|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
channel
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 4863
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:42, 28 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj zbaraniałam .
Byliśmy u bratanka męża na urodzinach - mały skończył 5 lat. Jak zbieralismy sie do wyjścia przybiegł i prosił żebyśmy jeszcze zostali. Tłumaczę że ciocia musi iść bo na jutro ma ugotować zupkę. A on na to że on też chce zupkę. Bratowa męża - że przecież dzisiaj jadł na obiadek zupkę a odpowiedź dziecka mnie ścieła "tak - chińską- a ja takiej już nie chcę i nie lubię".
Więc puenta taka: słoiczki są super, bo zawsze można dzieci karmić "zupkami chińskimi".
|
|
Powrót do góry |
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:32, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
channel napisał: | Bratowa męża - że przecież dzisiaj jadł na obiadek zupkę a odpowiedź dziecka mnie ścieła "tak - chińską- a ja takiej już nie chcę i nie lubię". |
W życiu bym nie przypuszczał, że można wpaść na pomysł karmienia dzieci zupką chińską Powinni to umieścić w KPK, albo co najmniej w KPC...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gagusia
za stara na te numery
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 5163
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:10, 29 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:01, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zupki chińskie? ratuuuuuuuuuuuunku
A propos wyrodnych matek.... [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:16, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
5 latek jak raz zje to nic mu nie bedzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:19, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ale on chyba w kółko te zupki jadł - tak wynika z kontekstu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:25, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ano fakt
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:14, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
fresita napisał: | pinky napisał: |
Jeżeli chodzi o żarcie dla maluchów, to ponoć nestle też ma super jedzonko, a pełno w nim chemii. |
nestle nie robi sloiczkow |
jak to nie? dzisiaj widzialam w sklepie ale moze w PL nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fresita
Moderator
Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 19038
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:03, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
u nas nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:09, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
nazywaj sie Alete
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 19992
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:52, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
moja kolezanka tez tak jadla te chinskie zupki od dziecka
W kwestii jedzenia mnie ostatnio jedna babka po prostu zabila swoja rozumnoscia. posprzatalam w mieszkaniu i zawsze na koniec dostaje cos do jedzenia. daje mi chleb i bialy ser. chce posmarowac, patrze, a na nim juz pieknie plesn kwitnie. pokazuje jej i mowie, ze splesnialy juz, a ona do mnie "to tylko to" i robi zdzwiona mine dlaczego nie chce jesc. zawolala corke, po czym obie ustalily ze data waznosci na opakowaniu jeszcze nie minela, wiec dobry i zobily z nim kanapki dla dzieci...
ale ogolnie szkoda mi tych dzieciakow. wszystkie chowane na zasadzie "poplacze, poplacze i przestanie".
Ja sprzatam jakies 3-4 godziny i te dzieci ciagle tam wyja, a matka jak ma po drodze, to nawet powie zdanie do dzieciaka, czy da cos, zeby sie zamknelo i idzie dalej, a jak nie, to dzieciak dalej placze i nikogo to nie obchodzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:35, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: |
ale ogolnie szkoda mi tych dzieciakow. wszystkie chowane na zasadzie "poplacze, poplacze i przestanie".
Ja sprzatam jakies 3-4 godziny i te dzieci ciagle tam wyja, a matka jak ma po drodze, to nawet powie zdanie do dzieciaka, czy da cos, zeby sie zamknelo i idzie dalej, a jak nie, to dzieciak dalej placze i nikogo to nie obchodzi... |
Ja aktualnie przebywam u rodzinki mieszkam głównie u cioci, a czasem ide do babci, akurat czesto Wojtus sie poplacze jak jestesmy u babci No i babcia tlumaczy ze u nich jest taka kobita co jak dziecko placze do go totalnie ignoruje i tak patrzy na mnie ze ja malego na rece jak placze...
A druga wersja jest tez latwa do przewidzenia: placze bo jest głodny, może masz za mało pokarmu albo za chudy moze jest A ja nawet jestem w stanie przewidzieć ich domysły
|
|
Powrót do góry |
|
|
juka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4578
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:45, 05 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | No i babcia tlumaczy ze u nich jest taka kobita co jak dziecko placze do go totalnie ignoruje i tak patrzy na mnie ze ja malego na rece jak placze...
|
łożeszty... na ręce? na ręce?!!!! wyrodna matko !
przyzwyczai się i do 30ki będzie ci na rękach siedział
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:42, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
a ja mam kaca moralnego. moje dziecko do tej pory besz problemu zasypialo po jedzeniu na rekach, nioslam do lozeczka i Krzys spal dalej. przed noca jedzenie bylo dlusze, woiecej tulenia, taki rytual, a w dzien tez duxzo na rekach, duzo kontaktu dotykowego. no i od 2 dni sie wycwanil i zasypia na rekach, a zaniesiony do lozka budzi sie i placze. za kazdym razem go bralam, od nowa piers itd, ale tylko gorzej. wczoraj usypianie zamiast godzibe trwalo 4, choc widac bylo, ze zmeczony. i dzis w koncu zostawilam go w lozeczku, jak sie zbudzil i plakal. po ok 2-3 min przestal, w koncu zasnal, ale ja sie czuje podle. jak wyrodna matka. jestem sama w domu, tak plakal od rana, ze nie mialam kiedy zjesc i herbaty zrobic, nawet wyjscie do wc to problem. nie dzialalo nawet polozenie go obok mnie. na rece, najesc sie, wyciagnac mu piers z buzi i spac na kolanach. w nocy to samo. wiec zostawilam go, w koncu zasnal, ale ja ma wyrzuty,z e jetsem wyrodna matka, ze on pomysli, ze juz go nie kocham, nie spelnie jego potrzeb i ze go zostawilam, jk w szpittalu.
to nie moja wina, ze on musial byc w szpitalu, ale ja do tej pory mam to poczucie winy, tym bardziej, ze po nowym roku znow idzie na 2-3 dni na badania przed druga operacja. czuje sie winna, bo wiem,z e mnie potrzebuje, chce by czul sie kochanyi bezpieczny, ale z drugiej strony chce chocby moc w spokoju zjesc czy isc do WC nawet jak jetsem sama w domu. czuje sie wyrodna, chce zaspokoic jego potrzeby, by czul sie kochany, ale nie wiem, gdzie jest granica. i co on czuje jak tak lezy i placze. wyglada rozpaczliwie, serce sie kraje. pomozcie mi to jakos sobie poukladac
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Wto 14:10, 11 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
każde płaczące dziecko wygląda rozpaczliwie. jeśli zaspokajasz jego potrzeby - jedzenie, przytulenie, higiena, przytulenie...nie czuj sie winna. tzn. to jest naturalne, że tak się czujesz, ale jedyne co możesz zrobić to po zorientowaniu się, że jest na pewno zdrowy, a to tylko marudzenie, to przeczekaj...
on nie pomyśli, że go nie kochasz! mnie udało się tak przy dwójce dzieci.
druga opinia jest taka, że dziecko do czwartego miesiąca nie przyzwyczai się do zasypiania w ramionach... ja przy trzecim dziecku tego sie trzymałam : mała płakała non stop, zasypiała na rękach czasem na 15 minut, ja nie miałam czasu zjeść, pójść spokojnie do wc...bywały dni i noce, że spedzałam z nią każdą minute. od piątego m-ca stopniowo przyzwyczajałam ją do samodzielności. wszystko się udało! przesypiała sama cała noc w swoim pokoju, bez płaczu i budzenia się, czy marudzenia za mną.
a tak prawdę mówiąc, to takie uczucia towarzysza macierzyństwu! raz rozpacz, że coś źle robię, a za chwilę ogromna radość, że jest tak pięknie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15 Następny
|
Strona 7 z 15 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|