Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:10, 05 Mar 2012 Temat postu: wymioty? |
|
|
No to znow ja...
Kurcze albo Smyk ma tak silny odruch wymiotny albo ja juz nie wiem co.
Dzis nie popdpasowal mu kawalek marchewki w obiadku, zrobil mine jakby mu utknelo w gardle po czym zwymiotowal caly obiadek - zdarzylo mu sie to juz 2gi raz. Wieczorem krotko po kaszce podalam mu syrop z cebuli (moglam poczekac). Po minucie troszke ulal po czym pare sekund pozniej zwymiotowal cala kaszke.
Nie ma biegunki i czuje sie dobrze wiec zupelnie nie wiem co o tym myslec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cera
za stara na te numery
Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:14, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Niektóre dzieci tak robią, że właśnie odruch silny maja.
Ostatnio zmieniony przez Cera dnia Pon 22:14, 05 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:16, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja tak miałam jak czegoś nie lubiłam to mnie cofało momentalnie. Może po prostu mu nie smakowało - ta cebula zwłaszcza !! Też bym zwymiotowała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:16, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wlasnie ze smakowalo, dlatego sie dziwie! Pyszczek szeroko otwieral!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 22:16, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
z tego co opisałas.... to jakby zwykly odruch wymiotny przy a. za duzym kawałku, b. niedobrym smaku...
moj starszak teraz nawet potrafi zwymiotowac na zawołanie....
jak mu na wigilii nie podszedł kawałek grzyba (akurat nie był posiekany ani nic) to od razu blee.. a wczesniej jadł barsz czerwony... sami sobie wyobrazcie co sie działo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 22:18, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Młody miał ostatnio wirusa i bez biegunki i gorączki, tylko wymioty. Na drugi dzień było OK. Może to to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:27, 05 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
No to zobaczymy, bo to dzisiaj wszystko. Po jogurcie rano i mleku 2x nie wymiotowal. Zaraz dostnie piers przed spaniem i zobaczymy czy zostanie w zoladku mleko.
Przypomnialo mi sie jak to z 2 mce temu zwymiotowal wszystko po podaniu cebionu multi. Tego akurat faktycznie nie lubi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:13, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Bym się wcale tym nie przejmowała.
Mój to potrafił wymiotować po zjedzeniu kawałka naklejki, przy silnym kaszlu. D. kiedyś w przedszkolu zwymiotowała obiad, bo jej nie smakował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:03, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A czemu karmisz dzieci naklejkami
Z czym można zjeść naklejkę? Czy to o taką typową naklejkę chodzi jakimi dzieci się bawią?
Edit.
Maria i jak dziś?
Ostatnio zmieniony przez Edwarda dnia Wto 17:03, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:14, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wczoraj byl tak glodny ze az obie piersi przed spaniem oproznil co u niego sie nie zdarza kazdego dnia i w nocy porzadnie possal, nie wymiotowal. Do tej pory zjadl mleko 2 razy i jogurt i kawalek tosta i tez ok, obiadek dostanie za godzine i zobaczymy.
(p.s on niejadek jakby kto pytal je porzadniej jezeli pozwole mu zglodniec, wtedy sam przyjdzie poklepac mnie po biuscie to znak ze chce jesc). Przekaska czyli pare gryzow czegokolwiek miedzy glownymi posilkami (tak, jogurt to jeden z glownych posilkow) i zapchany tak ze o obiadku mozna zapomniec.)
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Wto 17:20, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hebanowe noce
za stara na te numery
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 1651
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 21:39, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Po syropie cebulowym to i ja mam odruch wymiotny. Wydaje mi się, że dzieci są jeszcze bardziej wrażliwe na pewne smaki. To jest paskudne.
Jeśli oprócz tego nic się nie dzieje to nie ma co wpadać w panikę. A przy obiadku marchewka mogła podrażnić przez chwilkę tylną ścianę gardła (przykleiła się) i stąd wymioty na tle odruchowym.
Ostatnio zmieniony przez hebanowe noce dnia Wto 21:40, 06 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:37, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
ja mam jeszcze przed syropem - jak go tylko widzę na łyżce. dlatego nigdy nie zażyłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:09, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ale mu serio smakowal
Dzis dostal tylko polowe zupki bo juz mial mine jakby zaraz mialo mu sie cofnac, balam sie dac mu wiecej, byle sie nie wycwanil
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:46, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
hebanowe noce napisał: | Po syropie cebulowym to i ja mam odruch wymiotny. Wydaje mi się, że dzieci są jeszcze bardziej wrażliwe na pewne smaki. To jest paskudne. |
strzyga napisał: | ja mam jeszcze przed syropem - jak go tylko widzę na łyżce. dlatego nigdy nie zażyłam Mruga |
o, myślałam, że tylko ja tak mam
tzn. cebulowy to jeszcze jakoś przejdzie (z trudem) ale kiedyś zjadłąm czosnek dla zdrowotności, taki nieprzetworzony, z chlebem i masłem o ile dobrze pamiętam- wymiotowałam chyba całą noc
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:55, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
a mój mały wciągnął kiedyś kawałek kanapki z masłem i czosnkiem bez problemu - wdał się w tatusia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|