..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

bakteria

u mnie powoli zbliża się rozwiązanie schizy - jeszcze ze 3, 4 dni. dziś obudziłam się o 5.30 (o dziwo nie przez dziecko) i już nie zasnęłam. zaczynam się stresować Mruga

walecznaS

też jestem ciekawa, czy coś zmajstrowaliście Mruga

trzymaj się Jolu

elusiaczek

No właśnie, Jola, jak tam? Bo na wykresie od dwóch dni się nic nie pojawia!

Karafka

Jola jak tam?? bedzie rodzenstwo?

daj znac!

bakteria

ludzie kochani, Wy mnie tu nie stresujcie

nie wiem na razie, ostatnio generalnie nie śpię, bo młodemu ząb idzie. dzisiejsza więc w sumie zaburzona. jak do wieczora nie nadejdzie @, to jutro pora na testowanie. jestem zdrowo przerażona. dzięki za odzew i zainteresowanie

bakteria

uffffffffffffffffffffffff nie ma dzidzi Wesoly

walecznaS

nieźle

Jolu a Ty tą granicę Doringa na postawie cykli sprzed ciąży ustalasz? To tak można?

elusiaczek

nie no, 2 podobne przypadki w tak krótkim czasie to lekka przesada by była. Fajnie że się wyjaśniło Jola Wesoly

fiamma75

walecznaS

Szczególną ostrożność to trzeba zawsze zachować jak się odkłada Mruga

Ja się ostatnio zastanawiałam nad 4dc... bo mam tylko 11 cykli zaobserwowanych przed ciążą a ten jedenasty to ciążowy.

Najwcześniejszy skok w 13dc czyli wg zmodyfikowanej reguły Doringa wychodzi, że niepłodność do 5dc.

Już nie pamiętam jak jest z regułą 20/21 dni? Powinnam od najkrótszego odjąć 20 czy 21 dni?
Najkrótszy cykl wyniósł 24dni.

Klinicznej nie wyznaczam bo zdarzają mi się cykle krótsze niż 26 dniowe.

Natomiast po porodzie mam obecnie 10 cykl czyli do 12 brakuje niewiele... ale te cykle są właśnie po porodzie, przy karmieniu, coraz bardziej przypominają cykle sprzed porodu.

Zawsze korzystaliśmy do 3dc, nawet jak nie mierzyłam temp., nie prowadziłam zapisek...

fantada

fiamma75

Uniknęłam schizy... Kusił mnie kusił 6dc, ale jakoś byliśmy zbyt zmęczeni a 7dc rozkręciły mi się objawy płodności.
Chyba postawię szlaban na 5dc (tym bardziej że @ mi się w końcu skróciły)

Dona

Cera

Witam ... mnie tym razem jak nigdy 6dc dopadł.... martwię się, że owocnie. Czuję, że ten cykl będzie schizowy, już się zaczyna a to początek.