Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:19, 28 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
dzień na Waszych kuracjach i wieczorem poluźnienie sytuacji, dzięki
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:50, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dzis jestesmy kluskowe dziewczyny. Zrobilam kluseczki ze zblendowanej dyni i maki z amarantusa (hiehie, juz wiem ze takie cos istnieje ). Obgotowane na wodzie dusilam z potarta na duzych oczkach dynia. Troche skrobii (?) oddzielilo sie od klusek i super zagescilo sosik. Jeszcze nie wiem czy mlodej przypadnie do gustu, bo klucha spi
Sobie z reszty ciasta zrobilam po dodaniu maki pszennej i jajka kluseczki kladzione z maselkiem, jejkuuu, jakie to dobre wyszlo! Porcja na dwa dni mi wyszla.
Dalam mlodej kisiel z jagod, kwasne toto strasznie wyszlo, mloda parskala jak lokomotywa. Tak mysle czy np nie dodac pokrojonego drobno daktyla. Nie tyle zeby slodkie bylo a zeby smak wyrownac by kwasota buzi nie wykrecala. Czy lepiej nie i niech parska i je kwasne, skoro tak jagoda smakuje? (No je, nie odmawia, ale widac ze jej ta kwasota nie pasuje).
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:34, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
dosłodzić możesz jak najbardziej daktylem, ale też polecam suszoną śliwką lub morelą (tylko patrz na skład czy bez dwutlenku siarki); polecam też dojrzałym bananem
|
|
Powrót do góry |
|
|
aleen
za stara na te numery
Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:53, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dlaczego dla dzieci używacie dziwnych mąk skoro dla siebie gotujecie na pszennej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:55, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mój jadł ostatnio naleśniki na pszennej oblizywał rączki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:32, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Anuszkaja chyba nie daje jeszcze glutenu wiec pewnie dlatego
Kupiłam młodemu sucharki orkiszowe. Musze mu z owocem dac
|
|
Powrót do góry |
|
|
anuszkaja
za stara na te numery
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:34, 10 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
aleen napisał: | Dlaczego dla dzieci używacie dziwnych mąk skoro dla siebie gotujecie na pszennej? |
Nie podalam jeszcze glutenu. Ma wiecej bialka i blonnika niz pszenna. Okazalo sie ze jest bardzo smaczna.
Za jakis czas na pewno bede mieszac z maka pszenna. Mialam dzis w rekach make kokosowa, zapach obledny! Na pewno tez kupie dla urozmaicenia.
Dzieki Lisc za fajne pomysly na dosladzanie Dzis w takim razie sprobuje z tym daktylem.
Powiedzcie mi jeszcze prosze jak to jest z tym calym jajem. Czytam ze z bialkiem jaja lepiej poczekac. Inni pisza ze to stare zalecenia i mozna dawac od razu cale. A ze mloda reakcje skorna na poczatku wprowadzania miala potezna, waham się. A potrzebuje czyms skleic make by usmaczyc placuszki. Czytalam o bananie jako sklejaczu, ale jego tez jeszcze nie jadla. Wiec moze bezpieczniej ruszyc z bananem a jajo niech jeszcze poczeka? Tylko banany z kolei pewnie chemiczne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:29, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja tam wprowadzałam wszystko jak mi wpadło do głowy, bo nie widziałam nigdzie wiarygodnych badań, żeby coś opóźniać lub przyśpieszać, np. gluten czy jajko.
Za to u nas załamka. Synek usiłuje mi udowodnić, że życie o samej wodzie jest możliwe. Dzisiaj zjadł tylko jedną (dosłownie jedną) łyżeczkę owsianki. I tylko czasem wodę popija
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:32, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
co to są chemiczne banany?
Heidi - niezły tan twój zawodnik. Dobrze, ze pije przynajmniej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:49, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
W lidlu widziałam bio banany
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:55, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
banany-ost.ogl.w tv ze to jedna chemia i z zywnoscia nie ma nic wspolnego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:01, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
heidi, może pości w szczytnym celu?
ja też od razu normalnie gluten, w zaleceniach u mnie nie ma, by go opóźniać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miśka
za stara na te numery
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 2254
Przeczytał: 8 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:39, 11 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, czy mogę dać synkowi na obiad wątróbkę? Mam ochotę, ale nie wiem, czy roczniak może takie coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Justek
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 9498
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:36, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Roczniakowi to ja już prawie wszystko dawałam byle nie była zrobiona w za dużym tłuszczu i tak na krótko żeby twarda nie była
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:38, 13 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Tamtego dnia do wieczora nic nie zjadł... Potem też tylko woda i sucha buła, normalnie post o chlebie i wodzie... Dostawał mus owocowy, brokuły, chlebek marchewkowy, owoce, owsiankę... Poskubał palcem, czasem łaskawie wziął do buzi, ale zaraz wypluwał, wszystko na ziemi. Jak Wy to robicie, że Wasze dzieci jedzą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|