Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:12, 14 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
matuniu, nie popędzaj go, to jest strasznie nudny etap jak się zafascynuje jak mój, to czytanie wszystkiego do znudzenia murowane (łącznie z tablicami rejestracyjnymi).
Mój bardzo lubił/lubi to:
[link widoczny dla zalogowanych]
niestety litery są tu małe, a nie wielkie (czyli drukowane, które poznają zapewne w przedszkolu w pierwszej kolejności, przynajmniej mój), ale to jest do opanowania
polecam też coś w tym typie:
[link widoczny dla zalogowanych]
dziecko się nie irytuje, że nieładnie wyszło, można zmazać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:28, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Mam po synu kilka zabawek - typu grzechotka, które dziecko poznaje głównie buzią.
Czy dawaliście tak "użyte" sprzęty młodszemu rodzeństwu? Wyszorowałam, wyparzyłam, teraz w zamrażalniku siedzą (na wszelki wypadek ), ale mam dylemat jednak...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 10:34, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ja bym nie miała. Wszystkie grzechotki itp. zabawki siedzą na strychu i czekają na młodsze rodzeństwo...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:36, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dałabym bez problemu. Teściowie mi poznosili zabawek po mężu, dostałam też parę "używek" od znajomej i Młody się tym wszystkim bawił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:49, 24 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
wymyć, wyszorować, wysuszyć i dac. jak po rodzeństwie to spoko takie znalezione w parku to lepiej wyrzucić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:24, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Niby od przybytku głowa nie boli, ale...
Synek dostał od dziadków nadprogramowe prezenty gotówkowe i teraz myślimy z mężem co mu za to kupić. Chcemy żeby to było cos fajnego dla niego na teraz, albo na przyszlość. I raczej w grę wchodzą zabawki, a nie rzeczy użytkowe. To w końcu on dostal preznet, a nie rodzice. Tylo nie wiem co kupić. Macie jakies rady/pomysły na rozwijające zabawki (a przy okazji nie drażniące ucha rodzica)?
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:31, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
do 3 miesiąca to mata edukacyjna (polecam takie z drugiej ręki nie ma się co tu zniszczyć a stan jak nowe) jak młody lubi sobie lezeć lub karuzela Tiny love albo jakiś rodzaj leżaczeka jak dziewczyny pisały już tu gdzieś w postach.
Poźniej da się wiecej wybrać ale takiemu maluszkowi wiele do szczęścia nie potrzeba.
My kupiliśmy za taką kasę dobry termometr dotykowy na czoło - ponad 100 zł ale przydal sie wiecej niz zabawki które mu kupiliśmy i inni.
Zabawki polecam fp, tiny love i inne z tego typu, bo można używać i nic się nie dzieje. Starczy dla wielu dzieci...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:43, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Czarno białe i polski: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:47, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
fajne te akcesoria i zabaweczki... tylko zeby dziecko chciało się tym bawić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:52, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Jak nie będzie kolorowej plastikowej chińszczyzny to nie bedą miały wyjścia
Ja jestem załamana tymi plastikowymi zabawkami, cos okropnego. A jak jeszcze wydają te okropne dźwięki to dostaje białej gorączki! Juz zapowiedziałam, ze żadnych plastików oprócz lego etc nie przyjmuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:01, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Akurat czarno-białe zabawki są dla małego dziecka fajne (podobno) - że niby lepiej skupiają wzrok itp. My mieliśmy trochę książeczek - młody nawet lubił je oglądać (i zjadać ).
Dla takiego malucha ja też polecam matę edukacyjną. Nam służyła bardzo długo (dopóki się pod nią mieścił czyli gdzieś do 8 miesiąca), potem przejęło ją inne dziecko, wróciła do nas i czeka na nowego użytkownika.
Nie wiem czy jest sens kupowania zabawek "na potem" - będzie mnóstwo okazji i młody pewnie i tak prędzej czy później by je dostał. Ale jak bardzo chcecie to dla starszego dziecka polecam jeździk (my mieliśmy coś takiego - [link widoczny dla zalogowanych] - służy do dziś i bawią się tym też dużo starsze dzieci ). Ewentualnie pchacz. A jak już chcecie robić mega zapasy to rowerek biegowy (ale to zabawka dla ok 2-latka).
My kasę z prezentów chrzcielnych odłożyliśmy na specjalne oprocentowane konto i czeka na lepsze czasy .
Zabawki wydające dźwięki to największa masakra dla rodzica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:27, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Dziecko malutkie nie jest w stanie rozpoznac wszystkich kolorow, dlatego powinno sie dawac kontrastowe czarno-biale /czerone /zielone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:28, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Chustę
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:35, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
u nas zabawki przechodziły dalej... tylko żelowych gryzaczków się jednak nie gotuje
Ja ostatnio usłyszałam, że moje dzieci mają za dużo książek. Mają też za dużo pluszaków. A niechby ktoś im spróbował zabrać jakąś książkę/pluszankę/zwierzątka
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:01, 01 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
nie polecam kupować zabawek na potem, to bezsens. Szkoda kasy. Dziecku jak pokazesz to nie ma zaskoczenia a tak czeka i czeka az sie przyda. U nas jezdziki były a dopiero teraz są użytkowane. Na powitanie maluszka lepiej wystawić skarbonkę niz te prezenty.
Małe niemowlaczki rzeczywiście najlepiej jakies duze motywy i silne kontrasty biel/czerń/czerwony.
Karafka co zrobisz jak ci przyniosą świecące chińskie cuda ze sklepu za 4,5 zł.
Ja od poczatku powtarzałam ze jak nie wiedzą co kupić to niech kupią klocki lub pieluchy. Nikt nie posłuchał. Szkoda słów co do nas trafiło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|