, liczyć, itp. Zazwyczaj poprzez zabawę. Sporo czasu mi poświęcała.
Z tatą chodziłam na spacery do lasu, na grzyby. Sadziłam kwiatki i przyglądałam się jak majsterkuje (mój ojciec to taka "złota rączka", uwielbia prace w ogrodzie i przydomowe stolarstwo - altanki, ławeczki, itp., więc to z nim spędzałam czas na podwórku).
Więc chyba po równo było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:14, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mi nikt nie czytał bajek, miałam kasety z bajkami to mi mama puszczała i szła do kuchni...
przepraszam mam dziś podły nastrój...
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:26, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
juka napisał: | http://www.onet.pl/8ba
wszystko przez tatusia |
eeee nie ma ojca alkoholika, to się nie znalazłam w tym artykule
|
|
Powrót do góry |
|
|
kajanna
za stara na te numery
Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 4032
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:01, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: |
Więc chyba po równo było |
A mi wcale nie chodziło o to, żeby było po równo ]
Tylko o to, żeby ten kontakt z mamą w ogóle był.
Kontakty matka - córka to w ogóle taki drażliwy dla mnie dość temat. :sad:
Oj, bo smutny się ten wątek zaczyna robić.
Juka ma świętą rację, że od błędów wychowawczych chyba nikt nie jest wolny. Chociaż oczywiście ja mam nadzieję, ze się ich ustrzegę!
Chyba każdy rodzic tak na początku ma? A przynajmniej mam zamiar spróbować. Zawsze jest to szansa nadrobienia tego, co nasi właśni rodzice zepsuli!
|
|
Powrót do góry |
|
|
tato
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:40, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | Zawsze jest to szansa nadrobienia tego, co nasi właśni rodzice zepsuli! |
Jak dla mnie to jest z reguły eksperymentowanie na żywym organizmie
Rodzice zapewne w 95% przypadków zupełnie nie są przygotowani do wychowywania dzieci, nawet nie sięgną po literaturę aby zobaczyć jakie są metody, jak to działa, nie zorientują się jakie możliwości
tylko sami najlepiej wiedzą i eksperymentują na swoich dzieciach z wlasnymi pomyslami
zawsze mnie to zastanawialo ze w kazdej innej tak powaznej dziedzinie czlowiek cos przeczyta, kogos się poradzi, zaplaci ekspertowi
a w dziedzinie wychowania dzieci niemal kazdy rodzic uwaza sie za eksperta ktoremu żadne ksiażki teorie i porady nie sa potrzebne bo on wie najlepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Niania
Site Admin
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 7927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:53, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | juka napisał: | http://www.onet.pl/8ba
wszystko przez tatusia |
eeee nie ma ojca alkoholika, to się nie znalazłam w tym artykule |
ale biorąc pod uwagę to co mówią w tym artykule
Cytat: | Psychologowie twierdzą, iż niemal w każdej dorosłej kobiecie tkwi ciągle "córeczka tatusia" |
Ty powinnaś sobie znaleźć męża alkoholika (rozpij swojego no już bo do statystyk nie będziesz pasować ) a ja zdradzającego (już dzwonię do agencji )
o mnie napisali to-
Cytat: | Uwodziciel - zawsze szarmancki, uśmiechnięty, elegancki. Niestety nie tylko wobec własnej żony. Swoje uśmiechy rozdaje bez ograniczeń, podobnie jak siebie samego. Ma sporo kochanek, czasem nawet kilka na raz, co więcej - nie kryje się z tym.
Zagrożenie dla córki - podświadome wybieranie mężczyzny, którego urok zniewala wiele kobiet. Szukanie Casanovy, partnera uroczego, który nie potrafi odmawiać. |
problem w tym - że zawsze marzyłam o casanovie - to fakt - ale za męża biorę zwykłego faceta.... nie spełniam wymogów unijnych niestety
|
|
Powrót do góry |
|
|
espree
za stara na te numery
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 10169
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:18, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
kajanna napisał: | espree napisał: |
Więc chyba po równo było |
A mi wcale nie chodziło o to, żeby było po równo
Tylko o to, żeby ten kontakt z mamą w ogóle był. |
No właśnie ja o tym. Że u mnie ten kontakt w dzieciństwie rozkładał się po równo. Potem, jak ojciec zaczął bardziej pić, a ja zaczęłam dorastać, to kontakt miałam już tylko z mamą. (do dziś uważam, że odwaliła kawał dobrej roboty mając cierpliwość i podejście do takiej zamkniętej nastolatki jaką ja byłam)
Nianiu,
Całe szczęście mając świadomość przeżyć z dzieciństwa można kierować swoim życiem. Tylko trzeba ostrożnie.....
PS. Miałam odpisać na post taty, ale stwierdziłam, że nie będę na darmo "kruszyć kopii"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 5:43, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
tato napisał: |
Jak dla mnie to jest z reguły eksperymentowanie na żywym organizmie
Rodzice zapewne w 95% przypadków zupełnie nie są przygotowani do wychowywania dzieci, nawet nie sięgną po literaturę aby zobaczyć jakie są metody, jak to działa, nie zorientują się jakie możliwości
tylko sami najlepiej wiedzą i eksperymentują na swoich dzieciach z wlasnymi pomyslami
zawsze mnie to zastanawialo ze w kazdej innej tak powaznej dziedzinie czlowiek cos przeczyta, kogos się poradzi, zaplaci ekspertowi
a w dziedzinie wychowania dzieci niemal kazdy rodzic uwaza sie za eksperta ktoremu żadne ksiażki teorie i porady nie sa potrzebne bo on wie najlepiej |
naczytać to się można dużo, teorii się obryć wte i wewte, a zycie i tak pokaże swoje. mnie to się wydaje, że przede wszystkim wychowanie dziecka należy zacząć od siebie, bo tak naprawdę dzieci najwięcej się uczą poprzez obserwację rodziców. i najważniejszy jest dobry przykład. i obecność rodziców w życiu dziecka. a to czasami najtrudniej osiągnąć
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 6:57, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
espree napisał: | eeee nie ma ojca alkoholika, to się nie znalazłam w tym artykule |
na razie widac sława ci nie pisana
a artykuł cytuję z przymrużeniem oka, drogie panie
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:05, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Gagusia napisał: | naczytać to się można dużo, teorii się obryć wte i wewte, a zycie i tak pokaże swoje. mnie to się wydaje, że przede wszystkim wychowanie dziecka należy zacząć od siebie, bo tak naprawdę dzieci najwięcej się uczą poprzez obserwację rodziców. i najważniejszy jest dobry przykład. i obecność rodziców w życiu dziecka. a to czasami najtrudniej osiągnąć |
zgadzam się. jakby jakość rodzicielstwa mierzyła się ilością informacji o prawidłowych zachowaniach, to ja powinnam być Matką Roku - z psychologii rozwojowej i wychowawczej miałam 5+ .... wiedza pomaga tylko trochę...
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie.
Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy.
Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe.
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz: Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
1 Kor 13,1-13
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|