..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

Beacia96

Ja też jestem wybredna, ale nie jakoś przesadnie. Mi rodzina przepowiedziała staropanieństwo, bo ciągle mi powtarzali, że "jestem kapryśna jak stara panna". Mamy do czynienia z samospełniającą się przepowiednią. Mruga

Ja też jestem aspołeczna, mam kilkoro dobrych przyjaciół i tyle mi w zupełności wystarcza. Wiesz, ja chyba wolę koty- kot nie jest wybredny, jeśli chodzi o jedzenie, kocha bezinteresownie, nie zabiera kołdry, nie narzeka itd.

Muflon

Beacia96

Haha

Mój kocurek był bardzo grzeczny. Jak będę mieszkać sama, to sobie wezmę z 2 ze schroniska. Koty są fajniejsze od psiaków, bo lepiej znoszą samotność. Będę starą panną z wiedzą na temat przebiegu kobiecego cyklu.

Nadchodzi @ więc zamieniam się w narzekacza, przepraszam.

fiamma75

Ja mam kota zamiast trzeciego dziecka

Ma sporo przewag nad niemowlakiem, np. nie budzi w nocy, nie śpi z nami, nie wrzeszczy itd. Laughing

Beacia96

Dlatego chyba będę kocią mamuśką

Dziecka nie zostawisz samego w domu na kilka godzin, a kot się sam sobą zajmie. Mruga

strzyga

Beacia96

Każdemu pasuje coś innego.

Raz na rok wyjdę na domówkę, to bawię się dobrze, bo taka impreza jest miłą odskocznią od nauki. Wesoly

Częste imprezki szybko by się znudziły.

kap

Ja męża poznałam na duszpasterstwie właśnie Very Happy

Beacia96

Fajnie. Jak ktoś jest wierzący, to rzeczywiście może poznać tam kogoś fajnego.

Busola

A ja męża poznałam przez internet Wesoly

na portalu randkowym, od razu wiedzieliśmy że się chcemy spotkać a nie gadać na necie Wesoly

fiamma - kot mojej siostry miauczy czasem w nocy i próbuje spać z "rodzicami"

Karafka

My tez poznaliśmy sie przez net. Nie na typowym portalu randkowym ale na zwykłym czacie. I to na różnych kanałach pod różnymi nikami. Wiec to było przeznaczenie Cool

Beacia96

Mi się te wszystkie czaty i portale randkowe kojarzą z obleśnymi zbokami.

Wydaje mi się, że na takich portalach osoby spragnione miłości są łatwym celem dla zboczków, którzy posuną się do wszystkiego, żeby zaliczyć- nawet wyznają miłość. Nie wspomnę o kłamaniu na swój temat, wstawianiu czyichś zdjęć itd. Wsciekly

Aa i jeszcze samotni rodzice, którzy na siłę szukają tam mamusi/ tatusia dla swoich pociech w myśl zasady- nie ważne jaki/ jaka jest, ważne żeby był/była.

Karafka

Nie wiem jak to wyglada teraz ale jak myśmy sie poznali to ty jeszcze pewnie do przedszkola chodziłaś Mruga

Beacia96

No to uwierz mi na słowo- co drugi facet na tych żałosnych portalikach szuka sobie laski do bzykania i często oferuje jej za to hajs. Kobiety też tam są nie lepsze- wytipsowane solarki oczekujące mężczyzny, który wszystko będzie za nie robił. I co najlepsze- za używanie tych portali jeszcze się płaci. To jakaś kpina.

Nika12321

Możliwe, że tak. Ale wśród tej połowy nie szukających tylko przygody, znalazłoby się kilka sensownych osób. czego dowodem jest kilka par, które znam. To, że nie chcesz szukać w ten sposób chłopaka, nie znaczy, że inni nie znajdują. Ja akurat męża poznałam na uczelni, w sumie nie wiem jak bym poznała innego męża (o ile bym znalazła), ale bym chyba nie wykluczyła poznawania facetów przez internet.

Nie wierzę też, że wszyscy faceci u Ciebie na uczelni (chyba, że to pwst lub asp, wtedy różnie może być Mruga

) są tacy beznadziejni. Może bierzesz próbę tych najgłośniejszych, najbardziej popularnych, najbardziej pewnych siebie i udzielajacych sie społecznie. a myślę, że są u Ciebie fajni faceci, tylko czasem na początku nieśmiali lub onieśmieleni. Nie mówię, że ci zbyt pewni siebie są źli, ale to właśnie tacy lubią grać na kilka frontów.