..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

strzyga

kurcze, a ja się boję zaufać mimo tylu, bądź co bądź pozytywnych świadectw... :sad:

Karafka

moje zaufanie sie powieksza do III fazy. juz mam naprawde prawie 100%. z I faza, hmmm niby mi wychodzi 8 dni (16 moj najszybszy skok - 8 ), ale jakos mam obawy dalej i sie boimy z niej korzystac do konca (narazie do 5 dc). szczerze, to troche dlugi ten okres plodny Confused

ale co zrobic? zastanawiam sie nad dopasowaniem diafragmy, z nia bysmy sie raczej nie bali tak Yellow_Light_Colorz_PDT_02

nie wiem sama Wsciekly

strzyga

hmmm...

Natalka

To co,jest ktoś,kto stosuje tylko i wylącznie metody NPR?

micelka

Tak, ja

espree

Ja ostatnio też, ale chyba nie należy mnie brać pod uwagę Laughing

juka

ja też. a czemu pytasz?

fiamma75

i ja

fresita

i ja tez

Karola

i ja również. tylko czysty NPR i w dodatku wydaje mi się że mam zaufanie do tej metody baaardzo duże

Przez 3 lata korzystaliśmy z I fazy do 8-9dc, a skok najwcześniej miałam 16dc i nigdy się nie bałam

Jak w końcu zdecydowaliśmy się na dzidziusia to udało się za pierwszym razem

Natalka

A tak pytam,bo coś tu dużo mowy o kondomach w pierwszej fazie...W książce,którą ostatnio przeczytalam o NPR też byly wzmianki w stylu:nie możesz wytrzymać-kup prezerwatywę Yellow_Light_Colorz_PDT_40

No i tak trochę się przestraszylam,myśląc,że już nie istnieją tacy,co stosują tylko matodę naturalną.Ale w każdym razie dzięki Wam,że jesteście Smile

Bystra

Nie dla wszystkich I faza czy dłuższa niż 2 tygodnie wstrzemięźliwość jest do zaakceptowania czy do przejścia. Kobiety mają i różne cykle, i różne potrzeby.

Jak nie planuje się dziecka przez dłuższy czas, to czysty NPR może być uciążliwy, bo chyba ludzie się pobierają zakładając, że nie będą żyć jak celibatariusze, prawda? Niestety NPR przy opcji "odkładanie" polega głównie na wstrzemięźliwośći (tak ktoś kiedyś to zgrabnie ujął na innym forum).

Wielu ludzi, zwłaszcza na zachodzie stosuje FAM nazywając go NPR. Różnica jest taka, że NPR w Polsce to jest czysta metoda z wstrzemięźliwością uzasadnioną katolicką etyką seksualną, z czego np. wynika, że w okresie płodnym nie wolno podejmować działań seksualnych, które mogłyby powodować u któregokolwiek z małżonków orgazm.

FAM to jest stosowanie metod naturalnych bez tych ograniczeń, często ze wspomaganiem się prezerwatywami w I fazie (bo bez, by się nie korzystało) czy nawet w II (żeby wstrzemięźliwość nie była za długa). Wtedy obserwacje pomagają wyznaczyć dni, kiedy trzeba i kiedy nie trzeba dodatkowo zabezpieczyć się mechanicznie.

mk,

i ja też czysty NPR Very Happy

Natalka

Bystra,nie wiem czy jesteś zwolenniczką przytoczonej przez Ciebie metody FAM,ale jej zwolennicy zdają się mieć 100%zaufanie do prezerwatywy...Zwykli obywatele bowiem (czytaj:nie obeznani z NPR-em)stosują kondomy przez caly cykl.A tu znawcy polecają stosować je w I,lub nawet II fazie cyklu.Niestety pragnę zauważyć,że nie jest to pewne zabezpieczenie.Mając świadomość dni plodnych i nie planując dzidziusia,chyba nie odważylabym się na seks z prezerwatywą Smutny

Reasumując,tak stosowanej metodzie odpowiadalby raczej wskaźnik Pearla uzyskany dla prezerwatyw,a nie metody objawowo-termicznej,czyż nie?

Minia