..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

Mnie tam sie nikt nie pyta. Fajnie macie jak tyle ludzi daje prezenty!

krówka

super jak dają i jeszcze pytają Mruga

Edwarda

Rodzinę i przyjaciół trzeba sobie wychować Mruga

Ale spokojnie, nie wszyscy pytają. A niektórzy wiedzieli, że ubranek nie chcemy i co? Musieli kupić.

Czemu mnie nie dziwi, że tylko rodzina męża?

Karafka

Mi nie ma kto dawać! Oprócz rodziców naszych Mruga

krówka

rodzina męza Mruga

wiadomo

elusiaczek

Przypomniało mi się, że nie miałam ręczników takich z kapturem, specjalnych dla dzieci. Po pierwsze są droższe, po drugie szybko robią się za małe. Znalazłam w tesco trochę większe niż standardowe duże i takie 2 kupiłam, używam ich do dzisiaj, nawet teraz da się w nie zawinąć całe dziecko Mruga

Jeszcze są wielorazowe wkładki laktacyjne. Jednorazowych zużyłam jedno opakowanie, bo jedno kupiłam. Bez porównania w dotyku, polecam bardzo!

Karafka

Ręczników tez myślałam, ze bez sensu kupować. Jeden kupiła mi mama i jest tak fajny ze mysle zeby jeszcze jeden dokupić ale z tańszych ikeowych.

Wkładki to mysle tez o wielo bo bez wkładek higienicznych wielo sobie nie wyobrażam wiec mysle ze z laktacyjnymi będzie tak samo. Ile to trzeba zamówić?

babajaga

dla mnie wkładki laktacyjne wielo są za mało chłonne. Czasem używam, ale szybko robią się całe mokre i u mnie nie bardzo się sprawdzają.

aleen

Mi starczyły 3 pary wkładek wielorazowych. Jednak mi mleko bardzo nie uciekało, a jak je sobie sprawiłam to już nie długo musiałam z nich korzystać. Wielorazowe brałam tylko na wyjazdy. Teraz planuje do szpitala jednorazowych kilka wziąć, a potem wielorazowych używać. Mam nadzieję, że w jednym pudełku się wyrobię.

espree

A ja Ikeowego recznika z kapturem nadal uzywam, a córa ma ponad 3 lata

Wkladki wielorazowe byly dla mnie za malo chlonne, przeciekaly. Brrr.
Najlepsze byly jednorazowe z Rossmanna.

lisc

Wyprawka... a ja w zawirowaniu zakupowym!
No i jak ktoś jeszcze powie, że dziecko przecież nic nie kosztuje...

Najgorzej idą ubranka, próbuję googlać listy ile czego i w jakim rozmiarze, ale różne informacje są...
Nie chcę mieć czegoś za duzo (bo dziecko szybko wyrośnie) albo kompletnie niepraktycznego (bo jako młoda mamusia dałam się nabrać marketingowi...).
Czy dla styczniowego dziecka warto kupować kombinezon zimowy? Bo samo po śniegu biegać nie będzie, raczej w kokonie w gondoli... już sama nie wiem Confused

elusiaczek

Ja miałam chyba 6 par wkładek, ale mi też raczej mało mleka wyciekało.

Lisc, a może masz od kogo pożyczyć kombinezon?

aleen

Kombinezon warto pożyczyć albo taki śpiworek do wózka/fotelika. Jak będziesz nosić pod swoją kurtka to kup coś jesień-wiosna w rozmiarze 68-74. Poczekaj z tym do przeceny jesiennej. Ja kombinezony kupuję na przecenienia na rok następny Mruga

W Tesco teściowa kupowała mi wielorakie 5-6 sztuk. Zadowolona jestem z tych rzeczy i taka jedna paczka była wystarczająca. Do tego coś dostałam używane lub w prezencie. Prałam ok 2 razy w tygodniu może 1,5.

babajaga

liść, ja mam styczniowe dziecko i założyłam kombinezon 3 razy
-na wyjście ze szpitala
-2 jak szłam na zakupy, ale w sumie i tak niepotrzebnie

Poza tym nosiłam w chuście pod kurtką i był niepotrzebny, bo zaraz przyszła wiosna. Wózek mieliśmy dopiero od kwietnia i też mało używamy.
A śpiworek taki do wózka masz?

Co do ubranek to polecam spodenki, bo na dłużej starczają niż śpiochy i jak się dziecko ubrudzi to nie trzeba całego przebierać. Półśpiochy też są spoko. Kup przedłużacze do body, przydają się. U nas długo był rozmiar 56, 62 jakoś krótko, bo szybko wskoczyła w 68. Zawsze można dokupić albo dostać w prezencie, więc nie ma co szaleć.

Pisz czego potrzebujesz, bo mam trochę takich rzeczy co nie chce mi się sprzedawać a nie mam komu oddać i mi się walają gdzieś. Trochę oddałam kuzynce, ale ona już ma chyba nadmiar. Kombinezony to miałam chyba ze trzy, więc mogę Ci pożyczyć jakby co, tylko muszę sprawdzić czy na pewno mam.

strzyga

U nas ręcznik z kapturkiem z IKEA nadal w użyciu