|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:08, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mam tak jak Minia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: | Reasumując,tak stosowanej metodzie odpowiadalby raczej wskaźnik Pearla uzyskany dla prezerwatyw,a nie metody objawowo-termicznej,czyż nie? |
A jaki wskaźnik byłby dla I fazy? Dużo niższy - bliski 0 jak sądzę - i jest to kuszące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:23, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jak na moje matematyczne oko,wskaźników nie można tak po prostu do siebie dodać,ale naukę matmy zakończylam na szkole średniej,więc to oko nieomylne nie jest:)Swoją drogą ciekawy wątek,popytam kogoś,kto się zna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:12, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Moje rozważania na chłopski rozum:
W I fazie prawdopodobieństwo zajścia w ciążę jest bardzo bardzo małe, ale PI wynosi nawet jak dla Roetzera w tej fazie nieco więcej niż 0.2. Te 0.2 jest podane dla metody stosowanej całościowo przez 3 fazy jak się odkłada, a skoro w III fazie dobrze wyznaczonej PI wynosi dokładnie 0 (cudowne poczęcia z tej fazy są tak rzadkie, że tego 0 nie zaburzają), to więcej niż 0.2 odnosi się do wcześniejszych faz cyklu.
Jak wiemy do zapłodnienia prócz sprzyjających warunków w szyjce macicy (co może być nie do wykrycia na przełomie I i II fazy, a właśnie z tego biorą się I-fazowe ciąże) potrzeba też plemników i to bynajmniej nie jednego, jak przekonują niemedyczne środowiska katolickie, bo przy zbyt małej ilości żywych plemników w nasieniu mówi się o bezpłodności mężczyzny. Prezerwatywa jako antykoncepcja zmniejsza do prawie zera możliwość przedostania się do szyjki plemników, więc ryzyko poczęcia w I fazie z gumą jest na pewno dużo mniejsze niż bez.
Co do II fazy, to już jest duże ryzyko, no ale przecież niektórzy użytkownicy tego forum współżyją też na początku II fazy tzn. przy śluzie gorszej jakości i dzieci z tego nie ma, więc tym bardziej jak się stosuje kondomy. Przy śluzie o cechach płodnych, to już inna bajka, ale jak to w wątku o prezerwatywach tu już było - pęknięcia czy zsunięcia tychże wynalazków w zdecydowanej większości przypadków nie wynikają z ich wad, ale ze złego dobrania rozmiaru. Uzytkownik tato posiada dwoje dzieci z I fazy, a z seksu w II z prezerwatywą żadnego, więc coś jest na rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12430
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 23:54, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
przepraszam, troche nie w temacie..
ostatnio strasznie drazni mnie słowo "czysty" NPR
mój NPR , mimo niestosobania prezerwatyw.. jest "brudny"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bystra
za stara na te numery
Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:18, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dona, jak Cię drażni, to zmień określenie:
ortodoksyjny i nieortodoksyjny NPR
polski NPR i zachodni NPR
katolicki i ekologiczny NPR.
Nota bene dla mnie czysty NPR nie jest przeciwieństwem brudnego, ale ulepszanego (antykoncepcją barierową), więc w sumie czysty, to taki goły NPR.
Ostatnio zmieniony przez Bystra dnia Wto 8:19, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:53, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bystra napisał: | Nota bene dla mnie czysty NPR nie jest przeciwieństwem brudnego, ale ulepszanego (antykoncepcją barierową), więc w sumie czysty, to taki goły NPR. |
Mam podobnie Nie chce mi się mówić/pisać "ortodoksyjny"
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Wto 10:07, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
cyt. Natalka : ...W książce,którą ostatnio przeczytalam o NPR też byly wzmianki w stylu:nie możesz wytrzymać-kup prezerwatywę No i tak trochę się przestraszylam,myśląc,że już nie istnieją tacy,co stosują tylko matodę naturalną.Ale w każdym razie dzięki Wam,że jesteście "
zacytowałam Natalkę, ale nie umieściło mi zgorszonej ikonki, po słowie prezerwatywa... nie rozumiem jej ?... to nie jest forum dla osób stosujących tylko czysty NPR.
można również gorszyć się, że ktoś stosuje czysty npr!
a co do skuteczności...od wielu lat zdarza nam się używać gumek, ale nie patrzymy w jakiej fazie jestem (oprócz III oczywiście !! ). Robimy to spontanicznie po prostu (nie przeliczając w tym momencie wskaźnika ... nie patrząc na śluz...)...
dla mnie to jest dopiero otwartość na życie, a nie tylko współżycie w III fazie, gdzie wiem, że współczynnik jest 0 !!! ale już pisałam kiedyś o tym...
Ostatnio zmieniony przez darus dnia Wto 10:19, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:04, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ano wlasnie. Jezeli na forum ligi ktos pisze, ze balby sie z gumka, bo taka zawodna...to tylko sie usmiecham...na te otwartosc Bo na moj maly rozumek, jezeli ktos spontanicznie gum uzywa, nie wie jaka faza itd to na dobra sprawe otwarty jest na zycie bardziej, bo latwiej o wpadke.
(Na gumkach sie specjalnie nie znam, ale obila mi sie o uszy informacja, ze pekaja wtedy, gdy sa zle zalozone. A mianowice ten zbiorniczek na gorze powinien przy zakladaniu byc scisniety, zeby nie bylo w nim powietrza.)
Ostatnio zmieniony przez Maria dnia Wto 11:06, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:13, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja III fazie ufam 100%, ale z powodu trudnosci organizacyjno/technicznych wiekszosc cykli musze polegac tylko na sluzie (ktory jest Bogu dzieki dosc czytelny) i dla pewnosci dodaje wiecej dni niz zalecaja Kippleyowie. I wiem, ze to dosc zawodne na dobra sprawe, bo potwierdzenia w tempce nie mam. Wiec nie wiem skad to zaufanie
I faze od niedawna wykorzystujemy do 6 dc. Wczesniej ogarnial mnie strach, bo mialam cykl 24 dniowy, ktory namieszal mi w ponad 2 letniej historii obserwacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Wto 15:15, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ja ufam metodzie, ale nie sobie... czekam jeden dzień dłużej na III fazę i wtedy to jest 100% (chyba że mam wątpliwości ze śluzem, ale teraz to jest lepiej...) ufam dzięki Wam i waszej wiedzy na tym forum
co do I fazy-to jestem ostrożna, bo...mam teraz córeczkę! ale to nie ta faza zawiodła... nie znałam wtedy npr (i dobrze, bo jak uświadomię sobie, że nie miałabym wspaniałego dzieciątka... a oglądanie wszystkich moich szkrabów bawiących się razem daje mi tyle radości! to niesamowite! oczywiście, nie wyobrażam sobie życia bez nich wszystkich!)...
przymierzam się powoli (oswajam się...) do korzystania z I fazy... przez ok. 2 lata wykorzystywaliśmy do 6 dnia...a potem pogubiłam się trochę w obliczeniach. Spontaniczność wzięła górę nad rozumem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 937
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Sącz Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:15, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze chcę napisać,że nie gorszy mnie używanie gumek.Nie mam zamiaru nikogo osądzać,bo co mi do tego?Po prostu pomyślalam sobie,że nie ma na tym forum nikogo,kto się nimi nie wspomaga,bo tak mi się zlozylo z kilku wypowiedzi:)Tak więc postanowilam zapytać i okazalo się,że jednak jest kilka osób ,które nie stosują prezerwatyw.Ogólnie to malo rzeczy natym świecie mnie gorszy,a w sprawie gumek moje zdanie nie musi wynikać koniecznie z ,,katolickiego"punktu widzenia.Co by bylo,gdyby się okazalo,że my po prostu z gumką nie lubimy???
Po drugie:nie jestem osobą zamknietą na nowe życie.Jestem jeszcze mloda i ,,ryzyko"ciąży nie jest dla mnie żadnym ryzykiem.Wręcz przeciwnie-chcialabym mieć kiedyś duuuużą rodzinkę.A co do tej otwartości par stosujących tylko gumki,to jakoś w to nie wierzę....Znam wiele takich ludzi i ręczę glową,że ewentualna ciąża bylaby dla większości z nich wielkim problemem.Niestety niejednokrotnie wymagającym usunięcia
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Śro 11:13, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie stosujemy z mężem prezerwatyw, mimo iż korzystamy z pierwszej fazy do 7 dnia(mam dość długie cykle) ala też nie odmawiamy sobie bycia razem na różne sposoby w czasie płodnym. Ufam tej metodzie choć nie stosuję gumek. U mnie poprostu widać kiedy zaczyna się okres płodny, wykresy mam książkowe. A nawet gdyby pojawiło sie maleństwo to też byoby dobrze...choć chyba chciałabym przeżyć takie konkretne starania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maria
Moderator
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 8798
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Irlandia jak narazie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:19, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Natalka napisał: | Znam wiele takich ludzi i ręczę glową,że ewentualna ciąża bylaby dla większości z nich wielkim problemem.Niestety niejednokrotnie wymagającym usunięcia |
Ja na szczescie nie znam. Mam znajomych, ktorzy absolutnie nie chca dzieci, ale oni stosuja o wiele bardziej skuteczne metody
|
|
Powrót do góry |
|
|
darus
nauczyciel NPR
Dołączył: 27 Wrz 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: slask
|
Wysłany: Śro 21:40, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Maria, masz racje. Każdy używający prezerwatywy, wie jaka jest ich skuteczność... (tzn. wszędzie straszą, że mała...)
o ile większym problemem musi być ciąża dla tych, którzy stosyją te " o wiele bardziej skuteczne metody"!!!
natalka : "a w sprawie gumek moje zdanie nie musi wynikać koniecznie z ,,katolickiego"punktu widzenia.Co by bylo,gdyby się okazalo,że my po prostu z gumką nie lubimy??? " nic by nie było... bo większość z nas ich nie lubi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Skuteczność w zapobieganiu Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 14, 15, 16 Następny
|
Strona 5 z 16 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|