Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:50, 06 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
My od początku mieliśmy w miarę stałe pory posiłków ale to było wymuszone przede wszystkim tym, że młody od początku był na butli a wtedy dzieci niby też jedzą na żądanie ale u nas to żądanie było regularnie co 3 godziny .
Bardzo to potem ułatwiło wprowadzanie regularnych pór posiłków. Rozkład podobnie jak u Cery albo Bakterii. Jak musiałam gdzieś wyjść w tych porach to po prostu zabierałam słoiczek (albo owockowy albo obiadkowy - w zależności od pory). Jak był trochę starszy to banan, chrupki, wafle ryżowe, ćwiartki jabłka ratowały sytuację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:38, 06 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
U dzieci chyba najbardziej sprawdza się jedzenie na żądanie. Jak głodne to chętniej zjedzą. W praktyce to wychodzi co ok 3h. No i dziecko nie będzie czekać na jedzenie. Jak głodne to ma być od razu. No i posiłki powinny być wspólne. Dzieci jedzą z dorosłymi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:45, 06 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
U na sbyły jakies ramy posiłków ja bardzo chciałam jakies schematów u nas i robiłąm co mogłam zeby były. U nas dziecko ma swoje zdanie na temat moich układnek i teraz jeszcze spi w popołodniowej drzemce a potem 23 i bede sie bujać z usypianiem.
Z posiłkami było sniadanie zawsze ale pory +/_ 1 h,II sniadanie, obiad, II obiad lub podwieczorek potem kolacja I a potem kolacja II. Syn na jeden posiłek czasem zjadał symboliczne porcje i za chwile znów chciał jesć ( po1,5/ 2h czasem 3) dlatego tyle posiłków...
W podrózy najczesciej jakis owoc - banan lub serek, słoiki nie były u nas hitem wiec szkoda targania, czasem przekąski...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:17, 06 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
U nas sie tak same zrobiły z czasem posiłki, mamy ich piec. Miedzy nimi średnio 4 h ale w nocny cześciej po dłuższej przerwie. Np wczoraj jadł kolacje o 20 a przed 5 mleko. Ale czesto przy kolacji o 20 je koło 1 mleko. Tylko ten nocny taki troche ruchomy, zależy jak spi. Reszta to tak plus minus godzina 8, 12, 16, 20.
Ale ja mam małe dziecko i pewnie sie to zmieni jeszcze sto razy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:39, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jak to jest z mlekiem krowim u dziecka ponad rocznego? Warto dawać czy nie? Synek już od paru miesięcy je trochę kaszek na mleku, jogurtów naturalnych czy serów, ostatnio spróbował picie samego mleka (do tej pory tylko woda oprócz piersi) i bardzo mu smakuje. Tylko mam wątpliwości, czy mu dawać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:07, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
hedi jak nie ma alergii u niego ani w rodzinie to bym próbowała. Moj jeszcze na mm, bo krowiego nie lubi. Po roku nie dostał a potem juz przenikł smakiem mm albo cos i nie che innego...
Wiem, ze to nie to samo mleko co za naszych czasów ale mozna poszukać jakiegoś najb. optymalnego.
Moze ktos cos powie innego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:45, 11 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro wciąż kp to po co krowie? Jogurty, ser żółty i masło ok ale samo mleko chyba dopiero od 2 r ż zalecają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 5:41, 12 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
W de od pierwszego roku, a kaszki to na krowim juz od poczatku mozna dawać. Ale tez uważam, ze jak jest na kp to po co krowie? Zreszta dzieci w tym wielu az tyle mleka/nabiału nie potrzebują przeciez.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:20, 12 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi mi o mleko krowie zamiast piersi, tylko okazjonalnie zamiast wody. Dlaczego od drugiego roku życia? Co powoduje te zalecenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:35, 12 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Okazjonalnie bym dawała! Ale okazjonalnie bo jak je nabiał to trzeba uważać zeby nie przebialkowac dziecko.
Dwa lata to chyba jakies stare zalecenia. Kiedyś tez nie mozna dawać było ryby czy jajek od poczatku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:34, 12 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
ja też mam w zaleceniach rok
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:32, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jak to jest ze starszakiem, tzn. dzieckiem starszym niż rok? Czy może już jeść normalne rzeczy (teoretycznie wg BLW powinno jeść od razu "normalnie"... ale jednak nie, bo nie można soli, z nabiałem ostrożnie etc., a mnie chodzi o dokładnie to samo jedzenie, które robię na obiad, bez modyfikacji przepisów)? Pomijając grzyby i miód (i oczywiście wszelkie McDonald'sy), czy może jeść lekko posolony obiad typu kotlet + ziemniaki czy makaron z sosem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
elusiaczek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 3793
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:49, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że to zleży od tego jak Ty gotujesz... ile tej soli dajesz na przykład.
Edit: a miód czemu nie? Po roku można przecież.
Ostatnio zmieniony przez elusiaczek dnia Nie 20:49, 24 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:51, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, że lepiej do 3 toku życia się wstrzymać, bo silnie uczulający. W sumie mój pewnie mógłby bez problemu zjeść, bo w ogóle niewrażliwy, ale i tak miodu nie lubię (jak i grzybów)
Czyli po roku nie ma większych ograniczeń poza tym, że ma być w miarę zdrowo i różnorodnie?
Będę mu już w takim razie dawała wszystko, bo i tak nie lubimy dużo soli. Ostatnio u dziadków były jajka, nie zauważyłam, że solone i dałam synkowi - wypluł od razu, słone mu nie smakowały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18915
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:23, 25 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Schabowego roczniakowi bym nie dała wiec z tym kotletem to tak nie do konca moim zdaniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|