..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

chocolate_puma

Gdzieś wyczytałam w poście fiammy, że przy opóźnionym skoku temperatury, wieczorem 2go dnia wyższej zaczyna się niepłodność, jeśli szyjka 3 dni była twarda i zamknięta.

>> Prawda to?? Jakie przypadki szyjka może rozgrzeszyć? Czy można polegać tylko na szyjce, jeśli III wyższa nie osiągnie poziomu wyższego, albo szaleć w dniu II wyższej przy opóźnionym skoku? Jakoś nie mogę uwierzyć Mruga

Nie, żebym się chciała teraz skusić... ale może kiedyś :>

fiamma75

tak pisze w podręczniku Rotzera

chocolate_puma

Tak czytam, czytam... i wprost nie jest napisane, że II dzień wyższej przy 3 dniach twardej i zamkniętej szyjki jest 'bezpieczny'.

W moim wydaniu 'Naturalnego P...' (s. 87) jest tylko wzmianka, że można się opierać na szyjce jeśli temp. nie są wyraźnie wyższe; 'zwłaszcza przy powolnym wzroście temperatur'. Zawsze to rozumiałam tak, że 3cia nie musi spełniać warunku 0,2. Ale ja mistrzem interpretacji nie jestem, to się nie będę mądrzyć Mruga

Nie chcę być źle zrozumiana, że 'niby wiem lepiej'. Myślałam po prostu, że może jest gdzieś to jak wół napisane, że II dzień przy twardej szyjce jest ok, a ja się niepotrzebnie męczę.

fiamma75

ale tu chodzi o opóźniony wzrost temp. np. kilka dni po szczycie śluzu czy szyjki a nie o wzrost skorelowany ze szczytem. Czsami a się szczyt śluzu na kilka dni przed skokiem temp. i wtedy się czeka i czeka...

chocolate_puma

Tak, mówimy o tym samym.

U mnie właśnie w tym cyklu I wyższa była 4go dnia po szczycie śluzu i chyba 5go po szczycie szyjki (zupełnie twarda i zamknięta była chyba ze 3 dni). Ale II dnia wyższej nie zaryzykowałam... nie mogę się jakoś do tego przekonać. Tym bardziej, że zdarza mi się przy badaniu szyjki, że im bardziej macam, tym bardziej mi pod palcem mięknie

i potem sama już nie wiem.

Edwarda

Zojka

A ja mam taki problem z szyjką, że nie mogę z całą pewnością stwierdzić czy jest twarda czy miękka i czy jest wysoko czy nisko. Czy może to mieć związek z tym, że podczas jednego z porodów nastąpiło jej pęknięcie i miałam tam założone szwy. Teraz to są zbliznowacenia, które zawsze są twarde. A może po prostu niewłaściwie się badam?Czy któraś z was ma podobny problem?

Żani

Ja z określeniem wysoko- nisko nie mam problemui, ale z twarda- miękka już niestety tak. Co do określenia otwarta- zamknięta to dla mnie czysta abstrakcja. W ogóle ostatnio się zastanawiałam czy to co badam to jest szyjka, bo kiedyś któraś z Was mi napisała że to jest taki "cycek" więc badałam ten "cycek", ale jak miałam tipsy to nie mogłam sie zbadać i robił to mąż i on twierdzi że nie czuje tam żadnego "cycka" a jedynie jakąś kulkę. Ostatnio dałam radę się sama zbadać i rzeczywiście jest tam kulka ale "cycek" też. I teraz nie wiem które to szyjka. Błagam tylko się ze mnie nie śmiejcie z tego powodu:(

Arcia

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy ktoś tak ja jak beztrosko sobie podchodzi i na dziś wyznaczyłby niepłodność poowulacyjną. Już mi się zdarzało od tego dnia zaczynać III faze w ciągu ostatnich dwóch lata, czasem w 4 dniu (bo jednak nie ma nacisku na to jak pamiętam było przy czystym NPR sprzed ciąży).

Muszę zacząć mierzyć temp, czytając forum można się zacząć denerwować z powody mojej niedoskonałości w obserwacjach. Chociaż przez ostatnie dla lata wiele razy zastanawiałam się czy nie jestem w ciąży, całe obserwacje z danego cyklu miałam w głowie! (3 dzień bez śluzu i twardej niskiej szyjki = niepłodność - tak rozumowałam, choć dopiero teraz się zorientowałam, ze na podstawie tylko śluzu i szyjki trzeba czekać na 4 dzień!)

Generalnie mam jednak sporą "otwartość na życie".

hania2000

Jaką książkę Rotzera dokładnie używacie?

walecznaS

najlepiej poszukać najnowszego wydania bo tam jest poprawione odnośnie szyjki właśnie - Rotzer wycofał się z wyznaczania III fazy za pomocą obserwacji szyjki
ale właśnie nie pamiętam jaki ta książka ma tytuł, jeśli ktoś wie to będę wdzięczna za info
gdzieś pewnie na stronie INER ta książka jest dostępna ale nie szukałam

koszatniczka

Witaj Hania

Ja kupiłam sobie ten zestaw
[link widoczny dla zalogowanych]

I rzeczywiście - nie ma nic o regule szyjki - ja o tym dowiedziałam się z forum. Ale i tak nie stosuję...

A ta druga książka to dla pogłębienia wiedzy. Co kto chce, mi się przydała. I ma się fajną ściągawkę z różnych cykli.

elusiaczek

Tez polecam ten zestaw!

walecznaS

czyli ta pozycja z żółtym znaczkiem "nowe poprawione wydanie" to jest ta najnowsza wersja, tak?
a "ja i mój cykl" to zdaje się już nie - to już dosyć star wydanie? czy to też jest pozycja po korekcie?

koszatniczka

Waleczna sprawdziłabym, ale niedawno pożyczyłam... W "Ja i mój cykl" też już chyba nie ma o szyjce, bo ja dopiero tutaj dowiedziałam się że jest coś takiego jak szczyt szyjki...