..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mamma

o to dobrze wiedzieć aleen

strzyga

ja nawet przewijaka nie miałam - poszłam w minimalizm Mruga

łóżeczko z ikei najtańsze, potem dopiero używaliśmy innego jak mały zszedł na niższy poziom - takiego z odkręcanym bokiem.

espree

Karafko, a ile taki ogrzewacz kosztuje?
Normalnie jakby to byla ferma drobiu Laughing

A potem dziecko bedzie sie darło lub zlapie katar jak trzeba bedzie przewinac u znajomych czy w przychodni.

Ja przy drugim dziecku mialam miekki przewijak (taki z Ikei) i przewijalam, gdzie mi akurat pasowalo, czyli wszedzie.

Chusteczek nawilzanych staralam sie nie uzywac. Albo waciki z ciepla woda, albo w ogole pupa pod kran (tak najzdrowiej).

Przy drugim dziecku mialam kosz na pieluchy (ale nie pamietam jaki... Angelcare?). Na poczatku fantastyczna sprawa, ale tak naprawde tylko do momentu wyłącznego kp. Potem nie ma zmiłuj, kupy śmierdzą, wiec i z kosza śmierdzi. Ale i tak uwazam, ze bylo warto na te pol roku.

Karafka

ja mam w sypialni jakos 18 stopni i tak kurde wlasnie nie wiem czy to na przewijanie nie bedzie za zimno? one kosztuja tak od 20 euro. tez se mysle, ze to zbedne, ale tak rozne glosy slyszalam...chyba spytam sie poloznej.
mokrych chusteczek w ogole nie planuje, chyba ze na wyjscie. Ale wtedy te najbardziej eko z mozliwych.

Kosz kupimy na bank, bo nie chce mi sie co chwile znosic smieci Mruga

a ze on tani jest to na pol roku nawet mozna kupic.

Cera

Ogrzewacz. Kosz. Zbędne wydatki moim zdaniem.

Ptysiak

Bardzo żałuję, że nie spisywałam sobie wszystkiego punkt po punkcie, kiedy czytałam ten wątek od początku

Aleen, dziękuję ślicznie! I to jeszcze z jakim komentarzem Wesoly

U mnie już teraz w domu jest zimno Confused

aleen

Jak macie zimno w domu to lepiej coś do ogólnego grzania.

Karafka

Nie no ja mogę mieć i 25 stopni ale sypialnie preferuje zimna i zimny chów jest tak czy siak zdrowszy. Tylko przewijanie w zimnie mnie zastanawia.

Ja uważam, ze przy dziecku są tak mega wydatki, ze ta stówa w ta czy w ta dużo nie robi. Hak pomyśle o fotelikach , stacjach isofix to 15 euro na kosz to nic. A jednak udogodnienie spore.

espree

Tez mam 18 stopni w sypialni. Dzieci przezyly przewijanie w tych warunkach, dla nich to byla oczywistosc.
Choruja rzadko. Jedynie babcia nie mogla ptrzec na taki "zimny wychow" Laughing

mamma

ja też nie mam za ciepło, teraz w ogóle mamy nowy piec i się okaże jak się zacznie grzanie co potrafi, może coś będzie nam do dogrzewania potrzebne... choćby na czas kompania, w nocy też nam sie źle śpi jak za ciepło jest

elusiaczek

A ja kolejny raz powiem, że ciesze sie że byłam w średniej sytuacji materialnej bo nie zastanawiałam się nad większością wymienianych tu rzeczy, i niczego mi nie brakowało. Przy drugim dziecku planuję jeszcze większy minimalizm

My podgrzewacz mieliśmy pożyczony, ale taki stojący, teściowa mówiła że do kąpieli niezbędny. Dla mnie to była masakra, było potwornie gorąco od niego, teraz w życiu bym się nie zgodziła, wtedy nie miałam siły się kłócić...

Karafka

Elusiaczek a o czym dokładnie myślisz?

elusiaczek

Hm, w sensie czego nie miałam i mi nie brakowało, czy o podgrzewacz chodzi? Trochę nieprecyzyjnie zadałaś pytanie

Karafka

W sensie czego nie miałaś.

Jadzia

Karafka, u nas też baaardzo zimne mieszkanie, 19 stopni max. w dzień, 17 w nocy, a może i chłodniej momentami, jak piec się wyłączał. Zadnego podrzewacza do przewijania nie miałam, nawet mi to do głowy nie przyszło, córka do tego dość lekko przykrywana i jest bardzo odporna, prawie w ogóle nie choruje, a ma już 5 lat. Grzejnik elektryczny tylko mieliśmy do łazienki do kąpieli.