..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

fiamma75

i pojechał wczoraj w Tatry - będzie tam do niedzieli.
To było jego marzenie - pochodzić po Tatrach a że mój kuzyn też się wybierał, to pojechali (i to był mój pomysł z tym wyjazdem).
Otoczenie uważa, że jestem szalona, bo jak mogłam puścić męża, gdy mamy tak malutkie dziecko, które bynajmniej nie jest łatwe "w obsłudze" (np. kolki od 24 do 4). Sama nie wiem, czy dam sobie radę. Pomaga mi z doskoku mama.
Ale z drugiej strony taka okazja, jego marzenie i to, że był tak strasznie przemęczony - ostatnie dwa tygodnie pracował w dzień w dzień (bez weekendów) po 13-14 godz. a spał 2-4 godz. na dobę. Przynajmniej porządnie się wyśpi w tych górach Very Happy

Przyznam, że mu zazdroszczę Razz

A niech ma Uwaga

Niania

dobrze zrobiłaś. mojego M hobby była zawsze alpinistyka - oj jak się o niego bałam. przez pracę zarzucił to.... myślę teraz że gdyby okazja się nadarzyła to bym go wypchnęła bo sobie trochę przyjemności sprawił.

więc niech się dobrze bawi a mała nie kolkuje Wesoly

- coś Ty jesz że biedaczka ma tak często?

Edwarda

novva

Dobrze chociaż, że masz takie otoczenie, które uważa, że to TY jesteś szalona, a nie Twój Mąż, pomagając Ci Yellow_Light_Colorz_PDT_06

W moim środowisku znalazłyby się pewnie takie bohaterki-idealne-samosie, które w ogóle nie rozumieją, jak można prosić męża o pomoc...
A serio - myślę o tobie ciepło i trzymam kciuki, żeby kolki się uspokoiły Wesoly

fiamma75

Wyśpi się, wyśpi - po pierwsze jechał kuszetkę, po drugie mają chodzić spać wcześnie a wstawać też wcześnie (kuzyn mi obiecał pod groźbą, że sam pojedzie).

Dziś kolki nie było, ale mała poszła spać o 0.30. Potem pobudka o 3.40 (jedzenie, przewijanie, usypianie - zajmuje godzine) i kolejna pobudka o 7.10 - tym razem zasnęła o 8.30 - czyli nocka spokojna.

Moja mama jest zła na męża, że pojechał i mnie zostawił.

A mąż normalnie dzieli obowiązki ze mną, poza karmieniem Yellow_Light_Colorz_PDT_02

, w sumie zazwyczaj to on usypia i przewija jak jest w domu. Jak mogłabym pozbawiać go tej przyjemności? żebyście słyszały jak rozmawia z Dobrusią (ja tak nie umiem). Cierpliwości ma dużo więcej ode mnie...

fiamma75

Mała kolki ma podobno po słodkim :sad:
Za co to?
Znowu się muszę ograniczać :sad:

novva

fiamma75

kajanna

Fiamma - to znaczy, że sie z Dobrusią bardzo dobrze dogadujecie, skoro zostajecie na kilka dni same! Gratulacje!
Nie wiem, czy mnie by było stać na taką wielkoduszność, ale ja panikara jestem straszna.
Wizja spokojnej nocy rzeczywiscie niezbyt zachęcająca Mr. Green

, ale widać człowiek jest w stanie wykrzesać z siebie nadludzkie siły w takich chwilach Smile

(oj, ja też jestem śpiochem, właśnie idzie trzecia kawa, a wstałam o ósmej trzydzieści).

Edwarda

kajanna

Bo ja w domu pracuję przy kompie ii nie muszę nigdzie dojeżdżać, to i pospać sobie mogę. Ma to wiele zalet, ale niestety też i wad. No i w necie wiele pokus czyha... Yellow_Light_Colorz_PDT_07

Niania

oooo w czym Ty pracujesz??? - jeśli można spytać

kajanna

Tłumaczką jestem. Smile

(Ale już nic więcej nie napiszę, bo i tak mam schizę, że tu ktoś znajomy wejdzie i mnie jeszcze rozpozna, a ja w niektórych wątkach takie wynurzenia osobiste uskuteczniam.)
No i trochę mi do ludzi tęskno, to chociaż przez net sobie z wami trochę pogadam. Trochę!
Nianiu - będziesz się za to forum smażyć w piekle! Very Happy

abeba · Gość

jesli mała wyje od północy do trzeciej to........hmmm, co na to sąsiedzi?
(pytam z ceikawości, nie z pretensji choć nie ukrywam, cieszę sie że nie mam niemowlaka za sasiada)
w górach mąż sie wyśpi, szczególnie że zmrok już wczesnie, wiec nie ma siły jak tylko 20-6 spać.

Color