Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy korzystasz z reguł/wskazań innych metod (mieszasz metody)? |
TAK, bo nie stosuję konkretnej metody, tylko czerpię z różnych źródeł |
|
16% |
[ 3 ] |
TAK, żeby uzyskać większą skuteczność |
|
27% |
[ 5 ] |
TAK, żeby mieć więcej dni niepłodnych |
|
5% |
[ 1 ] |
NIE, chciałabym, ale mam obawy |
|
11% |
[ 2 ] |
NIE, metoda, którą stosuję, jest OK |
|
38% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 18 |
|
Autor |
Wiadomość |
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:24, 08 Maj 2016 Temat postu: Mieszanie metod |
|
|
Mam pytanie: czy mieszacie czasem metody rozpoznawania płodności? Np. inne reguły końca fazy niepłodności przedowulacyjnej, inne wyznaczanie dnia szczytu, etc.
Ja mieszam i o ile staram się, by było to mieszanie "z głową", to mam względem tego jakieś wyrzuty sumienia... Metoda angielska bardzo mi pasuje, ale reguła obliczeniowa to jakaś pomyłka... Zamiast tego od 13 cyklu stosuję Doeringa (najwcześniejszy wzrost minus 8 ), wcześniej maksimum 5 dni. Przed ciążą przy długich fazach lutealnych reguła 20/21 dni dawałaby mi za dużo dni, gdyby nie jeden cykl z 6-dniową fazą lutealną. Poza tym zamierzam wbrew metodzie brać pod uwagę cykle sprzed porodu w razie gdyby przez kp były jeszcze rozciągnięte... Poza tym jeśli znajdę wyraźny, lepszy przy szyjce (badam jednym palcem, nie pobieram z niej śluzu celowo), to go zapisuję. Głupio mi ignorować rozciągliwy przy szyjce, gdy na zewnątrz mam lepki.
Jak podchodzicie do mieszania metod?
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Nie 15:27, 08 Maj 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18908
Przeczytał: 7 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:36, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Nie mieszam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:22, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Mieszam tak, żeby było bardziej restrykcyjnie. Używam Roetzera, a regułę Doeringa wyliczam tak, jak w metodach, które nie wyróżniają temp. przedwcześnie podwyższonych. Czyli odejmuję od najwcześniejszej wyższej, nawet, jeśli była przedwcześnie podwyższona. Ale u mnie to czysta teoria, bo i tak właściwie żadna reguła nie daje I fazy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:02, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ja w ogóle robiłam co chciałam 😊. Ale nie zależało mi szczególnie na skuteczności. I coraz mniej mam chęci żeby się męczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jadzia
mistrz NPR-u
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:47, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ja stosowalam Roetzera i to restrykcyjnie, 1 faza max do 6 d.c., na Doeringa nie mam odwagi, choć dałby mi dodatkowe dni, ale 1 faza zbyt ryzykowna. Szyjki nie badam, jakikolwiek śluz traktuje jako plodny, bo u mnie bardzo skąpy jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:22, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Robię jak Muflon.
Muflon jak to nie masz I fazy? Masz tak krótkie cykle? Ja mam do 5dc (ale korzystam do 4dc).
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:46, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mieszam metody ale z głową.
Zapisuje wszystko notatki typu szczyt śluzu wg ang. (CrMS jest tak samo) wg R.
W pierwszej fazie koniec 6dc, wg D, wg W.
Restrykcyjnie podchodzę na maxa jak trzeba odkładać.
Stosuję metodę wiecej dni jak sie daje ale z uwzglednieniem PI.
PS Nie polecam brać za bardzo pod uwagę cykli sprzed porodu do statystyk. Można i trzeba brać doświadczenie i systematyczność. Moje obserwacji sprzed/po sie nie pokrywały. W prywatnym wywiadzie NPR uzytkowniczek było podobnie... to zupełnie nowy system działania organizmu...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Nie 20:47, 08 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muflon
za stara na te numery
Dołączył: 05 Gru 2015
Posty: 1562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:51, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Muflon jak to nie masz I fazy? Masz tak krótkie cykle? Ja mam do 5dc (ale korzystam do 4dc). |
Nie mam w praktyce – cykle dość standardowe (~30 dni), ale długie @, a potem od razu zaraz śluz się pojawia, więc z obserwacji sobie I fazy nie wydłużę. Doering daje do 6 dc, reguła ‘-20’ – do 5 dc, a wtedy przeważnie jeszcze mam na tyle obfite krwawienie, że jakoś ochoty brak... To jeden z powodów przejścia na FAM u nas (nie jedyny).
Ostatnio zmieniony przez Muflon dnia Nie 21:09, 08 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:05, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
mi z wiekiem wydłuzyły sie dni cyklu z krawieniemi, plamieniem a wtedy czerwone swiatło u nas.
Jak pomysle o odkładaniu teraz po porodzie to mi zimno. Niestety cykle sie zmieniają u mnie na gorsze i to zdecydowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:51, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Mi obserwacje się pokrywały.
Z wiekiem skraca mi się cykl i skraca czas @, ale za to robią się krwotoczne. Skoki temp. też występują coraz szybciej, coraz mniej wyraźny obraz śluzu - oczywiście porównuję do tego co było wiele lat temu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
anquelice
znawca NPR
Dołączył: 22 Sty 2016
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: kuj.-pom. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:24, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Ja nie mieszam metod, zresztą jestem na tyle początkująca, że nawet nie skupiam się na innych metodach.
Korzystam z Rötzera, nie mogę wyznaczyć jeszcze 1 fazy, ale wiem, że będę się trzymać do 5-6 dc, bo w 7 mam już jakąś wydzielinę, a w 8dc mam Bj, mimo że skok dopiero w 17-18 dc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tilia
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 25 Sty 2014
Posty: 1159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:31, 08 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Na początku stosując Rotzera brałam szczyt śluzu z angielskiej. Ostatnio mi to przeszło. I faza z Doeringa, bo mam późno skoki. Ostatnio wszystko coraz bardziej na luzie, z każdym cyklem Ale my nie odkładamy na 100%.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:39, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
krówka napisał: | PS Nie polecam brać za bardzo pod uwagę cykli sprzed porodu do statystyk. Można i trzeba brać doświadczenie i systematyczność. Moje obserwacji sprzed/po sie nie pokrywały. W prywatnym wywiadzie NPR uzytkowniczek było podobnie... to zupełnie nowy system działania organizmu... |
Żeby nie było - nie zamierzam opierać się na cyklach sprzed porodu, ale podejrzewam, że przez kp mogę mieć rozciągnięte cykle. Przed porodem I faza była do 10 DC, więc chodzi mi o to, że nawet gdyby obserwacje poporodowe pozwalały na więcej, to po 10 DC i tak będzie szlaban... Żaby nie było, że po zmniejszeniu laktacji cykle mi się trochę skrócą i zaskoczenie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:42, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
ja nie mieszałam metod, wszędzie trąbili że tego robić nie wolno
jak mi bardzo zależało na odkładaniu kiedyś to pierwszą faze skracałam
nie wiem jak to bedzie jak mi wrócą cykle, moja mama po każdym porodzie miała coraz kródsze i regularniejsze na to licze
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:45, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
jak mozna pozwolić sobie na luz to zupełnie inaczej wyglada NPR gorzej jak trzeba "odkaładać"=unikać za cenę wątpliwych dni, dni w zasadzie bezp. ale dla pewności odpuszczamy itp. Do tego dochodzą dni z innych przyczyn i choroby wtedy robi nam sie przykra ilość bezpiecznych i wykorzystanych chwil
|
|
Powrót do góry |
|
|
|