..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

krówka

Karafka na kukurydzę lub ryż za wiele nie ma zamienników- chyba ze komosa ryzowa lub amarantus... tez antyalergiczne i super składy...

Kawy zbozowej nie daję dziecku i nie mam zamiaru w przedszkolu jej tyle wypije, ze mu sie obrzydzi...

Orzechy to jeden z głównych alergenów a do tego łatwo sie zakrztusić. Do tego musza/powinny być sparzone wczesniej...

Jadzia

To jest jaglana, kukurydziana i ryżowa-3w1. Po co mam się męczyć ze zwykłą, skoro tu mam świetny skład, wygodny sposób przyrządzenia? Mruga

A wygoda i czas to bezcenne rzeczy przy małym dziecku Mruga

brain

Agu jakie to znowu wymyślne?

dla mnie luksus to dobre i zdrowe składniki, wszystko mega pachniało i dzieci aż sobie podspiewywaly mniam

wiec opis szerszy niż po prostu rosół

i tak nie odleciałam pisząc np ze podane na poduszeczce z liści czegoś tam

Miśka

Że orzechy jeszcze dluuugo to wiem, tylko zastanawiałam się kiedy, w sensie bardziej 3 lata, czy 6 Wesoly

A co do zbożówki, to pytam, bo raz, że szukam źródeł błonnika dla młodego, a dwa teściowa mi dziś przywiozła (taaaa, bo u mnie w pierwszym sklepie z brzegu nie ma, a jak jest to "oszukana") z zastrzeżeniem, żebym czasem dziecku nie dawała. to się zaczęłam zastanawiać Wesoly

agu

Brain, Twój opis super, apetycznie jak najbardziej Wesoly

tylko na forum ciągle różne nazwy kasz brzmiały mi kosmicznie, a jak przełożyć na polski to tradycyjne jedzenie Wesoly

aleen

Co do orzechów to dziecko musi je umieć pogryźć. Jak nie jest alergikiem ono i rodzice to byłby dla mnie jedyny warunek. Mój chyba przed 3 rokiem zacząć wcinać. To dobre źródło tłuszczu i magnezu i chyba cynku. Tylko fistaszki omijać szerokim łukiem. Dzieci lubią a to tylko zapychacze.

Starszak dostał kawę zbożową jak miał 2 lata. Piliśmy niedzielną kawę z mężem i też chciał. Dostał w filiżance od espresso z odrobiną mlecznej pianki. Wesoly

Potem czasem mu dawałam ale zadko pił. Za to piankę z latte mi podpija.

Karafka

nigdy nie pilam kawy zbozowej jako dzieciak, nie wiem skad pomysl na nia, serio

za to za normalna dawalam sie zabic. jako przedszkolak Laughing

kurde moj mlody polyka moje obiadki! teraz mu gotowalam slodkiego ziemniaka z normanym, marchewka i fenkulem, do tego wolowina (jeszcze ze sloika Mruga

). Matko, jak wcinal! ale to super widok. miele juz grubiej, niech pomalu uczy sie chlopak Wesoly

przywiezli mi dzisiaj w bio skrzynce kalafiorka, jutro bedzie premiera

bardziej sie ciesze niz dzieciak chyba Cool

brain

karafka - high five! też mam radochę z rozszerzania diety i tego całego gotowania Wesoly

wczoraj zjedliśmy krem z buraka i gruszki z żółtkiem na rosołku z piersi kurzej, no i cóż mogę powiedzieć....zniknęła porcja zostawiona na dziś

Karafka

no ze mna nie te numery. gotuje na dwa dni, nie ma podjadania

jemy na zegarek

brain

też tak mówiłam i co gorsza robiłam

nastaw sobie sama budzik co równe 3-4h i chodź do lodówki i jedz, a w przerwach choćby Cię skręcało z głodu to odpuść, albo wyznacz sobie 100g kaszki i 20g owocu i ANI GRAMA więcej, chociaż tak bardzo smakuje.... ja podziękuję i swoim dzieciom nie funduję takich wrażeń już więcej

a co do kawy zbożowej, jest przecież bardzo zdrowa, dużo błonnika, witamin. w sumie to dlaczego maluchy 1-2 latka nie mogą jej trochę popić z mlekiem?

strzyga

Jakie witaminy na kawa zbożowa?

brain

mówię o wzbogaconej witaminami - tak jak i kaszki dla niemowląt, czy mm

Karafka

Brain, ha nie wyznaczam nic. Mój poprostu tak skonstruowany jest. Je 8-12-16-20. Standardowe porcje.

A ja akurat jem trzy razy dziennie Mruga

inaczej rosnę w oczach

A nasze porcje moze sa większe?

brain

odnośnie moich posiłków mam to samo.... 7-12-16-19 i to jest max co mogę zjeść - śniadanie i obiad do syta, reszta to popierdółki. kurde..właśnie sobie przypomniałam, że muszę schudnąć

ha! a u nas już na stałe weszło mleko/kaszka na śniadanie i kolację tylko, reszta to jogurty z owocami i biszkoptami (daję na osłodę, jak owoce wyjątkowo kwaśne - trudno, niemowlę też człowiek i swój smak ma

), kaszki krojone w kostkę, jajecznica i jakieś tam inne rzeczy i obiad. ale powoli zaczyna się zaglądanie mi w talerz i baczne obserwowanie drogi widelca z talerza do ust Wesoly

jak zacząć żywienie domowe? od czego? moje obiady są dalekie od tych niemowlęcych...bardzo

bakteria

zmienić nawyki, brain

gotować na parze, zapiekanki warzywne, jakieś kaszano-kluseczkowe sprawy... ale spoko, pizza wejdzie, jak jest 12 zębów

[luz, luz, jemy raz na ruski rok, ale moja młoda pierwszą zjadła przed 2. urodzinami

]