..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Karafka]

Klociu, jest mi tak przykro Trzymaj sie, wierze ze wam sie uda niedlugo

[lisc]

przykro mi... współczuję tej ogromnej straty

[Miśka]

Klociu bardzo mi przykro. A tak się cieszyłam, że Wam się udało Przytulam mocno!

[klocia87]

To było kilka najpiękniejszych dni w moim życiu.

[Gitka]

Współczuję :*

Ja ostatnio dużo tutaj narzekałam, ale teraz chcę wnieść troszkę pozytywnej energii

3 cykl po laparo i widzę pozytywne efekty. Dopiero niedawno uświadomiłam sobie jak do tej pory się męczyłam...
Ten cykl pierwszy dzień nie umierałam z bólu, nie miałam aż tak dużych wzdęć (zwykle to 2 rozmiary większa byłam), nie miałam kłopotów z pęcherzem i jelitami. Na ból pomógł paracetamol, ale bez niego też bym pewnie przeżyła
Drugi dzień prawie zapomniałam, że mam okres
Nie było żadnych plamień, tylko od razu się zaczęło. Niewielkie tylko wahania nastrojów (wcześniej to było bez kija nie podchodź) i piersi mnie nie bolały przed @
Generalnie, mniejszy ból w krzyżach i nie tak uciążliwy. Nawet M zwrócił uwagę, że ostatnio mniej narzekam i mam więcej energii
Dawniej po 7h pracy odpadałam, teraz po 12h mimo zmęczenia mogę coś porobić
Ale to też może efekt mniejszego stresu i zmiany środowiska pracy.
Te różnice uświadomiły mi w jakim świecie wcześniej żyłam. Non stop zestresowana, w bólu i paskudnym humorze przez większość czasu... Było źle do tego stopnia, że zapomniałam jak może wyglądać normalne życie, a co najgorsze, myślałam wtedy, że to jest wszystko normalne... Chyba za bardzo chciałam być normalna i nie zauważałam, że dzieje się źle.
Wciąż się zastanawiam, czy gdyby nie starania, to ile lat bym jeszcze czekała na diagnozę....
Kiedy do lekarza poszłam z innymi objawami (ciągłe zmęczenie i wypadające włosy), to usłyszałam, że "jeśli kolejne wyniki badań będą ok, to będziemy musieli przyjrzeć się mojemu humorowi". Długo trwało zanim pojawiłam się u lekarza kolejny raz... Innym razem pan doktor stwierdził, że tracę włosy sezonowo, bo wyniki tarczycy były ok.
Mam czasem ochotę pójść do niego i poprosić go o rzetelne prześledzenie historii i zapytać go czy nadal uważa, że tracę włosy tak jak zwierzęta sierść i że te wszystkie objawy są tylko w mojej głowie.
Kiedy poprosiłam go o zbadanie poziomu vit. D ze względu na PCOS i bóle w kościach, to skwitował to zdaniem, że gdybym chciała tylko ze względu na PCOS, to by mi nie dał skierowania, bo to nie wystarczy... Kilka dni później już miałam receptę na końską dawkę przez pierwsze kilka dni, a teraz już drugi lub trzeci ms jestem na 1600 UIU/ dzień.
Dzięki Bogu trafiłam wcześniej na fajną lekarkę, która już po opisie niektórych objawów postawiła diagnozę i co najważniejsze, obie jej diagnozy były trafne
Tak się cieszę, że wiem wreszcie co mi dolega i że nie jestem hipochondryczką za jaką pewnie mnie niektórzy uważali i co najważniejsze, wcale nie zwariowałam
Od razu mam lepszy humor

[krówka]

Gitka to super co piszesz. Szkoda ze trudno trafić na dobrego specjalistę, który cię zbada i postawi na nogi. Takie chodzenie po lekarzach i proszenie się o wszystko i samemu szukanie co jeszcze można zrobić zeby było lepiej mam już dość takie podejścia.

Dobrze, ze laparo rozprawiła się z problemami i można odetchąć normalnie...

[anuszkaja]

gitka, super wiesci Psychika i cialo sa ze soba nierozerwalne, czujesz sie lepiej fiz to i psychika odetchnela, odetchnela psychika to i cialu sie lepiej pracuje Wiadomo, ze nie zawsze wszystko od psychiki zalezne, ale jednak higiena psychiczna bardzo pomaga zdrowiec. Ciesze sie ze sama widzisz poprawe, oby tak dalej!

[Busola]

super

[klocia87]

Gitka, bardzo się cieszę mam nadzieję, że te pozytywne zmiany przyniosą plusika.

[buba]

Gitka, bardzo się cieszę.
Powiedz, jeśli chcesz się podzielić - co u Ciebie rozpoznano, bo chyba mi umknęło?

[Gitka]

Dzięki dziewczyny
Buba, pani doktor w klinice płodności od razu z wywiadu postawiła wstępną diagnozę PCOS i endometriozy. PCOS bardziej z wywiadu i nie do końca właściwych wyników badań krwi, a później jeszcze skanu i laparo.
Endometrioza została potwierdzona podczas ostatniej laparoskopii, 2 lub 3 stopień zaawansowania. Podczas zabiegu okazało się jeszcze, że mimo, że mam drożne jajowody, to są jakoś dziwnie powykręcane.
Na samym początku zdiagnozowano jeszcze niewielkie mięśniaki.
Tak bardzo jestem ubogacona
Anuszkaja, zgadzam się w całej okazałości
klocia, ja też mam taką nadzieję czego również i Tobie życzę :*

Coby nie było, to teraz przynajmniej wiem z czym muszę sobie radzić i mam pewność, że to "coś" nie jest tylko w mojej głowie... Wszystkie puzzle wydają się teraz składać całość, co wyjaśnia wiele zdarzeń z mojego życia.

[Edwarda]

Gitka, ale pozytywnie

Powodzenia życzę!

[buba]

Gitka, cieszę się bardzo, że wiesz na czym stoisz, to już ogromny krok naprzód.

[Busola]

Tak się jeszcze spytam o wypadające włosy. Mi wypadają garściami od zawsze. Unormowanie tsh nic nie pomogło. Teraz też mi wyłażą strasznie.z jakiego to było powodu u ciebie Gitka?

[Gitka]

Busola, nie mam tego potwierdzonego przez lekarza, ale takie rzeczy często się zdarzają przy PCOS kiedy równowaga hormonalna jest zahwiana. Powodem może być również niedobór żelaza (ja zawsze miałam z tym problem). Właściwie na karb tych dwóch rzeczy zwalam wypadające włosy, a i stres też swoje robi...i niewłaściwa dieta.