..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

babajaga

może Ci w ogóle nie będzie potrzebna. Nie ma co szaleć. Ja kupiłam butelkę dopiero po chyba 2 czy3 mc jak mi się szykowały wyjścia na dłużej i musiałam zostawić mleko. My mamy lovi.

lisc

Macie rację. Ja po prostu stresuję się, że czegoś mogłoby zabraknąć! Pierwsze niemowlę w rodzinie Wesoly

Ale te wszystkie podgrzewacze i laktatory to lipa, że trzeba do nich określone kształty butelek, bo inne nie pasują Smutny

brain

Lisciu co do podgrzewaczy to znalazłam uniwersalne.
Ci do laktatora to dla mnie ma pierwszeństwo, dopiero pod niego dobiorę butelki, a na sam koniec podgrzewacz (najtańszy z możliwych).

lisc

Też bym dokładnie w takiej kolejności zrobiła, ale skoro już dostałam ten podgrzewacz, to pod niego muszę dobrać laktator i butelki - a przynajmniej za wczasu poszukać, jakiej firmy i potem męża wysłać, gdyby były potrzebne Wesoly

Justek

Laktator dobrać jaki się chce a potem można przelewać w inną butelkę. Ja tak robiłam.

agu

podgrzewacz uniwersalny ciagle mam do oddania

uzyty na siłę 2razy

E: sprawdziłam firmę - lovi. butelki pasowały, ale nie było mi potrzebne ich podgrzewanie. jako podgrzewacz do miseczki bez sensu, letnie wszystko było.
wydałam ponad 100 bez sensu.

nie polecam podgrzewaczy.

lisc

chyba po prostu kupię laktator i jakąś butelkę, jakie mi się będą podobały i jeśli kiedykolwiek użyję podgrzewacza to przeleję

mój też taki no-name ale tylko wąska długa butelka wejdzie a z tego, co widziałam, to dużo firm teraz takie albo szerokie albo kanciate produkuje

Aglaia

Ja miałam podgrzewacz z Aventu. Użyty może trzy razy (a nie karmiłam piersią

). Na pewno wchodziła też do niego butelka Tommy Tippee - bo kumpela kiedyś podgrzewała.

Za drugim razem na pewno nie kupiłabym tego sprzętu.

lisc

Kolejna wyprawkowa zagwozdka Wesoly

sterylizacja!
Zakładam karmienie piersią, więc dużo chyba nie będę musiała sterylizować... czy woreczki do mikrofali spełniają swoją rolę?

aleen

Wrzątek z czajnika spełnia swoją rolę jeśli chodzi o butelki i smoczki wszelkiego rodzaju. Gryzaczki i plastikowe zabawki bez elektroniki też się da.
W co warto zainwestować to antybakteryjny dodatek do proszku. Szczególnie jeśli używa się pieluszek wielorazowych lub ma się ubranka po kimś.
Mrożenia nie polecam bo nie daje rady pasożytom.

Miśka

Co do laktatora to ręczny, ale nie na gruszkę, tylko z taką "dźwignią". Gruszka to było dla mnie morderstwo. Elektrycznego nie mam, ale gdybym więcej i dłużej odciągała, to kupiłabym.
Co do butelek to polecam NUK. Jakoś tak nam się ich fajnie używa. Lepiej niż Avent i Baby Campol. Ale chyba tylko względy estetyczne mną tutaj kierują.
Podgrzewacz miałam, użyłam raz, sprzedałam. Wrzątek rządzi (i czajnik elektryczny).

Karafka

Jak bede karmiła butelka to zainwestuje w sterylizator. A jak kp to gar i wrzątek, bo to raz na ruski rok przecież. No i ociekacz na butelki przy mm, ale to tylko przez to ze normalnego nie mam i nie miałabym na czym suszyć.

krówka

można sterylizować w mikrofali w wodzie...
Można wrzątkiem z czajnika ale to bierzące czynności, bo od kogś to za mało. Przy sterylizacji liczyć trzeba czas i temperaturę oraz ciśninie. Przy zwykłym ciśnieniu bez sprzętu do sterylizacji lepiej pilnować temp. i czasu. Zwykłe zalanie nic nie pomoze jak chcemy być pewni procesu.

anuszkaja

dziewczyny, powiedzcie, czy faktycznie pranie w tych dzieciowych proszkach jest konieczne? Gdybym wyprala pierwsza partie ciuszkow w malej ilosci naszego i dodatkowe plukanie wlaczyla to bardzo zle dla skory dziecka? Czy za pierwszym razem zawsze lepiej dzieciowy proszek a dopiero z czasem probowac po troche czy dziecka nasz nie podraznia?

Busola

to zalerzy od dziecka - mojemu tylko pierwsze prania robiłam w dziecinnym proszku, aa potem w zwykłym i nic mu nie było, a w rodzinie mamy dziecko które dotad (a ma już pół roku) musi mieć prane w dzieciowych bo dostaje uczuleń inaczej