Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:37, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
szpinak tez
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:16, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Jasne
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:32, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Powodzenia. osobiscie nie znam dziecka co lubi ten przysmak sam wyglad działą na zmysły...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 7:32, 07 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:00, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Moje dziecko bardzo lubi szpinak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:47, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Mój uwielbiał makaron ze szpinakiem i awokado .
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:58, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:26, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Wlasnie po trzeciej marchewce, był ryk jak skończyłam jutro reszta słoiczka, chyba mu pozwolę juz zjeść do konca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
bakteria
za stara na te numery
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 10180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:32, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
no co Wy? Moje dzieci jednym tchem wymieniają w pierwszej dziesiątce ulubionych jedzonek szpinak i brokuły! Do tego smaki serowe i czosnkowe i wciągamy na wyścigi
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:15, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
dziś się dowiedziałam ze jedzenie serów uzaleznia podobno człowiek ciezko z nich rezygnuje i cięzko mu wytrwać na diecie...
Super, ze macie takie warzywne dzieci... Moj niby warzywinak.
Moi tesciowie dziś wciskali lizaka z "apteki" na gardło-naturspet zamiast świezych truskawek... Czy takim mozna coś wytłumaczyć...
Oni teraz sie zrobili "modni" bo całe zycie zyli bio a teraz nadrabiają... Soczek ze słomką mu dają jak nas nie ma do picia "bo ile mozna dawac dziecku wody"... wczesniej im to nie przeszkadzało, kinderki zamiast jabłuszka..., jogurt z drażetkami w sumie same drażetki...
Z moich starań za chwile bedzie wielkie g... Dziecko szybko mozna popsuć nawet w taki głupi sposób... Tłumaczenie nie pomaga, zakazy tez nic... Robią za moimi plecami albo na moich oczach... Rece opadają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:35, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Zabierz dziecko i juz.
Krowko, sorry ale to jest twoje dziecko i moze jesc to na co ty pozwolisz. Granice musza byc.
Ja powiedziałam np. Ze moje dziecko nie przekroczy progu mieszkania moich teściów. I wiedza o tym i musza jako palacze to zaakceptować. Jak sa u nas to tez nie mogą isc zapalić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:43, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Pytanie jak często twoj synek krówko bywa u dziadków. Jeśli sporadycznie to ja bym przymknęła oko, bo to jakiś tam przywilej dziadków żeby rozpuszczać.
Ale jeśli często to mąż powinien poważnie z rodzicami pogadać, bo takie zachowanie nie dość że niezdrowe to podważa twój autorytet. I budzi napięcie i niechęć
Więc może lepiej niech się ogarną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:49, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Tylko to nie jest rozmieszczenie moim zdaniem a totalna głupota i robienie dziecku krzywdy. No i rozwala koncept żywieniowy rodzicom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:20, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
my mieszkamy prawie obok siebie. Ost. zauwazyłam ze oni chca go zwabić do siebie na takie "zakazane" nowości...
Mojej mamie pokazałam na przykładzie jak na syna działa złe odzywianie i wiem ze mu nic nie da co ja nie kaze. Zawsze mi sie pyta czy moze mu dać to czy tamto... Potem mówi mi ze szczególami co zjadł.
Od tesciów przychodzi uwalony czekoladą lub soczkiem z kartoniku i finał... Ja nie wybije im teog z głowy a mój mąz próbuje im przemówić do rozumu... Oni nam przytakują a potem robią co chcą...
Najgorsze ze przychodzi cała ich szczerbata rodzina i go ustawiają w kierunku cheicznej zywnosci... Choć sami dzieci mieli i dawali im tylko "zdrowa zywność bo były ciezkie czasy i takich smakołyków nie było..."
nie moge zabranić im spotkan z dzieckiem, bo moj syn jak tylko wstaje to chce do nich iść a wychodzić najlepiej jak bedzie księzyc na niebie...
Dlatego dziewczyny wy mozecie sie starac i robić co trzeba a przyjdzie taki dzień ze spotkaja sie z innym swiatem i niestety wszystko legnie w gruzy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:31, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
A ja wierzę że takie starania dają taki efekt że przynajmniej dziecko nie przesadza.
Bo wiadomo że kiedyś słodycze, słone i smażone będzie jeść
Krówko nie zazdroszczę sytuacji. Myślę że bardziej zdecydowane działania były by uzasadnione. Ale nie znam w pełni wasze sytuacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:17, 07 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
My mamy od wakacji sobotę-słodyczowy dzień. Do ok. 3,5 roku A. nie jadła prawie nic niezdrowego, bo nie miał jej kto dawać, nie widziała nigdzie takie jedzenia no i dało się nad tym zapanować.
Ale musiałam trochę odpuścić niestety ona wie co jest zdrowe a co nie, cieszę się, że chociaż ma taką świadomość... No i ma specjalna puszkę na słodycze jak dostanie od kogoś, i zagląda do niej tylko w soboty. Mamy bardzo fajna lodziarnię do której chodzimy zwykle w niedzielę.
Cieszę się, że chociaż w ten sposób mamy jakieś reguły ustalone i sie ich w miarę trzymamy.
Niestety A. jest już dość wybredna, mało warzyw lubi, ale akurat szpinak i brokuły tak ale i tak nie narzekam, bo odżywia sie w miarę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|