Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Żywienie niemowlaka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:15, 25 Paź 2016    Temat postu:

Alez ja uzywam i czosnek i papryke, pomyslow tylko brak do czego te przyprawy sypac Laughing naprawde takiego kryzysu jak ostatnio nie mialam nigdy...
A na mysl o zdrowych przekaskach "zrob to sam, doba w kuchni" mi niedobrze... ciesze sie jeszcze czasami zabierania na wycieczki tylko i wylacznie swoich piersi Cool

Ja czas w szpitalu wspominam jako obzarstwo wyczekiwanym, tak dlugo zakazanym wedzonym lososiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ptysiak
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:05, 25 Paź 2016    Temat postu:

Ja mogłabym żyć bez soli/z małą ilością, bo u mnie w domu każdy solił sobie sam dopiero na talerzu, a mi się zazwyczaj nie chciało (logika dziecka) Z przyprawami mam tak samo, czego akurat żałuję, bo nie potrafię teraz z tego korzystać Smutny Ale trafił mi się mąż, który posolone i przyprawione musi mieć wszystko i czasem trudno o to wspólne jedzenie i nie gotowanie w pięciu garnkach.

Ostatnio patrzę na to co sezonowe i wymyślam na szybko co do tego. Dzisiaj bezmyślnie na rynku wzięłam brokuł i przez resztę spaceru zastanawiałam się co z nim zrobić W domu zrobiłam z niego sos i dodałam do gotowanego makaronu i kurczaka. Co raz mniej mi się chce szukać przepisów i planować, bo tylko się frustruję że nie umiem dobrze gotować...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 8:35, 26 Paź 2016    Temat postu:

ja tam nie mam problemu, robie młodemu warzywno - mięsne ( 4 na tydz ) /rybie ( 1 na tydz ) /wege ( 2 na tydz ) obiadki przy których pakuje co akurat mam i po sprawie a jak zacznie rodzinnie jesc to juz długo nie bedzie w domu bo pojdzie do mamy dziennej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 9:17, 26 Paź 2016    Temat postu:

Ja już bym chyba wyprowadziła się z domu, gdybym jeszcze miała gotować osobno dla męża, osobno dla syna Laughing

Mój Mąż jest kochany! Wczoraj żalę mu się, że nie mam pomysłu, co gotować, muszę sama wymyślać i ogólnie mi się nie chce, jak co 20 sekund muszę się za Młodym schylać... na co on ubrał się, pojechał do sklepu, przywiózł: piersi z kurczaka, litr jogurtu bananowego, 2 pory, mozzarellę w kulce i siatkę pomidorów, żebym dzisiaj nie musiała się stresować i zastanawiać tylko mogła coś dobrego ugotować
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:00, 26 Paź 2016    Temat postu:

No bomba liściu! A teraz zrób z tego tradycję
Karafka a to twój młody 4 razy w tygodniu to samo je?

Ja też bym się rozwiodła gdybym każdemu miała co innego gotować... Ptysiak podburzam do buntu, niech maż sobie sam soli!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:35, 26 Paź 2016    Temat postu:

Ja nie gotuje mężowi

Mój nie je to samo. Zmieniam warzywa, zioła, raz daje ziemniaka ,raz kuskus, raz jaglanke,raz makaron orkiszowy, raz to raz tamto. Chociaż jak gotuje z mięsem to na dwa dni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lisc
za stara na te numery



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:05, 26 Paź 2016    Temat postu:

Pozazdrościć Karafko męża! Wesoly jak on ogarnia dla Was, to faktycznie możesz sobie pozwolić na osobną kuchnię dla dziecka Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:49, 26 Paź 2016    Temat postu:

On poprostu je w trakcie przerwy w pracy w kantynie albo na miescie. W domu je kolacje a śniadanie albo ja albo on sobie robi do pracy. Ja jak wrócę do pracy to tez bede jesc na miescie. Hmmm no ale wrócę nie na pełen etat to moze bede jednak cos gotować Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aleen
za stara na te numery



Dołączył: 09 Wrz 2014
Posty: 1694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:57, 26 Paź 2016    Temat postu:

Solenie na talerzu jest spoko. Ostatnio to praktykujemy. Zupy tylko trochę na tym tracą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:05, 26 Paź 2016    Temat postu:

O nie nie nie, ndo pracy nie gotuję! Próbowałam, ale to jakaś pomyłka.
Natomiast wieczorem jakaś kolacja na ciepło zawsze dobra.


Zauważyłam że mam z warzywami kłopot, może sama ich za mało jadłam, teraz nie wiem jak przyrządzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karafka
za stara na te numery



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:52, 26 Paź 2016    Temat postu:

Ja poprostu lubie warzywa ugotowane albo na parze. Co tu kombinować Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:29, 10 Lis 2016    Temat postu:

Kupiłam dziś bio pomarańcze. Jak myślicie, mogę dać synkowi bez skórki w całości do ciumkania? A drugie pytanie- od kiedy można dawać mięso w kawałkach niezblendowane? Wiem, że miękkie warzywa i owoce mogę już dawać, a co z mięsem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anuszkaja
za stara na te numery



Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:00, 10 Lis 2016    Temat postu:

Nie wiem "jak sie powinno". Ja:
-nie dalabym jeszcze cytrusow (niby lepiej dawac poczatkowo owoce z naszej strefy a troche ich jest; mrozone, suszone)
-ja mieso daje jednoczesnie w 3 formach: troche blenduje, troche siekam i daje jeden kawalek do raczki do ciumkania. Co zje to zje, nie zaglebialam sie "czy juz wolno", moze to blad, nie wiem. Z kazdej z tych form cos tam uszczknie i w buzi memla

Ja mam pytanie o jogurt. Czytalam ze na poczatek nie bardzo nadaje sie naturalny, ze niby dopiero blizej roczku. Niby lepsze jogurty stricte dla dzieci np Hipp (zielonego pojecia nie mialam, ze takie istnieja!). A jeszcze gdzieindziej czytam, ze moze byc po troszke normalny jogurt bio z dobrym skladem. To jak to jest? Bo my jogurtowo zielone.

I jeszcze jedno pytanie! Kiedy mozna dziecku dac wywar warzywno-miesny np porcji rosolowej z indyka, taki jak my bedziemy jesc? Marzy mi sie po prostu odlac mlodej troche maszej zupy.


Ostatnio zmieniony przez anuszkaja dnia Czw 17:04, 10 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jadzia
mistrz NPR-u



Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:31, 10 Lis 2016    Temat postu:

Jogurt można dawać. Wywar mięsny można od czasu do czasu pod koniec 8 msc, jeśli dziecko nie jest alergikiem-sprawdziłam w książce z przepisami dla niemowląt. Niby cytrusy alergizujace, ale np w deserku Hippa pomarańcza jest już od 6 msc... Więc już nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszatniczka
za stara na te numery



Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:36, 10 Lis 2016    Temat postu:

Ja dałam pomarańczę w 7 miesiącu bodajże. Ale moja nie jest alergikie.

Jogurt we Francji podaje się od 6 miesiąca, a specjalne nawet wczesniej. Więc no....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Rodzina=dzieci,mąż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 42, 43, 44  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 35 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin