Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
just
pierwszy wykres
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:14, 23 Paź 2007 Temat postu: strach |
|
|
Witam wszystkie forumowiczki. Bardzo interesuje mnie tematyka npr i juz niedlugo zaczynam moje pierwsze pomiary. I tu pojawia sie wielki problem. Bardzo duzo juz przeczytalam na temat npru i w glowie mam duzo wiedzy teoretycznej mam nadzieje ze w praktyce tez nie bedzie tragicznie jednakze jak pomysle ze milalabym z moim M pojsc na calosc bez zadnego zabezpieczenia to az mi ciarki przechodza. Z natury jestem straszna panikara i zawsze wydaje mi sie ze mam objawy ciazy chociaz jest to niemozliwe. Boje sie ze psychicznie sobie nie dam z tym rady bo przez najblizszy rok dziecko byloby dla mnie tragedia Napiszcie czy bez problemu zaufalyscie npr?? czy tylko ja mam takie obawy??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pinky
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 51°17'N 22°52'E Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:37, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jak umiesz poprawnie wyznaczyć III fazę, to raczej nie ma się czego obawiać. Pearl Index w III fazie jest dla npr niższy niż dla wielu antyków (choćby gumek).
Więc jak masz III fazę to usłuchaj pragnienia i just do it
|
|
Powrót do góry |
|
|
Frejda
za stara na te numery
Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 2800
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:43, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Na początku stosowania npr w, małżeństwie każdy pewnie ma jakieś obawy. Ja miałam mniejsze, dość długo się obserwowałam i znałam dobrze reakcje swojego ciała. Tak jak pisze pinky (mój mąż) gdy tempka nie pozostawi żadnych wątpliowści - działaj i ciesz się życiem!!!!
My za to nie wyobrażamy sobie seksu z gumką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Iris
za stara na te numery
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:56, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli tak bardzo się boisz, to może zacznij od "pojścia na całość" w 4 lub 5 dniu wyższej tempki po szczycie, dla zwiększenia "psychicznej pewności". Albo jeszcze poźniej- wtedy będzie już niedaleko do @ . Po kilku miesiącach powinnaś nabrać więcej pewności. W razie wątpliwości co do wykresu- masz forum
|
|
Powrót do góry |
|
|
novva
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 4956
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mała Wieś przy Drodze
|
Wysłany: Wto 12:07, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja na samym początku też się bałam, i to nawet bardzo. Ale już w pierwszym cyklu "ślubnym" sytuacja była tak klarowna, że się uspokoiłam. Po prostu trudno dyskutować z czymś tak namacalnym, jak temperatura. Obserwacje śluzu są może nieco bardziej subiektywne, ale też się wszystko układało tak, że nie miałam wątpliwości.
O ile nie masz poważnych problemów zdrowotnych, które mogłyby wpłynąć na obserwacje, to nie masz się czego bać! Zobaczysz po pierwszych cyklach, że teoria się sprawdza w praktyce. Powodzenia. W razie czego pytaj.
|
|
Powrót do góry |
|
|
just
pierwszy wykres
Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:51, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki dziewczyny niedlugo zaczynam mierzyc tempke i jestem pewna ze jeszcze bede sie zwracala o pomoc
|
|
Powrót do góry |
|
|
eM
pierwszy wykres
Dołączył: 23 Wrz 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:23, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Parę miesięcy przed ślubem panikowałam-co będzie jak coś nie wyjdzie, źle zinterpretuję etc... A potem sie okazało, że organizm to na tyle zmyślne stworzenie, że to wszystko się pięknie układa i przy dośc dobrym opanowaniu teorii (co trudne nie jest) po prostu nie może się nie udac (mam na myśli III fazę). Trzeba jedynie pamiętac, by nie ignorowac zakłóceń oraz reguł i nie działac "na oko".
Jeśli masz mało wyrazisty śluz to konsumuj wiesiołek-u mnie pojawiał się jedynie od wielkiego dzwonu, a jak zaczełam łykac kapsułki (nieregularnie i w dużo mniejszych niż zalecana dawkach) - śluz jak ta lala-nie mam wątpliwości kiedy się kończy a kiedy zaczyna
|
|
Powrót do góry |
|
|
mk,
za stara na te numery
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 6818
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpackie
|
Wysłany: Wto 15:05, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę,że strach towarzyszył każdej z nas,ja to w szczególności się bałam(częste choroby i zakłócenia typu długie cykle naprzemian z normalnymi tj.35-40dniowymi) i brak zrozumienia własnego organizmu do dziś mi towarzyszą,ale tak jak napisała eM "to zmyślne stworzenie" jest do opanowania.Powodzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
micelka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 10116
Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:10, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja też na początku zastanawiałam się, czy to na pewno "działa". Ale od razu poszłam na całość i zaczęłam swoje życie seksualne w I fazie Z tym, że dla nas ewentualna ciąża nigdy nie była problemem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aniąt
za stara na te numery
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5116
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mazowsze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:11, 29 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja na początku się bałam, zastanawiałam, czy to na pewno III faza... Potem mi strach przeszedł. Powracał po obu porodach i kończyło się to pięciomiesięczną abstynencją za każdym razem...
Czasem wraca niepewność, czy na pewno jest OK, ale wtedy albo nie współżyjemy (czasem tracąc piękną III fazę, ale jak się odpuści systematyczność w prowadzeniu notatek i rysowaniu wykresu, to tak bywa ), albo słyszę od męża, że jak będzie dziecko, to on je będzie kochał, bo to jego i na pewno się w rodzinie zmieści
|
|
Powrót do góry |
|
|
szarotka
za stara na te numery
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2686
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:40, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Aniąt napisał: | albo słyszę od męża, że jak będzie dziecko, to on je będzie kochał, bo to jego i na pewno się w rodzinie zmieści |
aż sie wzruszyłam - naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 17:00, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
ja też sie boje co będzie po ciąży tym bardziej że nie mierzyłam sumiennie temperatury przed ciążą....
|
|
Powrót do góry |
|
|
fiamma75
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 16708
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:33, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Weronika napisał: | ja też sie boje co będzie po ciąży tym bardziej że nie mierzyłam sumiennie temperatury przed ciążą.... |
w takim razie współczuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Weronika
mistrz NPR-u
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 770
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 8:36, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
fiamma75 napisał: | Weronika napisał: | ja też sie boje co będzie po ciąży tym bardziej że nie mierzyłam sumiennie temperatury przed ciążą.... |
w takim razie współczuję |
dzieki za pocieszenie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
miu miu
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 24 Paź 2007
Posty: 1200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jawor
|
Wysłany: Czw 11:01, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Głowa do góry Weronika:) To działa tak samo jak reszta, trzeba zdobyć teorię i dzień po dniu sie obserwować. znam małżeństwa(młode) które dobrze sobie radzą i poradziły z npr po porodzie. Trzeba tylko wczesniej poczytać na ten temat zeby nie było "huzia na juzia" odrazu po porodzie:) Trzymam kciuki i powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|