Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:16, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
takie pajace z kapturem też mi się podobają i mamy już dwa takie cienkie kombinezony, właśnie z myślą o chuście
wczoraj Młody pokazał w całej okazałości, co ma między nóżkami, więc wątpliwości nie mam - można się rozkręcić z kompletowaniem męskiej wyprawki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:42, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
aleen napisał: | N a raczkowanie mój miał rajstopki a na nie zacięty bodziak. |
Jak się zacina body
Body długi rękaw + rajstopy u nas najczęściej.
Na noc pajac albo komplet bluzka + śpiochy (mam kilka takich ładnych , to daję)
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:55, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
do chusty dobre pajace bez stópek, albo śpioszki bez stópek i skarpetki, w domowej tv chyba o tym usłyszałam i widze ze jest w tym racja bo sie podwijaja nogawki w chuście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:58, 04 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Bebe, to żeby się stopy (dziecka) nie podwijały. A raczej paluszki
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:20, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Edwarda nie ładnie się śmiać z dyslektyka
Do chusty najlepiej zakładać rozmiar większe spodenki itp
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 23:24, 05 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Mój hit wyprawkowy to otulaczek Motherhood- w szpitalu wszystkie dziewczyny mi zazdroscily, nie musiałam męczyć się z opatulaniem w pieluchy, tylko elegancko zawijalam w otulaczek. Fakt, zakup na krótko dość, ale można używany kupić.
Ostatnio zmieniony przez Jadzia dnia Pon 21:20, 04 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 1:17, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Aleen, stawiałam na telefon
Śmiesznie czasem zmienia
Można się uśmiać do łez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:25, 06 Mar 2016 Temat postu: |
|
|
Telefon zmienia ale ja tego po prostu nie widzę. To co widzę to poprawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:38, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
dylematów wyprawkowych ciąg dalszy
czy letniemu dziecku potrzebny jest rożek? cały czas mam wyobrażenie, że czeka nas upalne lato, a w rożku Młody będzie się gotować ale jak będzie - nie wiadomo, a u mnie nad morzem to w chłodniejsze dni zaraz wilgotno i nieprzyjemnie.
Najpierw nastawiałam się na kocyki, ale tak sobie myślę - w rożku pewnie wygodniej trzymać to płynne ciałko? W domu latem mamy dość chłodno, ale plan jest taki, że Młody będzie spać w woombie, więc trzeba traktować ten kondomek jako dodatkową warstwę. Pajac, woombie i rożek na noc to chyba przeginka, co? Rożek nie jest drogi, ale jest sens kupować?
Wyprawka ubraniowa ciągle jeszcze niekompletna, mam mnóstwo bodziaków (i to większość z długim rękawem, ale z krótkim dla malucha też się przydają, co?), muszę dokupić jeszcze jakieś doły - półśpiochy, śpiochy... Ale mam wątpliwości co do kaftaników - przydają się, nie przydają? wygodne to to? czy w chłodniejsze dni lepiej body + pajac?
Bardziej od ubierania przeraża mnie już tylko kp czekam na Wasze podpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:49, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
z kaftaników wyrasta wolniej niż z body ale mniej wygodne sa, choć w lecie zarzucać np. na body z krótkim rękawkiem jak chłodniej myślę że byłoby
ze spaniem jeszcze nie wiem sama jak będzie w lecie, na razie w śpiworku śpi
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
u nas latem sporo w rampersach. Bodziaki i spodenki czasem skarpetki pólspiochy na lato średnio. Dziecko lepiej nie przegrzewać. Pajac latem raz ubrałam na spacer w drodze w sklepie przebierałam, bo się w wózku zagotował... a było średnio.
Rozek 80x80 mamy do dziś jako poduszkę w łózeczku. Raz się tym przykrywa innym razem na niej śpi. Bardzo lubi bo taka miekka płaska poduszka teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:46, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Nie wiem po co rożek, serio. Nie miałam takiego wynalazku. Mały śpi w śpiworku. Na lato tez bedzie w śpiworku ale letnim.
Do ubrania to body i spodnie i skarpetki. Śpiochy i polspiochy to dla mnie porażka. Na bodziaka można włożyć bluzeczkę. Wszystko od pogody i temperatury zależne. Rampersy tez ok ale moim zdaniem do częstego przebierania najlepsze body plus spodenki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:32, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Na początku dziecko lubi być ściśnięte i min 36 st C. Jak upalne lato to i pieluchą można owinąć.
Ja na ubrania patrze pod kątem noszenia w chuście więc wszelkie kaftany i bluzeczki odpadają bo się podwijają. Jednak na bardzo ciepłe dni kaftanik może być fajny.
Ostatnio koleżanka podpowiedziała mi że ubrania bambusowe są super na upały. Sprawdziła w
Afryce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:53, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
To ja powiem tylko, że u nas synek do dziś (8 miesięcy) bez owinięcia nie zaśnie, a jak zaśnie, .to po chwili się budzi. Spokojnie i twardo śpi dopiero owinięty. Nawet jeżeli to owinięcie polega na podłożeniu rożka pod ciałko i główkę, minimalnym zakryciu brzuszka (bo na szczelne owinięcie nie starczy materiału) i delikatna zawiązanie szerokim pasem materiału. Urodzony w samym centrum upalnego lata (a wtedy leżał owinięty szczelnie). Tyle, że do snu to maks. body z krótkim rękawem. No i przykryty cienkim kocykiem. Także dla mnie rożek to must have wyprawki
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:18, 05 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Dla mnie rożek był must have w okresie noworodkowym, bo w nim synek spał. Dzięki niemu nie miał odruchu Moro, a ja się nie denerwowałam, że go zgniotę podczas snu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|