..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

Dwa tygodnie to chyba przesada:p

Zreszta kapać to co innego niz przemywać codziennie woda.

No mamusie powiedzcie jak robicie z tym kapaniem z płynem i pukaniem dziecka? Serio mnie to cholernie interesuje.

anuszkaja

A Tobie karafko chodzi o "przemywanie woda" kazdej faldki na ciele? Czy mowisz o przemywaniu woda pupy? Ja serio mysle, ze przetarcie calego cialka wacikiem z woda to wiecej roboty i mniej efektu niz po prostu wrzucic dziecko na chwile do wanienki i ochlapac woda. Ale moze sie myle, bom jeszcze w swiecie wyobrazen dot kapieli Mruga

Karafka

Na moim mega przewijaku dostosowanym do mojego wzrostu i chorego kręgosłupa bedzie mi 100 razy łatwiej przejechać szmatka z woda po dziecku całym niz wkładanie go do wanienki Mruga

Pupa to wiadomo ze przy każdej zmianie myta woda plus jak trzeba z olejkiem.

lisc

Też bym chciała pupę pod kran a nie te chusteczki... tylko trochę nie wiem jak rozwiązać, gdy kran na drugim końcu mieszkania i taki nie bardzo, by dziecko tam wpasować

używa któraś po prostu miseczki z wodą przy przewijaku?

Karafka

Tak planuje z ta woda przy przewijaku Wesoly

fiamma75

ja tak miałam

babajaga

ja używałam miseczki z wodą i odrobiną oliwki i płatków kosmetycznych.

strzyga

Jak się obrobił po pachy to nosiłam do zlewu i pod kran. Jak nie to chusteczkami - jakich bym nie używała nie miał podrażnień (pampers/babydream). /swoją drogą szkoda, że na płyny do mycia jest taki wrażliwy Confused

/
Wodę bym zaraz rozlała znając siebie

Poza tym co do tej wody? Zwykłe chusteczki? wata? jak tym wytrzeć, żeby się samemu tą kupą nie ubabrać? bleeee Yellow_Light_Colorz_PDT_29

ps. A wanienki nie da się na przewijaku postawić?

Miśka

U nas miska z wodą i pocięta pielucha tetrowa. A co do kąpieli to u nas jak nam się chce (a chce się nie częściej niż raz na 3 dni), bez żadnych płynów, za to z odrobiną oleju lnianego. Odparzenia nie było ani razu. Ciemieniucha tak, ale olej sprawnie ją wysuszał.

Strzyga Ty mi lepiej powiedz, jak to zrobiłaś, że ani razu w kupie nie byłaś? Mój jeszcze nie ma pół roku, a już nie zliczę ile razy mnie kupą załatwił

emma

Ja miałam miseczke z wodą, ale też zamiast przewijaka to na pralce leżał ręcznik jako przewijak. Zwykle codziennie nowy bo jak nie siku to kupa. Dla mnie bardzo wygodne to było, bo pralka w odpowiedniej wysokości, blisko wody a i czasem ubranka prosto ze sznurka.

krówka

u nas wata, woda ciepła i bardzo dobrze sżło. W czajniku woda gorąca dolewałam z kranu plus wata. Miałam do tego plastikowy wyski dzbanek z lejkiem taki z miarką ze sklepu z akcesoriami domowymi. Szybko i wygodnie wata większa od chusteczki.
Myłam tez pierwsze dni na przewijaku i nie było problemu szybko i sprawnie. W szpitalu tez nam tak myli dzieci. Jak pępek odpadł to do wanieki. Ja nie miałam warunków na wielkie kąpanie i sił po porodzie. Do wody co którys dzien emolium ale ja miałam małe opakowanie i starczyło mi na wiele myć. U nas podraznienia dobrze schodziły po tym. W ciagu dnia tez był myty w misce po kupie jak była pod pachy. Czasem woda z krochmalem.

Jadzia

Ja to jestem zbyt wygodna na miseczki z wodą. Używałam różnych chusteczek i na szczęście żadne nie uczulaly, mimo że młoda ma wrażliwa skórę. W przypadku ekstremalnej kupy to wiadomo, że pod kran lub do wanienki.
Mam takie zboczenie, że uwielbiam akcesoria dla dzieci-pampersy, chusteczki, te wszystkie oliwki, kremiki...
Ten pampersowy etap dziecka mija tak szybko, potem z rozrzewnieniem patrzyłam na półki z tymi artykułami w sklepie...

krówka

jadzia ja tez lubie takie bajery ale u nas się nie sprawdziły. Uzyłam moze połowy co miałam a kupiłam tylko podstawowe produkty.

Karafka

Dlatego ja prawie nic nie mam Mruga

strzyga

Miśka, właśnie tak jak Jadzia pisze Wink

pampki (u nas sprawdziły się akurat huggiesy i rossmanowskie jak już się do nich przekonałam) + chusteczki kupowane w wielo-pakach.
serio - watą bym sobie nie poradziła, płatki kosmetyczne to dla mnie śmiech na sali (nie bierzcie tego do siebie). Mały miał jakiś taki okres, że się strasznie obrabiał, wtedy pod paszki i pod kran i dopiero jak już zeszło to co trzeba to przemycie pupy.

Ps. nie zostałam też nigdy obsikana przy przewijaniu - to podobno wyczyn przy chłopaku Wink

chociaż raz było blisko.