|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iskra
za stara na te numery
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wlkp Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:08, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
ja rozumiem jakby Wam mamy mówiły takie coś (jakby nie patrzeć wszyscy, którzy nie mają wiedzy o npr myślą, że to kalendarzyk ) ale przy kimkolwiek z rodziny czy znajomych (!) to dla mnie przegięcie
ale nie martwcie się pogadają, pogadają, trochę czasu minie i jak po 5latach małżeństwa nie będziecie miały 4dzieci to temat się urwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
koszatniczka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Lut 2013
Posty: 6853
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:29, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
gdzie się urwie? Będą pytać czy wszystko w porządku!
Heidi współczuję sytuacji, nic tylko trzeba mieć twardą skórę. Tak jak napisałas, to wasza sprawa...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:37, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
no jeszcze gorzej, jak Wam się zamarzy duża rodzina i będziecie powoływać na świat wiele dzieci, to się zacznie gadanie o nieskuteczności
nieprzyjemna sytuacja i dziwi tym bardziej, że w środowisku lekarzy. no nic, zaciśnij zęby heidi i poleć rodzinie, żeby się dowiedzieli co nieco o tej naukowej metodzie, a wtedy może będziecie mieli, o czym rozmawiać przy stole.
głowa do góry!
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:54, 13 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
straszne, że taki stres Ci zafundowali mówiąc o prywatnych, delikatnych kwestiach na forum
ale jeszcze straszniejsze, że takie opinie krążą wśród lekarzy, i jak tu potem komuś zaufać podczas wizyty?
a co do przekonaniu o (nie)skuteczności NPR wśród "niezainteresowanych" - cóż, przeważnie (choć nie zawsze) NPR stosują osoby, które po prostu chciałyby mieć dużo dzieci (dziś dużo rozumiane także jako 3) ze względu na chrześcijański światopogląd - a otoczenie decyzje kwituje jako wpadki
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:10, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Najlepsze są pytania "Ile chcemy mieć dzieci"... Faktycznie, chcemy mieć dużą rodzinę, ale jednak nie aż tak dużą, żeby nie móc tych dzieci na palcach jednej ręki policzyć Zresztą te plany też będą zależeć od tego, co się wydarzy w przyszłości, jak będzie wyglądała nasza sytuacja, ale mam wrażenie, że na nasze niejasne odpowiedzi w tej kwestii (wykręcamy się trochę od odpowiedzi z irytacji, no bo co to za pytanie! Pewnie gdybyśmy odkładali decyzję o dziecku, to padałyby pytania "Kiedy dziecko"...) zaczynają myśleć, ze 20..
Na szczęście w rodzinie męża jest dużo lepiej, żadnych dziwnych pytań ani sugestii, pewnie dlatego, ze jest bardziej różnorodna światopoglądowo i dla uniknięcia konfliktów unika się kontrowersyjnych tematów. Moja rodzina jest pod tym względem bardziej jednorodna i chyba czasem wydaje im się, ze to jedyna słuszna racja
W sumie przewidywałam przed ślubem taki obrót rzeczy i nigdy nie mówiłam, w jaki sposób zamierzamy planować rodzinę. Jakoś sami odgadli...
Ostatnio zmieniony przez heidi dnia Wto 10:12, 14 Kwi 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:52, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi ale bym im nagadała
U mnie przy porodzie w czasie ktg wywiązala sie dyskusja z polożną....bo mialam owulację w 34dc dopiero no i oczywiscie termin porodu mi sie nie zgadzal z tym okresowym...no to mowie jej ze mierze ze mialam wtedy a wtedy owulacjie...a ona sie zaciekawila a jak to mierze jak policzylam date porodu, i to i tamto i z takim niedowierzaniem jakby pierwszy raz o npr usyszala i ufo zobaczyla. Oczywiscie patrzyla na mnie jak na wariatke ale co tam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:34, 14 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
mi ostatnio gin powiedział, że teraz są testy owulacyjne, a mierzenie temp to było kiedyś - bo chyba myślał, że mierzyłam temp. tylko po to, żeby zajść w ciążę
|
|
Powrót do góry |
|
|
lisc
za stara na te numery
Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2359
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:02, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
tak sobie teraz przypomniałam, nie wiem czy gin u którego ostatnio byłam "się znał" ale pochwalił mnie za prowadzenie obserwacji, powiedział, ze rzadko teraz panie są takie świadome siebie i tak dbają o zdrowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
gyal
mistrz NPR-u
Dołączył: 11 Mar 2015
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:12, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
lisc, to taki miły promyczek nadziei wśród masy nieuświadomionych ludzi ja ostatnio u gina skarżyłam się na długie cykle i gin od razu pomyślała, że III faza mi się wydłuża, na co jej odpowiedziałam, że III mam stałą, a pierwsza się rozjeżdża itd. i byłam taka dumna z siebie, że wiedziałam, o czym mówię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
heidi
za stara na te numery
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 1891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:53, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Ja się ginekologom nie chwalę obserwacjami... Gdy przed ciążą byłam u pewnej pani z powodu długich i nieregularnych cykli (akurat w trakcie trzeciego obserwowanego cyklu ), to jej nawet na myśl nie przyszło, że mam choćby miesiączki ponotowane Wobec takich rewelacji nawet nie wyciągałam swoich wykresów.
A teraz w ciąży też się nie chwalę, że znam mniej więcej datę poczęcia, tylko od początku ostrzegałam, że mam długie cykle. Położna mi na początku wierzyć nie chciała, że dziecko takie młode... Że przecież jej z OM wychodzi coś zupełnie innego i co to za dziwne daty pani doktor wpisała z USG... Na szczęście pani ginekolog wpisywała tygodnie na podstawie USG, dziecię bezczelnie przyznało się do swego wieku tak niezgodnego z 28-dniowym cyklem i w razie czego zawsze krzyczę, że data z USG
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 12:33, 15 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Heidi, niezly hardcire przy rodzinnym obiedzie, najbardziej zal mi babci.
U mnie w rodzinie jest jedno niemowle poczete podobno dzieki kalendarzykowi, przez laske o nieregularnych cyklach (wieci co, ja nawet ni wiem jak sie liczy ten kalendarzyk, cz odejmuje 14 od znanych dl cyklu, czy cykle dziel na pol, nie wiem.).
Teraz druga para sie szykuje do slubu, mial byc tylko cywilny, oni sa w ogole niepraktykujacy, al jakas kretynka babcia pewni ich pzycisnela, ze ma byc koscielny, wiec teraz ich czeka cyrk z poradnia. Narzeczona jest pielegniarka, wiec uwaza ze zjadla w kwestii biologii wszystkie rozumy, i pani od kalendarzyka niczego jej nie nauczy, no i przeciz wiadomo, ze to nieskuteczne. Maz cos probowal nakrecac rozmowe, ale nie na tyle by odwazyl sie przyznac, ze my tak juz 10 lat i jakos jedno dziecko i metoda jest sluteczna do bolu. Ja mialabym ochote im dostarczyc jakis hardcorowy z moich wykresow, by mieli z czym pojsc za miesiac do poradni... ale tez nie mam odwagi. I tak sluchamy w milczeniu tych glupot...glownie dlatego, ze mowiac ze NPR JEST skuteczna metoda antykoncepcyjna musielibysmy jednoczesnie przyznac, jak zle dziala na na nasze relacje ogolnie.
Ostatnio zmieniony przez Addis dnia Śro 12:35, 15 Kwi 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kleo
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 03 Cze 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:43, 20 Kwi 2015 Temat postu: |
|
|
Raz się zdarzyło że dalsza znajoma opowiadała jak jej koleżanka stosowała NPR i zaszła w ciąże, tak ta metoda jest nieskuteczna. Dziewczyna po porodzie od razu kazała sobie zapisać tabletki, by zabezpieczyć się w końcu porządnie przed kolejną wpadką.
Nie komentowałam. Nie chciało mi się tłumaczyć, że NPR to trochę więcej niż kalendarzyk, i pewnie, jak ktoś "nagina" obserwacje i reguły do własnych potrzeb to zawsze może się coś zdarzyć.
Uwielbiam jak opinie na jakiś temat głoszą osoby, które nawet nie spróbowały zdobyć podstawowej wiedzy w danym obszarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anulka08
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 22 Wrz 2015
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:01, 13 Maj 2016 Temat postu: |
|
|
A ja wierzę w npr ale nie poporodowy. 😒 teraz właśnie czekam na pierwszą @ i jak już przyjdzie to przestanę być tak uprzedzona do npru. Stosuję go tak naprawdę tylko i wyłącznie dlatego że tak uczy KK i że w tej metodzie nie zabijam nienarodzonych dzieci bo zdecydowanie bardziej wolałabym założyć spiralke i miec spokój z tymi obserwacjami. Niestey droga do nieba nie jest tak łatwa i prosta ☺ dodam że mam 4 dzieci i tylko jedno z wpadki ale to nie wina npr tylko mojego zniecierpliwienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malina35
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 08 Paź 2016
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:53, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Ja poraz pierwszy zetknęłam się z npr jak zaczeło mnie irytować moje okresy. Po prostu szukałam czegoś na podstawie której wyliczę wreszcie kiedy dostanę okres. Mam nieregularne - choć dziewczyny piszą że są naprawdę regularne te moje okresiki. Więc podczytywałam dwie metody - bilingsa i roztera z neta. Nie miałam o tym na lekcji biologi w podstawówce. Nie miałam również tego w liceum. Pani puściła nam tylko film o ciąży i to miały tylko dziewczyny, chłopcy mieli wtedy wolne od zajęć. Bo są podobno nie zainteresowani tym. Super argument w liceum.
Więc moje zetknięcie było po studiach. Tak. po studiach. A i pamiętam że pani w liceum powiedziała że kalendarzyk jest zły i lepiej zabezpieczać się prezerwatywami i tabsami. Wiecej na temat kalendarzyka nie powiedziała.
Wracając do sedna. Spodobały mi się te pomiary, prowadziłam, choć jako pracująca, nie mająca partnera moje obserwacje były dość nieregularnie, szkoda. Do tej metody powróciłam jako mężatka. Dodam, że nie braliśmy ślubu kościelnego i nie chodziłam na kursy przedmałżeńskie. Po prostu jestem zainteresowana tą metodą. A i po 1,5 roku (ale to było 3 lata temu) stosowania tabletek anty mój organizm zaczął szwankować. Pojawiła się niemiłosierna suchość, a z nią obtarcia i infekcje. Nie wybrałam tabletek, które miałam przepisane. Jak byłam w poprzednim związku, nie używaliśmy prezerwatyw - opierałam się na wyliczeniach oraz śluzie. I jakoś w ciąże nie zaszłam. Szkoda że nikt mi wtedy nie powiedział o mierzeniu tempek, byłoby łatwiej i spokojniej. Cóż, było mineło.
Teraz, jako mężatka staram się o dzidzi, więc mamy pierwszy miesiąc starań nieudany. Po prostu nie trafiliśmy. Zobaczymy jak będzie w tym miesiącu. Jak kiedyś będę miała córkę, nauczę ją w ten sposób wyznaczania wykresu.
Ostatnio zmieniony przez Malina35 dnia Śro 7:56, 12 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:58, 12 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mailna 35 ja tez jestem za obserwacjami. Przychodza znajomi meza z zonami i roprawiaja sie nt swoich cykli jak pijemy sobie kawe w babskim gronie. One nie wieza kiedy okres dostaną i czy dostaną itp. Tłumaczą sie nieregularnymi cyklami. Ja tez mam rózne i róznie bywa ale wiem 1+/- kiedy przyjdzie okres to wielkie oczy robią... do tego testy kupuje jak trzeba a nie na zapas...
Jednak one nie chca tych skompilowanych obserwacji i watykańskiej ruletki wolą ryzyk fizyk i gumacze...
Z moją mamą to nt. npr raczej nie pogadam... Choć sama stosowała długo. Ma grube zesztyty cykli narysowane starannie wykresy. Ksiazki to ja czytałam pokryjomu w podst. i liceum o npr...
Ona ma uraz do npr... Ciegle słyszałam ze to metoda na dzieci a nie na odkładanie...
Ciazą to mnie straszyła od pierszej wizyty mojego przyszłego meza w domu ze teraz to wszystkie w ciaze zachodzą i mam sie miec na bacznosci...
Kompletny brak wiary w npr. Moja mama ma dwoje zaplanowanych dzieci i jedno wpadkowe...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|