..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[fiamma75]

Bardzo dużo.

[hermiona]

[krówka]

idą zmiany to zobaczymy. Moje młodsze kolezanki na śmieciówkach i sznas na zmiany brak. Takie czasy, najpierw praktyki za free, potem staż na koszt państwa a potem umowa śmieciowa i to nie koniecznie w tej kolejnośći i u jednego pracodawcy. Ja bardzo jestem ciekawa tych wszelkich zmian na lepsze. Bije brawo jak sie pojawią.

Nikogo nie zmuszam do dzieci, zeby było jasne. Tu nie ma złotej zasady której należy się trzymać.
Uwazam, wg mnie ze najfajniejsza róznica wieku to 2 -3 lata, ale jak ktoś ma inne założenia i się u nich sprawdzają to dobrze. Kazda sytuacja jest indywidualna i tak nalezy na nią patrzeć. Każdy sam podejmuje taka decyzję.
Kazda róznica ma swoje plusy i minusy ale nie chciałabym 10- 11 m-cy albo 20 lat róznicy w wieku swoich dzieci. To moje zdanie ale kazdy moze miec inne.

[fiamma75]

20 lat różnicy, krówko, to tzw. późna wpadka - nie znam nikogo kto świadomie starałby się o kolejne dziecko po 40

[krówka]

ja znam mama miała nowego męza i chciała miec nowego bobaska. własnie w okolicy 40tki.

OT.
Pozne wpadki się zdarzają okres premenopauzy potrafi zaskakiwać...

[fiamma75]

owszem zdarzają się, dlatego npr w tym czasie się nie nadaje za bardzo

[krówka]

mówisz o premenopauzie?
tam znów tyle o regule szczytu??? jak okres poporodowy. Ostatnio gdzies czytałam o tym w prasie propagandowej, ze to tylko 20 cykli. Potem oczywiście wyjaśniono ze jeden cykl moze trwać nawet pare miesięcy. W sumie to około 5 lat. Nie wiem, nie znam się.

Koleżanka urodziła teraz ma ponad 40tkę to kolejne dziecko, było niespodzianką Jednak teraz jest bardzo szczęśliwa i cała rodzina szaleje za dzieckiem. Jednak nie zawsze tak jest, czasem bywa to trudne doświadczenie dla kobiety i rodziny. Sporo znam ciąż po 40 tce lub krótko przed jak sobie pomyślę to jest tego trochę.

Ja mam jeszcze sporo czasu ale ten szybko biegnie...

[anuszkaja]

Addis, powiem, ze przykre jest dla mnie to, co napisalas. Nie widze podstaw, by okreslac np mnie mianem naiwnej, bo wpisalam sie na liste przed ukonczeniem 2 mies ciazy
Hermiona dobrze pisze. O ciazy powiedzialam na forum szybko, nie dlatego,ze bylam naiwna i mialam ochote trabic swiatu. Wlasnie dlatego, ze nikt oprocz meza przez pierwsze trudne dla nas tygodnie nikt nie wiedzial o ciazy. Potrzebowalam wsparcia, moditwy, wiedzialam, ze sa na forum dziewczyny, ktore w razie niepowodzenia pociesza mnie, szepna dobre slowo.
Pamietam jak polozna zapisujac mnie na wizyte do lekarza (wiedziala o zagrozeniu, ze do wizyty moge po prostu juz w tej ciazy nie byc) zapytala delikatnie czy zaznaczyc w systemie ze to wizyta poloznicza. A ja na to z usmiechem: "oczywiscie! To, ze w dniu wizyty w ciazy moge nie byc, nie znaczy, ze dzis w niej nie jestem." I to byl taki moj kawalek radosci przez lzy, chwytalam sie takich chwil kurczowo. Na forum tez milo bylo znajdowac sie na liscie oczekujacych choc przez chwile

[Cera]

Addis...bez komentarza.

[Edwarda]

[fiamma75]

16 tyg.

Edziu, ale jakbyś rodziła po 2-3 latach, to byś nie miała tego roku
A co do zmian to mi nawet nie chodziłó o te pieniądze dla bezrobotnych, ale zmiany dla mam (i ojców) pracujących są b. korzystne.

Krówko, premenopauza dzieli się na wczesną i późną i razem mogą trwać iwięcej niż 10 lat, A pras propa, no cóż wg niej to npr to metoda bez wad.

[tilia]

Czyli będąc bezrobotnym studentem jest się w gorszej sytuacji jeśli chodzi o te dodatki niż osoba ze statusem osoby bezrobotnej?

[fiamma75]

od stycznia nie

[Karafka]

No ale minimum tego tysiaka dostaje każda matka? Czy np jak ktoś pracuje na pół etatu i zarabia grosze to dostaje macierzyński z tego co zarabia i wyjdzie mu czesto mniej niż tysiak? Bedą wtedy do tego tysiaka dopłacać?

Bo nie moze byc tak, ze pracująca przed porodem matka ma mniejszy macierzyński niż studentka czy bezrobotna...

[fiamma75]

Będą dopłacać.