Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amy
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:29, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Tylko że od 18 do 20 wieczór obserwowałam, to po dłuższej analizie z moim przypisaliśmy go do złej jakości. Wczoraj właśnie miałam taki mindfuck, że tak to określę, ze względu na ten rozciągliwy. Teraz jak sprawdzałam, znów jest taki jak między 18 a 20 dniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:51, 28 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o "złą" jakość tylko o względnie gorszą - czyli czy wcześniej był lepszy, bo na tym polega szczyt śluzu (najlepszy w danym cyklu, względnie). Nie wiem czy zrozumiale napisałam.
Inaczej mówiąc: może u Ciebie taki "ogólnie zły" to jest najlepsze, co się zdarza - i wtedy dla Ciebie on może być płodny, może pojawiać się w okolicy owulacji. Każda kobieta ma trochę inny ten śluz, nawet z cyklu na cykl się może trochę zmieniać. U mnie np. nigdy (odkąd się obserwuję) nie był taki wspaniale rozciągliwy jak czasem widziałam w opisach "modelowego" - ale wystarczył
Z drugiej strony ktoś może mieć naprawdę super "białko jajka" i wtedy np. zmniejszenie rozciagliwości wyraźne plus zmętnienie (mimo że będzie i tak lepszy od tego, co opisujesz) - to już będzie po szczycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:42, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cóż, ja to mam pecha
Od wczoraj mam taki prawie wodnisty i z grudkami, przy czym towarzyszy mi okropne swędzenie. W pon. wizyta u lekarza, chyba czegoś się nabrałam
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamma
za stara na te numery
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 7569
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:02, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
jak coś złapałaś to to też na śluz wpływa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:05, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Właśnie wiem. Także przyczyna zmian chyba została znaleziona.
Uch, tylko gdzie ja tego świństwa mogłam się nałapać
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:10, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
A mąż nie ma żadnych objawów? W sumie nawet jak nie ma to też powinien się przebadać dla pewności i bezpieczeństwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:26, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nigdzie nie musialas lapac, wystarcz zmiana ph pochwy i sie moze przyplatac z wody zwyklej, grzyby sa wszedzie, jak ph jest na niskim poziomie to nic sie nie przyplacze, a jak jest spadek odpornosci, antybiotyki czy cos to mozna zlapac zalezy od kobiety. Mi wystarczy ze sie dwa dni mydlem umyje a nie plynem do hig. intymnej i stan zapalny gotowy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:03, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie mąż
Nie, u niego wszystko w najlepszym porządku. Szczerze mówiąc, to odporność mam mocną, ostatni raz antybiotyk zażywałam kilka lat temu, zapalenie płuc nawet jestem w stanie wyleczyć stosując domowe sposoby.
Hmmm, tak teraz pomyślałam.. A zmiana płynu do hig. intymnej może? Uczulenie na niego jakieś, czy coś?
edit:
znacie jakiś sposób na złagodzenie swędzenia? chwilowo nic jeszcze nie znalazłam w moich pozapisywanych zeszytach, dużo tego, a idzie oszaleć
Ostatnio zmieniony przez Amy dnia Sob 13:35, 29 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie ze zmiana plynu moze byc przyczyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewcia87
za stara na te numery
Dołączył: 06 Gru 2013
Posty: 1508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:56, 29 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
...I dobry płyn może pomóc (mi pomaga lactacyd femina plus - ten z obniżonym pH). A jak to grzybek, to clotrimazol pomaga. Ale to pewnie dopiero po wizycie u lekarza (żeby nie zaburzyć obrazu - bo maść jest bez recepty). Na pewno nie zaszkodzi probiotyk, a pomóc może.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:50, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mnie świetnie na swędzenie pomagał Pimafucort, ale to jest na receptę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amy
pierwszy wykres
Dołączył: 06 Mar 2014
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:37, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cóż, dziś byłam na wizycie. Dostałam leki. Grzybek jak się patrzy
Tak się zastanawiam. Tempka mi spadła dziś z 36,72 do 36,41. Brzuch boli jak przy okresie normalnym, ale w dzień miałam jednorazowe plamienie. Może to być jakoś tą infekcją rozchwiane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Polly
za stara na te numery
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 4566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:05, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Może wcześniej temperatura się podniosła z powodu infekcji i teraz spada w fazie zdrowienia? U mnie nigdy grzybki nie wpływały na temp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:18, 31 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mysle ze to juz sie okres jutro rozkreci. A to ze plamienie samo dzisiaj moze byc przez infekcje pewnie. Zobaczysz jak jutro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agusiagent
pierwszy wykres
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:04, 02 Maj 2009 PRZENIESIONY Pią 19:31, 04 Kwi 2014 Temat postu: Trudny początek i prośba. |
|
|
Jestem świeżo zalogowana na forum i w związku z tym witam wszystkich Mam 23 lata i w czerwcu tego roku wychodzę za mąż. Decyzja o tym, że chcę stosować npr dojrzewała i chyba nadal dojrzewa we mnie od miesiąca.
To może się wydać śmieszne, ale jeszcze 3 tygodnie temu udałam się do ginekologa z zapytaniem o tabletki antykoncepcyjne. Zapisał. Wykupiłam, i to 2 opakowania od razu, taka byłam pewna że chcę. Zbliża się I dzień @ a ja jestem teraz prawie stuprocentowo pewna, że chcę zostawić swoje ciało w spokoju, by dalej grało własnym rytmem. Skutki uboczne wprawiają mnie w przerażenie. Nie chcę psuć swojego ciała. Chcę żyć z jego rytmem.
Jak zacząć? Od czego? Proszę o pomoc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|