..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

asteer

Jeśli chodzi o to czy jest jakaś różnica między egzaminem specjalizacyjnym, a egzaminem na studiach, to powiem, że w kwestii npr'u nie ma żadnej (podręczniki dla studentyów i lekarzy są te same).
Wiedza na temat tej metody jest zawsze traktowana pobieżnie i stereotypowo - np: to jest kompletnie nieskuteczne, taka ruletka dla religijnych ortodoksów. I lekarz, który nasłucha się takich informacji na studiach, ma takie myślenie w pracy zawodowej.
Z drugiej strony informują np., że antykoncepcja hormonalna jest na tyle niezdrowa, że w sumie to nie należy jej zlecać na dłużej niż 5 lat ( idealny schemat wg mojego programu nauczania wygląda tak: młoda kobieta stosuje tabletki, potem odstawia i rodzi tyle dzieci ile chce, a póżniej zakładamy jej wkładkę- chyba że ma jakieś przeciwwskazania)
A i żeby było jasne, osobiście nie jestem przeciwniczką innych metod, ale oczekiwałabym rzetelnej informacji na temat każdej z nich, a nie tylko wybranych, żebym mogła w przyszłości udzielić wyczerpującej porady pacjentkom.

Bystra

Na ten off top, to załóżcie osobny wątek. Bo ten ma być informacyjny, żeby bez zbędnego czytania n stron, łatwo można było porównać skuteczność metod.

elusiaczek

Dziewczyny, czy znacie jakąś wiarygodna stronę po angielsku (ewentualnie niemiecku) gdzie jest o tym że w III fazie poczęcie jest niemożliwe? Nie znam niemieckiego, ale na niemieckiej stronie INERu chyba o PI nic nie ma.
Bo znalazłam węgierskie forum, o zupełnie innej tematyce, ale w dziale "inne" jest temat antykoncepcji, więc z ciekawości weszłam. I coś tam piszą o spontanicznej owulacji itp. I tak pomyślałam że może bym podesłała jakiś link

hebanowe noce

mamma

badania skuteczności NPR
[link widoczny dla zalogowanych]

Arcia

Dane z powyższego badania:

Całkowita abstynecja w okresie płodnym (zaobserwowanych 6022 cykle, 2 nieplanowane ciąże czyli szansa na ciążę 0.43% w roku)
Współżycie z antykoncepcją barierową w okresie płodnym (4375 cykle, 2 ciąże, 0.59% szans na rok)
Niezabezpieczone stosunki w okresie płodnym (prawdopodobnie w czasie mniejszej płodności) (2353 cykle, 14 ciaż, 7.46% szans na rok)
Niezabezpieczone i zabezpieczone stosunki w czasie płodnym (1183 cykli, 2 ciąże, 2.18%)
Kontakty genitalne lub stounek przerywany w czasie płodnym (1080 cykli, 1 ciąża, 1.20 %)

[link widoczny dla zalogowanych]

Edwarda

2 ciąże z całkowitej abstynencji, no no

Jedna to pewnie Marii z Nazaretu, a druga? Mruga

brain

Edwarda

I co mi tu się śmiejesz? Laughing

Te dwie ostatnie wytyczne też nie wyglądają zbyt wiarygodnie Confused

Co to za kategoria "niezabezpieczone i zabezpieczone stosunki w czasie płodnym"? Shocked

Arcia

Po prostu w okresie największej płodności np śluz płodny, 1 dzień skoku z prezerwatywą, a np. w 2 dzień skoku albo przy granicy z 1 fazą nic - tzw. naginanie zasad. Przecież chodzi o całkowitą abstynencję w czasie, który prawidłowo użyta metoda wyznacza jako niepłodny, a wiemy , że metody NPR nie mają 100% skuteczności ( w I fazie).

heidi

[link widoczny dla zalogowanych]

krówka

powiem tak nawet CrMS nie ma takiej wiec przesada... Mruga

Muflon

W przyrodzie nie ma 0% ani 100%.

A tak w ogóle to ja nie jestem jakoś w stanie uwierzyć na 100% w te metody "tylko śluzowe". Wiem, że są badania potwierdzające, że to działa. Ale ja bym się nie odważyła bez upewnienia temperaturą. Bo od razu myślę o cyklach z "fałszywym podejściem" do owulacji, zanikiem śluzu (czyli niby już po płodności?), a potem drugą fazą śluzową. Krówko, Ty ogarniasz Creightona. Jak tam się zapobiega takim kwiatkom? Sorry za OT, ale zawsze byłam ciekawa, a nie znam tematu (może dlatego bym się bała stosować Mruga

).

heidi

Pewnie bardziej ostrożni nawet po szczycie śluzu zachowują się tak, jakby ciągle byli przed owulacją (tzn. kochają się najczęściej co 2 dni, tylko wieczorami, nie przestają sprawdzać śluzu i na każdy jego nawrót reagują wstrzemięźliwością).

Mnie zdziwiły te badania. Bo skoro opieranie się na samym śluzie w wyznaczaniu płodności (zwłaszcza przed owulacją) jest takie skuteczne, to po co we wszystkich popularnych metodach te nieszczęsne kalendarzyki (tzn. te różne reguły obliczeniowe)?

* I żeby nie było, nie namawiam nikogo na Billingsa, tylko tak się zastanawiam, bo mnie zdziwiły te wyniki.

Muflon

No właśnie to mnie zastanawia, bo "na chłopski rozum" na samym śluzie to tak jakby cały czas I faza (może pojawić się/wrócić śluz)... A z I fazy w objawowo-termicznych zdarzają się ciąże, chyba nawet z "suszy" przed śluzem (inaczej I faza do początku śluzu miałaby PI=O).

Też odebrałam Twój post jako zaskoczenie, nie reklamę. Mruga