 |
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:06, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
brain napisał: | jak zacząć żywienie domowe? od czego? moje obiady są dalekie od tych niemowlęcych...bardzo |
A co/jak gotujesz?
Ja po roku specjalnie się nie patyczkowałam. Młody jadł mniej więcej to co ja. Jak robiłam polędwicę duszoną z karmelizowanymi jabłkami to dostawał, jak łosoś w kokosowej panierce z sosem żurawinowym to też mu dawałam. Pamiętam jakim hitem były polędwiczki w sosie z czereśniami - mniam, mniam. Młody wyżarł swoje czereśnie a potem jeszcze porwał moje . Super wchodziły mu makarony z sosem typu pesto (nie koniecznie z bazyli, mógł być ze szpinaku, pietruszki, papryki, dyni..).
Jeśli chodzi o żywienie małego dziecka ten okres od około roku był dla mnie najfajniejszy - wreszcie nie trzeba było kombinować, miksować, żarcie przestało fruwać po całej okolicy. Ja byłam jeszcze w domu i w sumie miałam czas żeby wymyślać fajne rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18923
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:08, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Brain...nie chce znow wyjsć na jakas szurnięta ale troche duzo białka w diecie wprowadzasz.
To tylko tak na marginesie zeby nie było, ze sie znow wymądrzam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:23, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
u nas szybciej niz przed rokiem jadł to co my. Choć przynzam sie ze zmieniąłam system gotowania, zeby nie robić dwóch obiadów...
Kazda zupa wyciagałaam warzywa i mieso, on jadl tylko geste. Jak ziemniaki, ryz, makaron to tez jadł... Specjałów kuchni azjatyckiej nie robię wiec odpada ostry smak.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aglaia
za stara na te numery
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:41, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
U nas z zup bardzo długo akceptował tylko kremy. Dopiero jak wróciłam do pracy to niania nauczyła go jeść normalne zupy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:55, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
no ja właśnie najchętniej jadam fastfoodowo i na mega ostro ale będę najwyżej na dwa gary i będę odkładać nieprzyprawione porcje, nie wiem. po prostu się przestawię jak krówka na jakiś czas na coś bardziej domowego.
karafko - no to mam 3 stałe posiłki niemleczne - 1x jajecznica/jogurt, 1x obiad z mięskiem lub żółtkiem (żółtkiem wtedy kiedy daję np. jogurt), 1x kasza na wodzie z owocami/biszkoptami. jak coś wg twojej wiedzy do poprawki to ja chętnie się dowiem staram się jak mogę, żeby dostawali dobre i smaczne paliwo, więc spoko
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:25, 23 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
u nas młody zupy nie jadł jak my dorosli ale marchewkę, ziemniaki i geste z zupy. Wodniste zupki to dopiero teraz. Polecam zupę ogórkową szał jadł az sie chciało robic takie dania... Bardziej chodzi o smaki rózne...
Fast foody to nie da sie za bardzo przerobić dla dzieci... ani zbyt ostre.
Na dwa garniki to bym oszalała. U nas zupa na dwa dni i spory kawał mięsa, bo maz lubi ale mieso musi byc na talerzu...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Wto 17:25, 23 Sie 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:11, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Wczoraj pediatra mlodej z lekka zaczela mnie cisnac na poszerzanie. Ja myslalam ze rusze temat jak mloda lepiej siedziec bedzie. I w sumie zakladalam ze do skonczenia 6mies tylko piers. Ma teraz 5.5 mies.
Pediatra cisnie ze juz warzywa powinny byc, no bo jak to, przeciez miedzy 5 a 6 ma byc prowokacja glutenem, to warzywa juz powinnam dawac! (Ta dr to juz chciala ebym po 4mies zaczela dawac warzywa, mimo ze mloda wylacznie na piersi, do tego byla wtedy na 75centylu)... Zadnych wytycznych, tylko "marchew, ziemniak, dynia, pietruszka, brokul, za jakis czas mieso mozna dodac. No i gluten! Koniecznie gluten!"
"A jak ja mam to podawac, jakie porcje przygotowac?"
"Zupke na warzywach i lyzeczke kaszki manny i juz"
"Czy mam zastapic jedno karmienie piersia na posilek warzywny? Czy najpierw piers, potem dac warzywo? A moze odwrotnie? I ile tego dawac?"
"A nieeee, to przeciez ona pani nie zje nie wiadomo ile tego"
I tyle z edukacji na temat zywienia ze strony pediatry.
Na pt umowilam sie z polozna, ciekawa jestem jej zdania, bo w sumie zglupialam. Mloda teraz na 50 centylu, wazy 7220. W ogole nie czulam potrzeby wprowadzania warzyw, ladnie przybiera i w sumie czekalam az lepiej siadzie i wykaze wieksze zainteresowanie naszym jedzeniem.
Durna jestem, bo chcialam troche blw, troche lyzeczka. Na blw to chyba jeszcze nie bardzo. A sloik to co? Mam na polezaco dawac? To sie chyba zadlawi?
Dr mowila zebym do krzeselka ją wsadzila, bo juz w miare siedzi z podparciem. W tym krzeselku z Ikei powinna wysiedziec chwile. Aj, nic nie wiem. Ta dr to dla mnie zaden autorytet zywieniowy od kiedy mi 4mies dziecko na piersi sugerowala warzywami raczyc
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:30, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja, było już na forum o tym. Ten gluten przed skończeniem pół roku to był eksperyment w Polsce i jest już wycofany, bo nic nie zmienia. Normalnie kp pół roku i później dopiero zaczyna się rozszerzać.
Mi zalecali rozszerzać o warzywa po 4 miesiącu, żeby dziecko odchudzić. Dziecko nie dało się do roczku, przed roczkiem zaczęło biegać i samo się odchudziło. W ogóle temat odchudzania dziecka kp absurd, ale co sobie posłuchałam to miałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:32, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja trzeba było powiedzieć żeby nowe wytyczne przeczytała.
Do ukończenia 6 mies samo kp a i spokojnie można jeszcze trochę. Gluten jak Agu pisze. Zresztą faktycznie warto wprowadzać pod osłoną mleka z piersi, ale jeśli zamierzasz karmić długo to po kiego grzyba gluten teraz?! Odpuść sobie szanową lekarz.
Jak karmić dziecko gdy ono nie zainteresowane jedzeniem?! To tylko gotowy niejadek i nerwica.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:08, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Mój synek też tylko kp a zaczęłam poszerzać dietę już jak miał 4,5 msc. Daję go do leżaczka- to jest taka półleżąca pozycja. Od początku był zainteresowany jedzeniem. Rozszerzanie diety trwa bardzo długo, na początku dajesz po parę łyżeczek warzywa. Gluten zaczęłam dawać po 5 msc. Nie dawalam piersi przed, tylko dotankowywalam po. Do pierwszych warzyw dodawałam parę kropel swojego mleka. Nie ma raczej opcji, żeby dziecko się zadlawilo, bo przystawiasz mu łyżeczkę do ust i ono tak sobie powolutku ciamka i jakby "zasysa" jedzenie.
Ostatnio zmieniony przez Jadzia dnia Śro 14:11, 24 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18923
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:27, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Kp nie chroni przed celiakia. Nie trzeba wprowadzać glutenu pod ochrona kp.
Z tymi 6 miesiącami kp o tylko jedna z lini. Jeżeli dziecko chce jesc, to nie trzeba na sile 6 miesięcy kp. Przynajmniej w cywilizowanych krajach. Po 4 miesiącu mozna zaczac rozszerzać diete. Mozna, ale nie trzeba. To dziecko decyduje.
A pediatrzy to nie sa specjaliści od żywienia! I naprawdę promil z nich ma o żywieniu pojęcie. Dlatego bym nie sugerowała sie co pieprzy tylko patrzyła na oficjalne zalecenia ( któreś z dostępnych bo w pl ich iles tam chyba jest )
|
|
Powrót do góry |
|
 |
emma
za stara na te numery
Dołączył: 23 Sie 2006
Posty: 9401
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:24, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
O Karafka, gluten nie pod kp? Czyli urban legend lekarzy? Przed celiakią no nie chroni, wiadomo. Ale miało kp łagodzić ewentualne złe skutki pierwszych prób glutenu niby.
Jasne jak dziecko chce jeść bardzo to można. Ale po co jeśli nie chce, zwłaszcza że jelita pół roku po porodzie jeszcze się rozwijają. Mój ma 5 miesięcy i brzuszek ciągle nawala.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
brain
za stara na te numery
Dołączył: 08 Kwi 2013
Posty: 2891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:46, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Z innej beczki mozna dzieciom zimnotloczone, nierafinowane oleje? Sa zdrowsze, ale zbilo mnie z tropu czemu tak mega drogi olej rzepakowy dla niemowlat z hippa jest wlasnie olejem rafinowanym. Karafko?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18923
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:55, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
Juz wstawiałam, emma dla ciebie teraz :
[link widoczny dla zalogowanych](15)01045-8/fulltext
Brain, pewnie dlatego ze rafinowany ma mniej syfow , jest bardziej oczyszczony i delikatniejszy w smaku. Ale to tylko moje wolne myślenie chemika.
A brain, odnośnie białka. Nasze dzieciaki w tym wieku potrzebują średnio 1,1 g białka na kg na dzien. Z tym jajkiem, jogurtem, mlekiem to chyba bedziesz miec sporo wiecej. Szczegolnie przez jajko. Musiałabyś przeliczyć, nie wiem dokładnie ile twoje dzieci jedzą wiec tylko szacowałam.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 24 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
annuszkaja odpusc sobie zaden pediatra z metra ci nie powie co i jak dawac dzieom do jedzenia... Oni moze cos wiedza ale taki co sie zna i wie z pratyki i na przykładach to garstka.
U mnie pielegniarka była na wizycie po 3-4 mcu, bo tak mają w grafiku i mi czyta o glutenie... Patrze na nią a ona na mnie... Ja ze kp a ona ze mam gotowac kaszke odciagac mleko robić miksy i w butelce dawac ten gluten... Masakra jakas...
Owszem gluten zaczełam podawac ale po 7 mcu i to nie codziennie... Do 5,5 mca miał symbolicznie podawane marchewki ze słoika i surowe tarte jabłko. Po bananie uczulenie, po gruszce tez. Przeszło dopiero po 7-8mcu... Widocznie było za wczesnie na te produkty, choc info ze mozna juz od 4 mca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Rodzina=dzieci,mąż Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 42, 43, 44 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 42, 43, 44 Następny
|
Strona 23 z 44 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|