Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:05, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Oj tak, nienaruszona pochwa to jeden z ogromnych plusów całej sytuacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:48, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście.
Pewnie po cc dużo łatwiej wrócić do "formy" i mniejsze się ma opory psychiczne przed bólem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:48, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dużo łatwiej
Po sn z nacięciem krocza pierwszy raz to znów jest "pierwszym razem"
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:39, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ból jak przy pierwszym razie, tylko pewnie nieco szerzej w dodatku
A mi się tak jakoś "ciaśniej" zrobiło, co sobie bardzo chwalę, chociaż nigdy nie narzekałam To chyba te tygodnie abstynencji
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:49, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: |
Po sn z nacięciem krocza pierwszy raz to znów jest "pierwszym razem" |
akurat ja tego tak nie odebrałam a miałam i krwiaka i jakiś tam dyskomfort przez dłuższy czas ale to tak jak pisałam - nie podczas współżycia ale przy dotyku pośladków, fakt najczęściej zdarzało się takie dotknięcie w momentach intymnych ale to było w miejscu blizny po cięciu a w środku to luz, nic nie bolało...
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:07, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
mój pierwszy raz był zdecydowanie przyjemniejszy niż pierwszy raz po porodzie (chociaż i ten nie był taki zły). Pare razy trzeba było uważać i jednak unikać niektórych 'głębszych' pozycji.
Też miałam krwiaka, ale nie odczuwałam takiego dyskomfortu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:18, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
agu, w roeterze było napisane 6-7 h przerwy
ika, moim zdaniem jeśli nie ma nigdzie napisane, że można sobie odpuścić te pare godzin to znaczy, że nie można - na chłopską logikę!
Jest za to napisane, że jeśli spełnia się wymogi pełnego karmienia to pojawienie się śluzu typu płodnego w ciągu 12 tyg nie ma znaczenia. to samo dot. krwawień (które występują przy utrzymującej się niższej temperaturze i są krwawieniami śródcyklicznymi).
Dla mnie to jasny przekaz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:52, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Przyznaję się, nie wczytywałam się na początku. Po połogu moja jedyna obserwacja to była kompletna susza przez jakiś rok. Żadnych krwawień do dziś, od kilku miesięcy typowo jak z 3 fazy, ze trzy pojedyncze dni zmyły bj. Miałam mierzyć temp., ale nie daję rady przy małej. Od ponad pół roku nie spełniam wymogów LAM nawet z liberalniejszej wersji z mojej książeczki. (niepłodność laktacyjna trzyma mi się już 15 miesięcy, nie mam pojęcia jak dalej, mogłaby sobie już iść )
Mała urodziła się o 12.45. Mogłam ją nakarmić ok. 18, ale nikt mi nie pomógł, dopiero później inna położna. Nawet przy cc można spełnić wszystkie warunki LAM, ale ciężko z tym. Może następnym razem załapiemy się na 7 godzin.
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16715
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Agu -samo dziecko może nie spełniać tego wymogu - córka w wieku 6 tyg. przez dobrych parę tygodni przesypiała w nocy 8-12 godz. bez budzenia na ssanie.
Po cc na pierwszą noc zabierano dziecko (na drugą to sama poprosiłam), więc przerwa już była ok. 9 godz. + dokarmianie dziecka w nocy.
U mnei doświadczenie jest takie, ze doswiadczałam tygodniami bj bez możliwości współżycia, do 4 wieczoru t nie można było doliczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:35, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
wow, susza przez rok!
u mnie bj się pojawiało
ja w ogóle nie wiem, co to "sucho"
|
|
Powrót do góry |
|
|
strzyga
Moderator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 20003
Przeczytał: 5 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:45, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
moje dziecko nigdy nie spełniało wymogu 100 min ssania.
mi cykle wróciły jak tylko mały zaczął przesypiać noce.
u mnie w szpitalu położna przyszła po 2 h od porodu, żebym przystawiła dziecko (żeby pomóc jeśli bym sobie nie radziła).
Ostatnio zmieniony przez strzyga dnia Sob 17:49, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:42, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
agu napisał: | Po połogu moja jedyna obserwacja to była kompletna susza przez jakiś rok. |
mam tak samo, zero nic null..
ostatnio, jakieś cos na papierze zaobserwowałam, dało się "rozciągnąć" na 3 mm.. wiec chyba nie bj... (ale tylko raz tak miałam)
a teraz dalej susza...
i tak myślę sobie, czy ja nie marnuje tej niepłodności....
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:13, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dlatego ja nie zamierzam marnować. Jak zacznę obserwacje i będzie sucho na prawde sucho to nawet się nie będę dwa razy zastanawiać
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:15, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ika, ale Ty po cc z rok nie powinnaś zachodzić w ciążę?
Nie boisz się?
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:27, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dlatego piszę, że rok odczekam na 100%. W ogóle to bym chciał mieć takiego grudniowego zimorodka drugiego, to tak w kwietniu 2013 mogłabym zajść, a to już będzie rok i 3 miesiące Ale ja sobie tak planuje jak poprzednio, a życie samo naprostuje...
U mnie na uczelni jedna prowadząca urodziła w kwietniu, miała cc, babka po 30 grubo, ma już córkę 12 lat...i tak sobie gadałysmy o rodzeniu i ciąży i inne takie, bo ja wtedy ciężarna byłam jeszcze...a się dowiedziałam przedwczoraj, że ona chyba w ciązy znowu. Kolezanki tak mówiły, że tak wygląda już dość grubo i sama mówiła, ze mamy szybko zaliczyć poprawki bo jej nie będzie już na sesji....czyli dużo czasu nie minęło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|