|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:49, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
strzyga napisał: | Nie trzeba być wróżką. Większość przedszkoli jest czynna do takich głupich godzin |
Nie kazdy to musi wiedziec nie mam dzieci i nie mieszkam w Polsce
Zreszta jak juz pisalam, kwestia priorytetow. Jak sie chce, to czas na rozmowe sie znajdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Edwarda
junior admin
Dołączył: 27 Lip 2006
Posty: 12488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:12, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Gitka napisał: | strzyga napisał: | Nie trzeba być wróżką. Większość przedszkoli jest czynna do takich głupich godzin |
Nie kazdy to musi wiedziec nie mam dzieci i nie mieszkam w Polsce
Zreszta jak juz pisalam, kwestia priorytetow. Jak sie chce, to czas na rozmowe sie znajdzie. |
Popieram Gitkę i uważam, że odpowiedź Addis była trochę niemiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 21:08, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Edwarda napisał: | Gitka napisał: | strzyga napisał: | Nie trzeba być wróżką. Większość przedszkoli jest czynna do takich głupich godzin |
Nie kazdy to musi wiedziec nie mam dzieci i nie mieszkam w Polsce
Zreszta jak juz pisalam, kwestia priorytetow. Jak sie chce, to czas na rozmowe sie znajdzie. |
Popieram Gitkę i uważam, że odpowiedź Addis była trochę niemiła |
A moim zdaniem rada Gitki wynikala z ignorancji, jak widac uzasadnionej wlasnym punktem siedzenia. Albo dzielisz sie czyms od sibie, albo radzisz komus w dobrej wierze, ale trzeba umiec oddzieluc jedno od drugiego.
Uwielbiam sytuacje gdy np.mlodym rodzicom, ktorzy skarza sie na frustracje, przemeczenie i brak pomocy przy dziecku, ktos "zyczliwy" rzuca: "zostawcie dziecko z dziadkami i idzicie na randke. My tak robimy regularnie i dobrze nam to robi".
Istnini pierwszego dzicka, ktore ma wystaczajoco duzo lat, b nie mozna pewnyc rzeczy omawiac przy nim, bo moze uslyszc i zrozumiec po swojemu jest zaznaczone od poczatku tego watku. Do tego nie mieszkamy sami.
Caly weekend rodzina zyje slubem i weselem, maz zniw pojechal do kogos, dzis nocuje nas tu 7 osob. Na urlop jedziemy do rodziny, szykuje mi sie robota do robienia na urlopie... tak, to kwestia priorytetow... juz przezylam bolesnie oswiadczyny miedzy waluzka a gwizdzaczym czajnikiem i niedogadanie zamiast decyzji o pierwszym dzuecku, naprawde nie chce znow skopac sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:20, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Addis wątek ma już 10 stron - a jedyna rzecz, która z niego wynika została już powiedziana na początku i powtórzona potem kilkanaście albo kilkadziesiąt razy
POROZMAWIAJ Z MĘŻEM, zamiast rozmawiać z nami - nikt nic więcej ci nie powie, nie doradzi - bo tu się nic innego doradzić nie da. I tyle i koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 22:33, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
A ja 30.07 ( strona 6) przeprosilam za cale zamieszanie, napisalam, gdzie na forum juz znalazlam swiadectwa w temacie, ktore mi dodaly otuchy i tyle. Wlasciwie na tym z mojej strony koniec, reszta to pisanie dla pisania, glupio mi pozostawiac posty bez odp w "moim temacie", bo to troche tak jakbym zaczela ignorowac gosci, ktorzy wciaz siedza w moim pokoju, choc ja juz chce isc spac i irytacja rosnie.
Naprawde nie mam teraz glowy i nie bede waznych rzeczy robic w pospiechu pod presja forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:23, 02 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Addis napisał: | Edwarda napisał: | Gitka napisał: | strzyga napisał: | Nie trzeba być wróżką. Większość przedszkoli jest czynna do takich głupich godzin |
Nie kazdy to musi wiedziec nie mam dzieci i nie mieszkam w Polsce
Zreszta jak juz pisalam, kwestia priorytetow. Jak sie chce, to czas na rozmowe sie znajdzie. |
Popieram Gitkę i uważam, że odpowiedź Addis była trochę niemiła |
A moim zdaniem rada Gitki wynikala z ignorancji, jak widac uzasadnionej wlasnym punktem siedzenia. Albo dzielisz sie czyms od sibie, albo radzisz komus w dobrej wierze, ale trzeba umiec oddzieluc jedno od drugiego.
Uwielbiam sytuacje gdy np.mlodym rodzicom, ktorzy skarza sie na frustracje, przemeczenie i brak pomocy przy dziecku, ktos "zyczliwy" rzuca: "zostawcie dziecko z dziadkami i idzicie na randke. My tak robimy regularnie i dobrze nam to robi". |
Kobieto, o jakiej ignorancji Ty mówisz?
Przecież na samym początku napisałam, że nie znam Twojej rodziny, a z moimi radami zrobisz co chcesz. Radzę tylko to samo co inni - rozmowa z Mężem.
Zresztą, po co w ogóle coś radzić, skoro i tak wszystkie rady odrzucasz, a radzących, którzy nie mają podobnego statusu rodzinnego do Twojego nazywasz ignorantami... I nikt Ci tu nie pogania, wskazuje tylko droge i mozliwosci, Ty sama masz wybrac co, jak i kiedy i czy w ogole.
Pytając o radę trzeba być przygotowanym nie tylko na klepanie po plecach, ale też motywacje.
Uwierz mi na słowo, a jeśli nie na słowo, to zajrzyj do innego tematu tego działu, jak bardzo bym chciała by moja rodzina była chociaż w takiej liczbie jak Twoja...
Ostatnio zmieniony przez Gitka dnia Nie 23:57, 02 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:24, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Gitka, zgadzałoby się. Ignorancja - nieświadomość. Każdy ma problemy na swoją miarę. Ja przy takich problemach nie miałabym dylematu, przy swoich mam, dla kogoś innego moje to nie problem.
Jak dla kogoś coś jest obce, to nie ma się za bardzo jak podzielić doświadczeniem. Dla mnie np. abstrakcją było, że można bać się zajść w ciążę, jak się ma warunki na dziecko i w sumie fajnie jakby kolejne się pojawiło. I co? Zmiana o 180 stopni.
Na tytułowe: Mój mąż może sobie chcieć dziecko i stawać na głowie, żeby mnie przekonać, ale nic z tego dobrego nie wyjdzie. Już mu powiedziałam,że może przynieść jakieś do domu, wychowam jak swoje (omówiliśmy kwestię, wydaje się mało prawdopodobna ). W ciąży być nie zamierzam nigdy więcej, bo nic gorszego dla mnie sobie nie wyobrażam. Chyba skumał, bo szybko przestał gadać o trzecim. Jak teściowa czy ktoś inny pyta, to go sam gasi. Czasem nawet moim ulubionym pytaniem, czy pytający sam nam urodzi.
Miałam wrażenie, że Addis nie wie JAK porozmawiać z mężem, a nie CZY ma porozmawiać. Chodziło jej o wydobycie z męża jego zdania, bez zdradzania się ze swoim. Eh... Przecież to widać od pierwszego postu w innym wątku, że chce drugiego dziecka. Większość by namawiała męża, a ona chce wiedzieć najpierw, czy on chce... Jej prawo. Ja bym nie umiała nie spytać wprost.
W jednej ciąży, w jednym szpitalu, w ciągu dwóch dni, od dwóch kobiet (bez wykształcenia medycznego) usłyszałam:
1. "po co pani decydowała się na dziecko? z takimi problemami [zdrowie]? Po co to pani?" [no z moim zdrowiem nie powinnam mieć dzieci, po co się wykańczać]
2. "twoje problemy zdrowotne, no nie obraź się, ale to po prostu nic. ja to mam takie przejścia i tyle problemów..." [co za problem mieć kolejne dziecko, przecież jestem okaz zdrowia i bez poważnych problemów zachodzę w ciążę i ją donaszam, mogę sobie mieć kolejne].
Jeśli któraś z tych pań miała grupę inwalidzką lub rentę, to tylko ta pierwsza. Przy tym pierwsza nie miała parcia na dziecko, uważała widać, że to tylko zbędny wysiłek. Druga na zostanie matką wydała więcej kasy niż przez całe życie jest w stanie zarobić (leczenie, nieudane IV, znowu leczenie etc.). Kwestia motywacji.
Są kobiety, które "robią sobie" dziecko nie pytając nikogo o zdanie, są takie, które nie mają drugiego tylko dlatego, bo np. mąż chciał mieć większy dom i lepszy samochód, a dziecko kosztuje (znam takich, od niedawna po rozwodzie). Moim zdaniem dobrze, że Addis szuka między tym środka, byle jej się za długo nie zeszło.
Sorry że przy długo, ale im dłużej żyję, tym bardziej widzę po sobie, że jedyne co mnie motywuje, to "głaskanie". Krytyka tylko testuje moje wcześniejsze zmotywowanie.
Ostatnio zmieniony przez agu dnia Pon 0:26, 03 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:00, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Agu, to chyba mamy inna definicje ignorancji..
Dla mnie ignorancja, to brak zrozumienia dla czyjes trudnej sytuacji, a nie brak swiadomosci problemow z jakimi sie boryka. Mimo podobnych sytuacji, czy tez statusow, dwie rozne osoby moga sie borykac z roznymi problemami i nie zdawac sobie sprawy co ta druga osoba przezywa.
Z Twojej wypowiedzi wynika, ze jesli ktos nie ma podobnego problemu, to nie ma prawa sie wypowiadac,a tym bardziej cos komus doradzac, tak?
Tak, wiem, ze chodzilo jej o to ze jak, a nie czy ( chociaz tu tez byly watpliwosci). Addis miala rowniez problem kiedy. Wskazalam jej zatem mozliwosci i zapytalam, czy moze wtedy i wtedy ( zwroc uwage-ZAPYTALAM, a nie rozkazalam). Zostalam wtedy zaatakowana, ze jak moge nie wiedziec, ze jej dziecko konczy wtedy przedszkole. No sorry, ale to bylo nie na miejscu. Nie jestem w jej skorze, ani w najblizszym otoczeniu zeby to wiedziec, wiecej, nie musze tego wiedziec. Dla mnie to logiczne. W mojej rodzinie siostrzency mieszkaja zbyt daleko, a sama nie mam dzieci. Co nie dyskredytuje mnie w pozycji do zasugerowania jakiegos rozwiazania. A wystarczylo tylko grzecznie poinformowac, wtedy moze cos innego bym zasugerowala, a noz moze cos pomocnego. Czasem sugastie osob nie zwiazanych emocjonalnie z sytuacja, czy majace inny " punkt siedzenia" okazuja sie trafne.
Jezeli nadal uwazasz, ze powinnam wiedziec ze przedszkole czynne jest do 17, czy tam do ktorej, to moze popatrzmy na taka sytuacje. Skarze sie, ze np dawno nie bylam w spowiedzi i ze ciezko sie wybrac. Pewnie ktos by zasugerowal, ze moge isc w wolny dzien przed Msza Sw. Problem tylko taki, ze polski ks jest u nas tylko raz w tyg i nie zawsze zdazy wyspowiadac wszystkich. Wg Twojego rozumowania agu, musialabym to nazwac ignorancja, ale tak nie jest. To tylko brak informacji co do okolicznosci w jakich zyje. Tyle. Nie wymagalabym tez od kogos, ze bedzie wiedzial takie szczegoly.
Mam nadzieje, ze wyrazilam jasno o co mi chodzi. Szanujmy sie na wzajem.
Ostatnio zmieniony przez Gitka dnia Pon 9:36, 03 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukułka
za stara na te numery
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 25854
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:24, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ale kłótnia, nie rozumiem, o co chodzi.
Jak ktoś nie ma dzieci w tym wieku, to i nie wie, do której są przedszkola, bp po co mu to wiedzieć. Sama też nie wiedziałam, póki moje dzieci nie chodziły do przedszkola.
U nasnas np przedszkole jest do 16.30, jak ktoś tego nie wie, bo jest np z innego miasta to co? Ignorant?No blagam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:00, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dzieki Kukulka, o to wlasnie mi chodzilo!
Staralam sie obrocic sytuacje w zart, ale nazwania mnie ignoranka tylko dlatego, ze nie znalam godz otwarcia przedszkola, a probowalam pomoc, nie moglam zignorowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
agu
za stara na te numery
Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 3298
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:26, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Gitka napisał: | Z Twojej wypowiedzi wynika, ze jesli ktos nie ma podobnego problemu, to nie ma prawa sie wypowiadac,a tym bardziej cos komus doradzac, tak? |
Nie o to mi chodziło. Próbowałam wytłumaczyć, jak to wszystko widzę, a zostałam zrozumiana przez Ciebie dokładnie sprzecznie z moimi intencjami. Mam o tym pisać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:38, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Ciszę się, że nie to miałaś na myśli najlepiej to zamknijmy już sprawę, nie ma sensu się więcej kłócić
Ostatnio zmieniony przez Gitka dnia Pon 9:39, 03 Sie 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Busola
za stara na te numery
Dołączył: 08 Lis 2013
Posty: 4072
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:44, 03 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Addis nie chciałam cię urazić. A rozmowa wam potrzebna chyba nie tylko o dziecku. Zdecydowanie nie masz za co przepraszać. Mam nadzieje że wszystko wam się ułoży i z pracą i między wami i Tygrys będzie miał braciszka albo siostrzyczkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Addis
za stara na te numery
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 4615
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 14:43, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Dla mnie ignorancja to brak wiedzy, nie zarzucam zlych intencji. Ignorancja moze byc nawet błoga i chwalebna w skutkach.
Gdyby nie NPR bylabym ignorantka w dziedzinie wlasnej plodnosci i kto wie, moze juz dawno bym miala gromadke dzieci, nie muszac o tym wczesniej rozmawiac ani decydowac. Zaluje, ze nie jestem ignorantka.
Gitko, przepraszam. nie bylo moja intencja Cie obrazac, po prostu przyjelam do wiadomosci, ze nie wiesz jak sie zyje z dzieckim w domu, co przeszkadza we wcieleniu prostej rady w zycie.
Dzieki agu, za zrozumienie, choc pewno z tym doswiadczeniami moglabys mnie tu zdrowo opieprzyc za wymyslanie problemow.
Podejrzewam zreszta, ze ni odwaze sie porozmawiac z mezem do pazdziernija, gdy konczy mi sie umowa o prace. Mam obiecana nastepna ale pewni tylko na pol etatu, czyli znow problem z kasa. Liczylam na caly, bo kolejna laska wkrotce rodzi, ale pewne fakty, o ktorych dowiedzialam sie w piatek w pracy, wskazuja, ze moze sie przeliczylam. Lepiej wiec nie rozbudzac sobie nadziei:(
|
|
Powrót do góry |
|
|
Itka
nauczyciel NPR
Dołączył: 04 Lut 2012
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:29, 04 Sie 2015 Temat postu: |
|
|
Addis dziwna masz definicje ignorancji. Nikt z nas nie wie wszystkiego. Ignorowanie kogos dla mnie oznacza miec go gdzies po prostu. Faktycznie dawanie rad juz chyba nie ma sensu. Zycze ci zeby ci sie wszystko poukladalo mimo wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 9, 10, 11 Następny
|
Strona 10 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|