Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19991
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:27, 05 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
każdy ma inne doświadczenia
ja kaftaników szczerze nienawidziłam
mały nie umiał zasnąć w śpiworku, tak więc kasa w błoto darł się i próbował wydostać. od początku spał pod kołdrą
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:09, 05 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
O strzyga u mnie identycznie Najlepsze dla nas byly pajace i bodziaki w lecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:06, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
przyszła paczka z ubrankami dla Syna (czarne body! ) czeka mnie więc pranie - na ile wirować? ubranka niby 100% bawełna. 1000 obrotów pewnie za dużo, co? 800?
(pewnie było to pytanie, ale nie chce mi się przekopywać 70. stron )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:36, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
1400 wiruje
|
|
Powrót do góry |
|
|
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:39, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja wiruje na 1000 bo tyle mam max.
To bawełna a bardziej suche będą, bez stresu.
Jak się zniszczy to znaczy nieodpowiednie dla dzieci, tego się zawsze trzymam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
No i piorę w zwykłym persilu
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:57, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ok, dzięki
emma, zapamiętam zasadę
|
|
Powrót do góry |
|
|
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:04, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ja bym wirowała max ile fabryka dała, zauważyłam że najbardziej niszczy ubrania w ogóle twarda woda (więc daję zawsze calgon) i byle jaki proszek (daję kapsułki, mleczka do prania, itd.), a wirowaniem bym sobie głowy nie zawracała
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:25, 14 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
zazwyczaj wszystko wrzucam na maksymalne wirowanie, ale jeśli chodzi o dziecko to się rodzi mnóstwo pytań, których w innych sytuacjach bym nie zadała - człowiek głupieje oby tylko przy pierwszym
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:57, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
I tak dosyć szybko te ubranka się niszczą - no, może nie zaraz niszczą, ale wyglądają na zużyte - wszystko na metkach ma teraz 40 st, ja tylko na 60 wstawiam, bo inaczej sobie nie wyobrażam...
Żal mi ubranek dziecięcych bardziej niż swoich, one wszystkie takie ładne i słodkie są
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:15, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja się metkami nie przejmowalam i nawet pierwszy raz w 90 stopniach pralam. Metki są asekuracja dla producenta. Np mąż kupił sobie teraz spodnie 95% bawełna, 5% elastan, fakt że eleganckie i na metce pranie już nawet nie ręczne, ale chemiczne. To taniej szybciej zużyć spodnie i nowe kupić niż za każdym razem prać chemicznie.Wypralam w 40 stopniach i żyją.
Kurczę, mam już całą reklamowkę za małych rzeczy. W tym parę kaftanikow nie ubranych ani razu, hehe. Wychodzi, że za mało trochę mam spioszkow 62-68, muszę sie na ciuchy wybrać.
Ostatnio zmieniony przez Jadzia dnia Wto 11:17, 19 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:22, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
Ja prałam suknie ślubna w pralce wiec ten teges
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:27, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
mojej slubnej bys nie wyprała w pralce. Ja nawet firanki piorę recznie tzn moj mąż
Dziecięce mam duzo białych to na 90 ustawiam. Kolorowe gorzej ale w 40 to sie da to zejdzie a co nie plamy, choc stram sie zeby ich nie było to zawsze cos sie pojawia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:48, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ja mam wrażenie, że ubranka już po pierwszym praniu nie są takie idealne jak tuż po zakupie wczoraj prasowałam ponad godzinę, później już nie będę robić takich cyrków
jak sobie pomyślę, że te śliczne szare i czarne bodziaki i śpiochy będą upaćkane to aż mi smutno
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:54, 19 Kwi 2016 Temat postu: |
|
|
ja mam granatowe to uwierz mi wygladają jak szmaty po paru praniach i to firmówki, kolor z nich zjechał.... Dlatego bezpieczniej białe i pastele jak dla mnie. Czerwone tez mają barwnik jak farbka do jajek.
Mi po pierwszym praniu i prasowaniu ubranka zrobiły się takie szpitalne brr... potem juz sie przyzwyczaiłam.
Ja prasowałam ubarnka dla dziecka chyba ze wyjątki. Nadal prasuje inaczej nie potrafię ubrac...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|