..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

no jak to po co? żeby było widać, że ministerstwo coś robi, a nie bezczynnie siedzi na tyłkach....
a, no i jak znam życie, żeby było u nas podobnie jak w innych krajach UE.
(strzelam)

fiamma75

[link widoczny dla zalogowanych]

jednak ma dotyczyć to wszystkich 6-latków

Teraz tylko co z przedszkolem, bo rekrutację na przyszły rok mają zakończoną. Sad

walecznaS

fiamma75

chcę, zeby do zerówki (drugi raz zresztą) chodziła tak jak teraz - do przedszkola a nie do szkoły. Jak do szkoły miałaby iśc to równie dobrze może iść do I klasy.

walecznaS

a to ja chyba przegapiłam bo myślałam, że Twoja córka do szkolnej zerówki chodzi teraz a tylko moja do przedszkolnej Mruga

a mi nie jest wszystko jedno
dla mnie nie tylko zmiana budynku/otoczenia/ludzi jest tutaj ważna

fiamma75

moja, gdyby poszła do szkolnej zerówki, to straci kontakt z ang. szkoda by było, bo idzie jej b. dobrze

fiamma75

Ale się cieszę! Dobrusia będzie powtarzać zerówkę w przedszkolu! W przyszłym roku szkolnym oboje będą chodzić do przedszkola, ułatwi to adaptację Frania a nam życie Wesoly

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]

kukułka

[link widoczny dla zalogowanych]

walecznaS

wszystkiego do końca nie przeczytałam ale moim zdaniem - a czego można się było spodziewać?
ja jestem zdecydowanie na nie wcześniejszemu posyłaniu dzieci do szkoły

ika

A ją przeczytałam te listy i też się niczego innego nie spodziewałam. Oczywiście na pewno są też dzieci i rodzice zadowoleni z wyboru ale ją sama widzę jak jest u brata w szkole chociaż on poszedł jako 7 latek. Zadania codziennie, kserowki z literkami, codziennie lub co dwa dni nowa literka. Brat przychodzi ze szkoły, chwilę odpocznie i robi kserowke, po jednej stronie jest zmęczony, odpoczywa chwilę, obiad i druga kartka a nieraz są i 3 i jeszcze zadania w książce. Do tego pani ocenia też osobny zeszyt z kaligrafii. Są dni że jak wraca że szkoły to cały dzień z nim robię te zadania gdzieś do 19 z przerwami na jedzenie i odpoczynek. Dlatego wcale się nie dziwię, że te szesciolatki tak reagują bo materiału faktycznie dużo. I martwię się że ta ustawa będzie dalej jak mój syn będzie szedł do szkoły w wieku 5 lat

No chyba że poczeka z narodzinami do stycznia...

fiamma75

Co do 6-latków to niczego innego się nie spodziewałam.

Ale co do 7-latków - moja bratanica chodzi do I kl. Bardzo jej się podoba, zadania ma, ale krótkie, zazwyczaj robi sama. Ma czas na zajęcia pozalekcyjne (taniec) i czas na zabawy z dziećmi (moimi). Narzeka jedynie na ang., że nudne (miała w przedszkolu), poza tym pani wprowadzała im rzeczy, których jeszcze nie mieli na zajęciach np. cyferki (wychowawczyni miała interweniować)

ika

No niestety mój brat zadań nie ma krótkich Smutny

W książkach owszem zadania są proste i świetnie sobie z nimi radzi, najgorzej karteczki z literkami po prostu trzeba go pilnować bo jak się go spuści z oka to zaczyna bazgrac byle szybciej a później jest zły że mu zmazuje brzydkie literki. Jedną kartkę robi przynajmniej pół godziny, bo jeszcze kolorowc trzeba i jeszcze mu się reka męczy. Więc później przerwa i druga kartka. Ale w sumie zaczyna mu to zajmować coraz mniej czasu.
Też chodzi na dodatkowe zajęcia na rekodzielo i angielski dodatkowy. W szkole na angielskim nic się nowego nie uczy, za to z dodatkowego jest bardzo zadowolony.

fiamma75

Kto w tym roku do zerówki?

Misiczka

my zdecydowalismy jednak do pierwszej klasy (był w zerowce szkolnej wiec musialby robic drugi raz dokłądnie to samo, jakby byl w przedszkolnej, to pewnie teraz poslalibysmy go do szkolnej)