..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Karafka

To juz po LAM. Odstęp to maksymalnie 6 godzin i żadnych płynów.

Ale jeżeli to było miesiąc temu tylko raz i potem leciałas na LAM to jest to mniej krytyczne niz jakbyś teraz gdy przespał i dałaś wodę skorzystała. Chodz dla zasad to to ptokach tak czy siak.

krówka

wg zasad nie ma LAM to bardzo kategoryczna reguła.

Zawsze mozna r. szczytu jak cisza na horyzonicie...

Busola

Już się śluz zaczął. Ale reguły szczytu fizycznie nie znoszę i nie zamierzam się jej podporządkowywać.

krówka

Busola wiem co masz na mysli r.sz. Wesoly

to dla tych sucharowych bardziej jak dla mnie...

Karafka nie wierze twoje dziecko ma juz 6 mcy... wow.

OT tyle po moim urodzeniu zaszła w ciaze moja mama... na kp ale wtedy nie było na zadanie tylko na zagarek...

Karafka

Krowko... No ja tez nie wierze Mruga

gorzej, ze wyglada na 9 cio miesięcznika do tego

A ty niedługo rodzisz!

krówka

Karafka jesienią dopiero a mamy lato...

Czytam o pp okresie musze kupic dobry termometr bo ten ma swoj wiek... a zalezy mi teraz na dokładnosci...

Przychyle sie do Lamu ale nie padne na twarz zeby zachowac reguły, bo moj pierwszy LAM nie istniał mimo szczerych checi, samodyscypliny i całej reszty... Teraz jeszcze starszak i jego potrzeby biore pod uwage wiec zobaczymy...
Na regułe szczytu patrze jak na pieski w ubrankach- jak komus pasuje to super a ja nie mam przekonania...

Karafka

no jesien juz tuz tuz Mruga

LAM dla mnie to abstrakcja, a po cc ten PI 2 to juz w ogole kosmos. zreszta regula szczytu po cc tez. ale nawet po sn bym sie nie odwazyla ...[/img]

krówka

znam sporo co leca na LAMie i jest ok. ale zdecydowanie wiecej nie ma tego braku @ mimo stos. reguł.

Prosze o nowe badania instyt. NPR niech robia cos w XXIw. bo archiwum X to prehistoria...
w med. ciagle cos nowego a tu spoczynek...

jesień jeszcze daleko... daleko Mruga

Krafka jeszcze lata nie było Mruga

mam zakodowane, ze kp to karmienie dziecka a nie antykoncepcja czy planowanie rodziny... chyba ze zakładamy niespodzianki albo są nam na rekę...

agu

Ja mogłam lecieć na LAMie dwa razy. Za pierwszym razem to nawet rok, ale rok chyba nie można z definicji. Mruga

Busola, jak coś się dzieje, jest jakiś śluz - to nie ufałabym już w LAM. U mnie za pierwszym razem przez rok, za drugim też bardzo długo, nie działo się kompletnie nic. Reguły LAM prawie zachowane, więc jakby mi 98% wystarczało, to bym na tym przestała.

Busola

ale przy zachowaniu reguł LAM - to akurat nie ma znaczenia czy jest śluz czy nie. Z resztą w ostatnią ciążę zaszłam w cyklu w którym w ogóle nie zaobserwowałam śluzu - i to był jedyny jak dotąd taki mój cykl. A raczej pierwszy śluz był wtedy po ustaleniu 3-ciej fazy. Więc brak widocznego śluzu to dla mnie nie jest dowód na to, że nic się nie dzieje Wesoly

.
W każdym razie, skoro tylko kp i nic więcej to praktycznie nikt tych reguł LAM nie spełnia. U mmnie na sali wszystkie dzieci z wyjątkiem mojego były dokarmiane po urodzeniu, bo mamy nie miały jeszcze wystarczająco pokarmu. A mój z kolei tak ze 2 tygodnie temu dostał lek doustny z powodu pleśniawek - pierwsza dawka to 7 ml - potem 3 ml. Więc jak nic ma nie dostawać - to chyba ten lek też się liczy?

agu

Busola - teoretycznie liczy się krwawienie i plamienie. Ja bym nie umiała chyba całkowicie ignorować śluzu... Chyba jak ktoś liczy na 2%...

Ktoś pisał, że przy LAM nie trzeba się przejmować pierwszą dobą, bo wtedy nie zdąży się nic zadziać. Jak tak liczyć, to moi spokojnie mogli spełniać wszystkie warunki LAM.

aleen

Wczoraj mąż się pytał czy musi czekać do jesieni czy do Bożego Narodzenia. Powiedziałam, że do jesieni powinno się coś wyjaśnić a jakby co to w Boże Narodzenie będzie można już spokojnie bo minie rok od cc.
W czym problem
1. godzina pomiaru staram się o 6 (częsta pora pobudki młodej) Nie zawsze jestem na tyle przytomna by zmierzyć
2. Jak się uda zmierzyć o stałej porze to jednego dnia jest 35,89 drugiego 36,22 a trzeciego 36,09 (muszę sprawdzić termometr bo mi często 36,09 pokazuje może to jego wina)
3. zaczęłam inne obserwacje bo na samej temp nie mogę polegać. Doszłam jednak do wniosku, że po ponad roku zapomniałam co jest co i muszę sobie poczytać dla odświerzenia pamięci.
To się pożaliłam.

krówka

Doskonale rozumiem męza i ciebie... Odswiez wiadomości, sluz jest lepszym wznaczkiem dla mnie niz tempka choć oba są wazne, szyjka jeszcze... Perspektywa BN czy Sylwestra w sierpniu to jak rezerwacja wakcji "first minute"...

Busola

Czyli do jesieni lub do Bożego Narodzenia bez seksu w małżeństwie? Dla mnie to kosmos Smutny

.

A u mnie już śluz jest i to rozciągliwy.

krówka

kosmiczny odlot Smutny

ale najpewniejszy sposób... tylko strasznie frustrujący...
mam takie sucharowe doswiadczenie i wiem coś na ten temat nie chciałbym powtórki... ;(