..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

silva

mój zachowawczo potwierdzał, że też widzi cień, ale był w stylu poker face Mruga

no i mówił, że jeśli się potwierdzi, to super
no i dwa dni później przyznał, że cień się zrobił wyraźniejszy...
on szybciej uznał, że to świadczy na tak niż ja sama Mruga

bakteria

hermiono, nieźle! Ja miewałam cienie widoczne jedynie pod pewnymi lampkami (bo to np. były 11 dni III fazy) - i zawsze to było dziecko

(3 razy)

hermiona

heh najgorsza jest ta niepewność.
najchętniej zrobiłabym kolejny test dziś wieczorem choć wiem że najlepiej byłoby poczekać do rana.
Może porzuciłam NPR ale mój termometr wciąż leżał w szufladzie przy łóżku

nie pamiętam kiedy ostatni raz go użyłam..

silva

ale widzę, że dziś go użyłaś Mruga

no nie nakręcam Cię, ale poziom temp. jest interesujący...

hermiona

też się staram nie nakręcać ale muszę się gdzieś wygadać, nie chcę męża straszyć przedwcześnie

w ogóle siedzę w pracy i odpisuję w wątku o schizach. to już potwierdza że jestem nieźle nakręcona. ale już się nie będę odzywać bo jak nic z tego nie będzie to mi będzie głupio

ale kciuki trzymajcie

Justek

Jasne że trzymamy kciuki Wesoly

Polly

glr

U mnie to był taki cień, że sama nie wiedziałam czy na pewno go widzę

Mój mąż twierdził, że w ogóle nic nie widzi...A tu proszę - cień ma już ponad rok Mruga

hermiona

Fajne te Wasze cieniowe wspomnienia

Cera

Ps. czego to już ludzie nie wymyślą: [link widoczny dla zalogowanych]

sylwuska90

Mój cień cienia właśnie mocno mnie kopie w żebra Mruga

wcześniejsze dzieciątko to 2 wyraźne kreski.
hermiono czekamy na potwierdzenie Twojego "cienia" !!

Hikari

Schizuję

Od pierwszego okresu po porodzie miesiączkuję prawie regularnei (pierwsze kilka było krótszych niż normalnie ale tak wszsytko w granicach 28-30 dni).

Aktualny cykl zaczął się 9 sierpnia. Trwa nadal. Obecnie jest 37 dzień. Temparatura podwyższona, ale nie wiem od kiedy Wstyd

Test ciążowy negatywny.
Byłam u lekarza. Nie wyszłam mądrzejsza niż weszłam. Endometrium niecałe 16 mm, bez zmian patologicznych, jajniki ok. Badając macicę stwierdził, że może coś widzi, może to tylko artefakt wynikający z ograniczeń sprzętu.

Gdy byłam w ciąży, miałam podobne wymiary, nie było wtedy żadnego artefaktu, nawet pęcherzyka nie widział. Upewnił mnie tylko, że okresu na pewno mogę się nie spodziewac (ale wtedy test pokazał dwie kreski).

Tak więc czekam w zawieszeniu do przyszłęgo tygodnia. Nie wiem czy powtarzac test czy czekać na wizytę (środa-czwartek). Może do tego czasu przyjdzie miesiączka?

Nie mam żadnych objawów wskazujacych jednoznacznie na ciążę lub okres. Jest mi zimno (stopy mam lodowate, nawet w grubych skarpetach), apetyt straciłam (ale z nerwów).

Mam taki mętlik w głowie, że nie mogę spać.
Spotkała się któraś z was z takim przypadkiem aby testy wycodziły negatywne (2 tygodnie po ostatnim stosunku w potencjalnie niepłodne dni), a ciąża się rozwijała... (zaznaczę, że ostatni stosunek miał tydzień przed planowym okresem).

silva

tak, u mnie w drugiej ciąży testy "nie chciały" wyjść pozytywnie, choć spodziewałam się, że jestem...
16mm endometrium to jeszcze niewiele, może jednak nie jesteś?
idź w pon i zrób betę z krwi, co będziesz tyle czekać

hermiona

Zatestowalam dziś i jak dla mnie to wyszedł cień tym razem a nie cień cienia jak ostatnio. Ale mój mąż wciąż uważa że tylko mi się wydaje. Temp nadal wysoka.. żeby było śmieszniej cały dzień mi się wczoraj odbijalo a wieczorem miałam zgage której nigdy chyba nie miałam wcześniej

więc nadal schizuje na całego. Nic nie jest jednoznaczne. na tą bete z krwi trzeba mieć skierowanie? Albo roBić rano czy coś?

glr

Ja betę robiłam na własną rękę żeby mieć potwierdzenie zanim pójdę do gina.