..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

Eee mój tak raczej nie ciapka narazie. Ale tez nie lubi sie stroić, ech. Najlepiej jakby sie go raz na tydzień rozbieralo

za to uwielbia kremowanie buźki

tłumacze mu, ze facet musi nie tylko miec zadbana buźkę ale tez ładnie sie ubierać. Narazie mnie zlewa Mruga

lisc

no mi nie przejmowanie się metkami zaskutkowało tym, że body z 30 st (!!) zafarbowało swoim błękitem resztę prania... na szczęście przy okazji kolejnego prania ten błękit puścił

krówka

normalka, bo barwnik w ubrankach to słąby jest pewnie dlatego, ze bezpieczny Wesoly

gyal

dlatego pierwsze pranie podzieliłam na kilka podgrup kolorystycznych, żeby nic się nie zabarwiło

nieekonomicznie, potem pewnie będę bardziej odważna w łączeniu kolorów

gyal

majówka minęła, godzina 0 coraz bliżej, a ja coraz częściej mam ataki paniki, że "tyle niegotowe", "za mało ćwiczę" i "nic nie wiem o kp"

kolejne pytanie wyprawkowe:
inhalator - używacie? polecacie? jeśli tak, to jaki? na co zwrócić uwagę?
pieluszkowy monitor oddechu - respisense ditto czy snuza halo? wady, zalety?

(pewnie już było, odświeżam

)

krówka

inhalatora nie mam. Pewnie jak bedzie trzeba to sobie kupisz monitora oddechu tez nie mam...
o kp to się naczytałam, naogladałam yt i nasluchałam opowiesci a potem wyszło trochę inaczej. Jednak ani razu mi krew nie poleciała ani nic z tych drastycznych spr, choć na poczatku bołało mnie mocno. Najwazniejsze to od poczatku przestawiać czesto i dobrze.
U mnie w szpitalu panował raczej terror laktacyjny niz luz w tym temacie wiec co chwile przychodziły piguły i spr. czy wszystko ok idzie a rano wazyły dzieci i stres czy coś ruszyło na wadze. Moj w dniu wypisu miał lekki przyrost wagi. Tego nie przewidzisz więc sie nie stresuj ale jak masz w okolicy doradce laktacyjnego to nr telefonu wpisz sobie w komórkę juz teraz.

krówka

inhalatora nie mam. Pewnie jak bedzie trzeba to sobie kupisz monitora oddechu tez nie mam...
o kp to się naczytałam, naogladałam yt i nasluchałam opowiesci a potem wyszło trochę inaczej. Jednak ani razu mi krew nie poleciała ani nic z tych drastycznych spr, choć na poczatku bołało mnie mocno. Najwazniejsze to od poczatku przestawiać czesto i dobrze.
U mnie w szpitalu panował raczej terror laktacyjny niz luz w tym temacie wiec co chwile przychodziły piguły i spr. czy wszystko ok idzie a rano wazyły dzieci i stres czy coś ruszyło na wadze. Moj w dniu wypisu miał lekki przyrost wagi. Tego nie przewidzisz więc sie nie stresuj ale jak masz w okolicy doradce laktacyjnego to nr telefonu wpisz sobie w komórkę juz teraz.

Aglaia

Karafka

inhalator mozna kupic jak bedzie potrzeba. Snuze mam i nie wyobrazam sobie bez. byly dwa falszywe alarmy, ale z naszej winy.

a odnosnie kp to nie przesadzaj jak ja uczynilam. i dowiedz sie zawszasu o mlekach modyfikowanych. Niestety nie jest wcale taki latwy dostep do tych informacji, bo cyckowa al-Kaida rzadzi Wsciekly

Ptysiak

Nam inhalator już się przydał, ale akurat dostaliśmy w prezencie. Nie tylko do zwykłych inhalacji, ale też do podawania leków tą drogą. Mamy jakiś Sanity Simple (Smart & Easy).
Nie miałam tego w planach wyprawkowych, gdybyśmy nie mieli, to pewnie zakup byłby na szybko podobnie jak zakup laktatora. Teraz laktator się na szczęście kurzy, inhalator mam nadzieję, że też zaraz będzie Mruga

Monitora oddechu nie mamy Mruga

gyal

dzięki, dziewczyny Wesoly

monitor oddechu na pewno kupimy, bo wiem, że się sprawdza, ale może z tym inhalatorem rzeczywiście poczekamy.
Karafka, masz rację, w sumie niektóre tematy omijam "bo nie będą nas dotyczyć"

ach, to pozytywne nastawienie

o mm jednak nazbieram informacji, żeby potem nie panikować.

anuszkaja

Moim zdaniem warto w razie czego wiedzieć gdzie się daną rzecz kupi, gdyby okazała się potrzebna na już. Tak jak np w moim przypadku laktator. Nikt nie planuje że będzie do.dziecka na intensywną terapię nosił mleko w butelce. Tak samo np nakładki na sutki, muszle laktacyjne. Po prostu wybadaj gdzie co można kupić żeby wiedzieć gdzie męża na zakupy wysłać. Wiadomo, wtedy zakupy online odpadają ze względu na czas oczekiwania, no chyba że sklep z Waszego miasta.
Monitor mamy Angelcare. Był włączony przez dwa dni. Pojawiły się fałszywe alarmy, nigdy prawdziwy. Tak mnie to wkurzalo ze wylaczylam całkiem, z nerwów spać nie mogłam. Paradoksalnie bez monitora lepiej śpię i mniej się o dziecko boję. Dziwne ale tak mam

strzyga

Moim zdaniem inhalator wlasnie bedzie niezbedny dlugie lata, a monifor oddechubmozna sobie darowac....

Karafka

Monitor dla mnie jest mega ważny, inhalator moze w ogóle sie nie przydać. Nigdy nic nie inhalowalam

Tak wiec tu co osoba to inne zdanie

kariga

Przy dzieciach inhalator ZAWSZE się przyda Wesoly

Może nie przy takich malutkich, bo mogą jeszcze nie chorować, ale jak zaczną (a kiedyś z pewnością Mruga

) to jest to mega przydatna rzecz. Wiadomo, że żyć się z pewnością bez tego da, ale po co jak je ułatwia ? Wesoly

Powiem szczerze, że wśród znajomych mających żłobkowe/przedszkolne dzieci nie znam takich co nie mają nebulizatora/inhalatora Wesoly