..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

brain

Busola oliwek nie będę używać, chyba ze do masażu Mruga

wystarczy najzwyklejsza, najbezpieczniejsza oliwa z oliwek, wiec przytyk nie celny.

Edwarda

Anuszkaja wszystko małej piorę w dziecięcym proszku i zawsze pralka ma podwójne płukanie czy jej rzeczy czy nasze.

Zresztą ile tego proszku idzie Mruga

Ja kupiłam Lovelę w promocji 2 op. 1,8 kg za ok. 20 zł (wiem, wielu nie lubi Loveli Mruga

), to niech inny będzie.

Wyprałam wszystko raz przed porodem. A mam tego górę i mnóstwo rzeczy też na rok czy 2 lata.
Teraz 3,5 miesiąca używam cały czas + do pieluch wielo! i jeszcze 1 opakowanie nawet nie zeszło

Karafka

Edzia brzmisz jak cycowa Al kaida

Przecież busola nic nie napisała, ze przy mm lepsze. Tylko ze moze przez dietę matki dziecko cierpiało.

A ja tam głownie w kolkach widzę niedorozwój układu pokarmowego, moze byc przy mm i przy kp. Ot każde dziecię inne.

Busola

nie reklamuję - ale rodzi mi sie niestety w głowie takie pytanie - czy mój od tego właśnie miał kolki. Chociaż statystycznie 4 dzieci to za mała próba Wesoly

. Następne zamierzam też cycem karmić, i nadal zamierzam wszystko jeść. Zobaczymy jak będzie.

Ja używałam maści witaminowej i widzę, że z rodziny dwie mamy niemowląt też. I mój i ich dzieci żadnych efektów ubocznych nie mają. (Tak mój prawie 2,5 roku i nadal w pieluchach Smutny

).

aleen

Co do prania to są środki z mydłem marsylskim, które daje radę dzieciowym plamom. Na początku kupkom a potem plamom z jedzenia. Dlatego warto w nich prać, bo w łagodny sposób usówają zabrudzenia. Polecam też płyn zamiast proszku. Lepiej się rozpuszcza i łatwiej wypukuje z materiału. Poza tym mają słodki dziecowy zapach Mruga

Mój ma 3 lata i dopiero teraz zaczynam wrzucać jego rzeczy z naszymi do pralki.

Co do oliwy z oliwek to przypadkiem dziecko nie pachnie po tym jak sałatka? Smarowideł powinno używać się jak najmniej. Właściwie tylko jak są jakieś zmiany.

Pieluchy na początek planuje huggisa. Bardzo je polubiłam przy pierwszym. Mocne chłonne i nie śmierdzą. Dla noworodka mam upatrzone heppy z wycięciem na pępek (niestety nigdzie nie mogę znaleźć takich hagisowych).

Karafka

Ja polecam proszki bo maja mniej syfow, płyny są pełne konserwantów. Oliwek, kremikow i kapania codziennie nie planuje. Minimalizm pełny. I żadnych mokrych chusteczek, chyba ze na wyjście takie najbardziej eko.

lisc

Jej nie nadążam ile jeszcze potrzebujemy do wyprawki Smutny

co lista w sieci to inna Smutny

Marzy mi się takie wychowanie - jak najmniej rzeczy zbędnych... ale z drugiej strony martwię się, że czegoś bardzo pilnie potrzebnego zabraknie Smutny

Możecie może zalinkować jakąś kompetentną listę?
Co z kosmetyków jest takie absolutnie konieczne?

Edwarda

Aleen, to chodzi o mydło w kostce czy jakieś inne do prania są?
Możesz podlinkować coś skutecznego?

Karfka, bój się, bo będę strzelać

Liść - mam tak samo, że jak najmniej rzeczy zbędnych i co się da to używane albo wielo Wesoly

Strasznie eko się ostatnio zrobiłam

Takie mnie myśli nachodzą jak przeglądam portale sprzedażowe dla mam i dzieci. Wszyscy chcą wszystko sprzedać a nikt nie chce kupić

I marnuje się to potem albo leży latami. Wesoly

aleen

Z kosmetyków używałam:
mydło bambino, płyn do kąpieli różnych firm (dodawałam trochę do wanienki by zmiękczyć wodę), bephanten jak się pupa zaczerwieniła, krem na mróz do buzi (na bazie tłuszczu bez wody).
Miałam też olejuszkę na ciemieniuchę ale użyłam ze dwa razy. Maść na brodawki, którym potem ratowałam spękane usta i dzięki temu trochę go zużyłam. Na brodawki dobre jest masło shea. Mleczko z olejkiem migdałowym, który zużyłam na siebie. Dostałam też kilka różnych kremów na odparzenia, ale były gęste i nieprzyjemne w użyciu więc się przeterminowały.

anuszkaja

lisciu, ja Ci moge powiedziec co juz kupilam dla dziecka:
-gruszka do noska (fride pozniej, bo na poczatku chyba ten wylot i tak jest za duzy na nosek noworodka)
-zestaw do pazurów Mruga

-szczoteczka do wlosow zeby wyczesywac ew ciemieniuche
-olejek kokosowy nierafinowany (mam w domu, sama uzywam, bedzie git na ciemieniuche albo zeby natrzec jak cos suchego sie pojawi)
-linomag z cynkiem (jak cos na dupce sie pojawi)
-szampono-plyn dla niemowlat jakis eko, tez sama go uzywam do mycia wlosow, sklad ma swietny, nie bede kupowac nic specjalnie tylko sie podziele;)
-waciki z alkoholem na pepek
-jedna rurka medi globe, tak awaryjnie niech sobie lezy, wole miec w domu, wydatek kilku zlotych a w razie potrzeby nie bede na gwalt po aptekach meza ganiac
-laktator (wole miec, nie bylo mi akurat na niego szkoda kasy)
-paczka pieluch newborn Bella Happy
-tetra, flanela, wg uznania;)
-ochraniacz na materac pod przescieradlo
-ciuszkow nie wymieniam, bo to mysle ze kazda mama musi do swoich wymagan dopasowac
-dla mnie higieniczne artykuly na połóg/do szpitala

Koniec:P

Termometr planuje jeszcze a tak to chyba juz raczej nic:P Mozliwe ze nie mam czegos bardzo waznego, ale to przypomni mi sie albo Wy mnie uswiadomicie

lisc

aleen, anuszkaja, dzięki za te porady kosmetyczne!
bo ostatnio wzięłam się za tą część wyprawki ale w sklepach jest nadmiar, wszystko dla zarobku a nie pomocy młodej matce

popatrzę i poczytam o tych kosmetykach, które proponujecie

Edwarda

Aleen, looknij na mój post pisany tuż przed Twoim Wesoly

anuszkaja

Dziecko sie poci, jak to mowila polozna "ssanie piersi i robienie kupy to jest dla niego wielki wysilek, jak ma sie przy tym nie spocic?" Wesoly

Wiec trzeba je jakos umyc. Krem na pupe dop jak cos sie pojawi. Pudry lubia wysuszac, w koncu takie ich zadanie. A czesto jeszcze perfumowane sa...
Olejek kokosowy, linomag i myjadlo delikatne i po cichu licze, ze tyle wystarczy z pielegnacji. Bepanthen ew wezme jeszcze pod uwage gdyby linomag nie dawal rady. I ew Hipp do mycia, gdyby mojego szamponu nie wystarczylo;) Nie mam pewnosci ale Bambino chyba delikatne nie jest.

mamma

ja z kosmetyków mam próbki różne jak mi coś podpasuje to kupie

ile mi pieluch flanelowych trzeba?

aleen

Edwarda ja używam najpierw mydła dr coś tam do plam z rossmanna a potem piorę w czymś na b też z rosmana i daję tylko jedną nakrętkę. Czasem się zdarza, że po jednym zabieg zostanie jakaś plama, ale po drugim praniu już jej nie ma. Myślę, że to dzięki mydłu w tym płynie do prania. No i pieluchy wielo można prać w marsylskim a w innym nie.

Przypomniało mi się, że do mycia pupy pod kranem używałam mydła marsylskiego z oliwą na oliwek lub olejkiem z migdałów. Pupę się często myję, a po tym mydle się nie wysuszała.

bebe ile Ci trzeba pieluch nie zgadniesz. Jedni używała do wszystkiego inni prawie w cale. Jak dziecko ulewa to więcej schodzi. No i zależy jak często się pierze. Moje minimum to po 10 flanelowych i tetry i 4-5 muślinowych.