Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:37, 22 Gru 2015 Temat postu: |
|
|
trudno wręcz nie da się niestety, dlatego ten okres jest trudny, bo nie wiadomo co przyniesie jutro...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:17, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Trochę o LAMie i laktacyjnej (nie)płodności:
[link widoczny dla zalogowanych]
Generalnie w dobrobycie nasze organizmy mogą szybciej dojść do wniosku, że są gotowe na kolejną ciążę niż przewidują zasady Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego Kippleyowie tak promują to ekologiczne karmienie jako metodę... Dobrze, że CCL od tego odeszło.
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Wto 8:19, 10 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:55, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
ale LAM teoretycznie może działać do 6 miesiąca więc nie wiem o co chodzi z tą wiarą że niepłodność nie wraca przez całe kp...
A artykuł bomba!
No to nasze rekordzistki - przyznawac sie na jakich dietach byłyście!
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:55, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Na swoim blogu Kippleyowie przekonują, że przy ekologicznym karmieniu na ponad 90% przed pierwszą miesiączką kobieta nie będzie miała owulacji... A płodność wróci po 2-3 latach, gdy dziecko będzie się odstawiać. Więc nie tylko takie myślenie pokutuje, ale jest promowane...
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:06, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A to trochę zabawne, bo ja się jakiś rok temu emocjonowałam dyskusją na forum katolika o tym, że właśnie żona nie chciała dziecka odstawić w drugim roku życia, cykle nie wracały a ze względów medycznych nie powinna mieć nastepnego... Mąż sie żalił na forum na post seksualny a współbracia i współsiostry w wierze twierdzili, że dla dobra małżeństwa powinna odstawić dziecko...
Najwyraźniej coś do małżonka miała bo mu powiedziała, ze albo prezerwatywa albo niech usycha i tak biedy narzekał na forum
I serio - wszyscy uważali, ze powinna odstawić dziecko zeby cykle wróciły i ułatwiło to obserwację
Ja wtedy ostatecznie zwątpiłam w "naturalność" i moralną wyższość npr
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:46, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | Na swoim blogu Kippleyowie przekonują, że przy ekologicznym karmieniu na ponad 90% przed pierwszą miesiączką kobieta nie będzie miała owulacji... A płodność wróci po 2-3 latach, gdy dziecko będzie się odstawiać. Więc nie tylko takie myślenie pokutuje, ale jest promowane... |
Heidi po 3 latach to ja urodziłam kolejne dziecko wciąż karmiąc (a zajść w ciążę to już mogłam po 5 mies.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:52, 10 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
artykuł dobry, bo nie utrwala mitów o LAMie jako super metodzie dla wszystkich. Opisuje, ze wszystko zalezy od organizmu kobiety. Państwo K. i ich poglądy utknęły w średniowieczu... albo ciemnogrodzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:28, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
heidi napisał: | Na swoim blogu Kippleyowie przekonują, że przy ekologicznym karmieniu na ponad 90% przed pierwszą miesiączką kobieta nie będzie miała owulacji... A płodność wróci po 2-3 latach, gdy dziecko będzie się odstawiać. Więc nie tylko takie myślenie pokutuje, ale jest promowane... |
U mnie tak było Ale za drugim razem nie byłam w stanie ryzykować
Pomysł z odstawieniem od piersi dla korzystania "metod naturalnych" słyszałam już dawno - moja koleżanka odstawiła roczne dziecko z tego względu. Już dawno wkurzał mnie taki argument na LMM. Dla mnie to największe zniechęcenie do NPR jakie można było wymyślić.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pią 8:32, 13 Maj 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:34, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Agu zgadzam się z tobą w 100% - dla mnie to jest kompletnie niespójne i nie do przyjęcia. Metody NATURLANE - długie kp powinno być naturalne, a nie przeszkodą do harmonijnego życia w małzeństwie
Może po prostu powinny się nazywać - MPR - Moralne planowanie rodziny i było by spoko. Albo KMPR - katolickie moralne planowanie rodziny
I ok, nie ma oszustw, wszyscy wiedzą o co chodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:13, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
NPR naturalne planowanie rodziny nie ma wg mnie po latach nic wspolnego z planowaniem a tym bardziej naturalnym.
Raczej rygorystyczne przestrzeganie zasad terminów wg wykresu kontaktów seksulanych małzeństw zakończonych szczesliwym finałem w srodku, tyle w tym naturalności... Bez przestrzegania kodeksu droga do komunii zamknieta i koniec z pełnia zycia katolickiego wierzącego...
Mozna obejsc ale nie pokrywa sie to wytycznymi wyzszego duchowieństwa i stowarzyszeń w stylu LMM... i Panstwa K. wbrew nawet zdrowemu rozsądkowi poszanowania zycia i godonosci drugiego cżłowieka. Dla mnie kp to tak samo wazne jak bliskość małzonków, a bliskość tak samo wazna jak łączność z Bogiem w sakramantach. Dlaczego trzeba tu wybierać. Moze dlatego ze wybór jest naturalną cześcią zycia...
Ja mam coraz gorsze zdanie o tej naturalnosci...
Ostatnio zmieniony przez krówka dnia Pią 10:16, 13 Maj 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:39, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
a mi coraz bardziej to wszystko wisi
coraz więcej mam przekonania, że będę po prostu robić po swojemu w zależności od sytuacji, jak się da npr - to ok, a jak się nie da to trudno i tak do komunii będę chodzić - bo rozgrzeszenia do tej pory każdy mi udzielał. Czy to wynik tego, że się księża nie znają? Wisi mi to również.
Tylko jeszcze nie wiem czy się cieszę z tego, czy nie. To duża zmiana jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:13, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
Wiesz krówko, ja mam taką gradację: najpierw mąż, potem dzieci. I zasadniczo rozumiem wybór kobiety kiedy odstawia kp dla tego żeby utrzymać bliskość z mężem.
Ale
To co mnie wkurza to to, ze gdyby nie npr to w większości wypadków tego problemu by nie było! Trudno mówić o zamknięciu na życie małżonków, którzy posiadają dziecko i chcieliby z różnych przyczyn odłożyć poczęcie kolejnego
I dlatego matka ma swoje dziecko odstawić od piersi?
To dla mnie jest kompletnie nielogiczne
I prowadzi do takich potworków, że nagle uważa się że długie kp to nic dobrego...
To jest oczywiście wałkowane na forum w róznych wersjach - że npr to jest tylko metoda, forma - a intencja jest jedna
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:16, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
MPR - dobre!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|