..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

mk,

jak na razie to ja ufam tylko III fazie,prawde powiedziawszy nie wiem jak mam wyznaczyć I fazę,muszę się podszkolić Wesoly

micelka

A z czym masz konkretnie problem?

mk,

Tak naprawdę to nie wiem od czego zacząć,swoje obserwacje zaczęłam w maju i jak do tej pory to jedynie potrafię wyznaczyć III fazę,czytałam,że należy mieć 12 obserwowanych cyklów aby prawidłowo wyznaczyć I fazę, cykle przeważnie mam 30-35 choć zdarzeją się krótsze i dłuższe(raz nawet 21 dni) i bądź tu człowieku mądrym.Mój organizm to dla mnie wciąż zagadka:)

micelka

Najpierw zobacz, ile trwał najkrótszy z Twoich cykli w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Ten 21-dniowy nie był niczym zakłócony-jakaś choroba, wyjazd, większy stres? Generalnie, można stosować zasadę najkrótszy cykl-21/20 dni, regułę Doringa, regułę kliniczną, regułę ostatniego dnia suchego.
O szczegółach możesz przeczytać w różnych podręcznikach, które radziłabym kupić (jeden oczywiście wystarczy).
Na początek możesz przeczytać np. to [link widoczny dla zalogowanych]

Ja np. mam cykle 24-28 dniowe (dane z ostatnich 12 miesięcy). Nie planuję na razie poczęcia, dlatego stosuję regułę najkrótszy cykl - 20 dni (oczywiście należy też sprawdzić, czy wcześniej nie pojawił się jakikolwiek śluz).
Powodzenia!

mk,

Dzięki, przeczytałam uważnie i zaczełabym stosować gdyby nie ten nieszczęsny 21 dniowy cykl,pewnie jeszcze poczekam.Przypomina mie się,że poprzedni cykl(ten przed 21) był wydłużony 42 dni.Teraz łytam magnez i mam w miarę dobre cykle 30-35 to chyba norma.Dzięki za wskazówki.Pozdrawiam.

micelka

A może warto by było jeszcze pójść do ginekologa i zrobić podstawowe badania?

mk,

Lekarz,jak miałam wydłużony cykl,najpierw wykluczył ciążę a potem dał tabletki na wywołanie okresu i na tym się skończyła wizyta.A jeszcze zapytał czy chcę tabletki anty.więc podziękowałam za wizytę i wyszłam.Ciężko jest znależć dobrego lekarza, który na hasło metody naturalne nie uśmiechałby się ironicznie. Postanowiłam,że jak to się powtórzy to zrobię badania(niestety na własny koszt bo na skierowanie nawet nie mam co liczyć).No cóż tak to jest.Chociaż czasami mam ochotę porządnie się z nimi wykłócić i zadać pytanie

o co ja płacę składki?pozdrawiam.

espree

dobrych ginekologów, którzy znają się na rzeczy, nie są przekupieni przez koncerny farmaceutyczne i nie uważają NPR za przejaw ciemnoty to ze świecą szukać... Yellow_Light_Colorz_PDT_33

micelka

mk, a może znajdzie się jakiś porządny lekarz w Twoim rejonie?
Spójrz na stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]
Może któryś z nich?

mk,

dzięki dziewczyny:)

pinky

Uważam że nie można ufać npr w 100%

Podobnie jak antykoncepcji...
Plemniczki są o wiele sprytniejsze od ludzi i jak się zechcą spotkać z jajeczkiem to się i tak spotkają... Very Happy

Żarty na bok...
Uwzględniając fakt, że sam pomiar temperatury jest obarczony błędem pomiaru, odczytu, a oględziny śluzu dość subiektywne to moje zaufanie spada do jakiś 90%
Ponadto trzeba wziąć pod uwagę, że zgodnie z przysięgą małżeńską zgadzamy się przyjąć i po katolicku wychować dzieci Wesoly

Te 10% ja oddaję w ręce Boga/przypadku (niepotrzebne skreślić w zależności od światopoglądu)

Frejda

pinky, a ja myślę, że w npr nie chodzi wcale o skuteczność, bo jak ktoś stosuje oryodoksyjnie to prawdopodobieństwo, że zajdzie w ciążę jest bardzo małe, więc można powiedzieć, że jest bardzo skuteczne.
Problem w tym jak bardzo ryzykujemy i jak długo korzystamy z pierwszej fazy.
Zresztą, co by się nie działo, zawsze będziemy winni my, a nie metoda.
Frejda

pinky

Dona

pinky