|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
turante
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:57, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ja się chyba muszę w końcu z tej listy wypisać, bo i tak nic z tego nie będzie... Mąż powtórzył badanie, wyniki są gorsze niż były... Morfologia 1%, ruchliwość 16%. Nie mam już siły i chyba się w końcu muszę poddać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:15, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Turante nie trać nadziei...
Moj miał podobne wyniki do Twojego męza robilismy w sierpniu a w lutym zaszłam w ciaze...
Oczywiscie trzeba zyc innym zyciem ale ufność nie Was nie opuszcza. Maz bierze cos na poprawe swoich parametrów...
Moj po tescie pozytywnym pytał mi sie z kim mam to dziecko??? Robił wielkie oczy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
turante
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:44, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem tego... mąż zaczął się ostatnio więcej ruszać, mniej czasu spędza przed komputerem a tu mamy spadek ruchliwości o 28% i morfologii o 2%, tylko plemników trochę więcej... Idę we wtorek do gina, ale zapewne nic nie pomoże... Przy takich wynikach nie da mi nawet nic na podwyższenie mojego progesteronu. Nic tylko siedzieć i płakać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:23, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
co ma twoj progesteron do jego morfologii własnie powinnaś być najbardziej wysterowana zeby te jego zołnierzyki zrobiły co moga...
Ja brałam luteine w fl mimo słabych plemników... do tego jeszcze wiele innych "suplementów" i mąz tez. Pamietam jak mnie scieły wyniki męza... jego zmobilizowały. Mi pamietam spadł kamień z serca ze nie jestem jedynym słabym ogniewm w naszym związku...
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:10, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Turante... przykro mi bardzo.
Mimo wszystko wyniki to jedno, a życie to drugie.
Partnerzy kobiet, które od razu zachodzą w ciążę wcale nie badają, a nie jestem taka pewna, czy każdy z nich ma takie super wyniki.
Wiem jak to ciężko, coraz lepiej wiem... :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
turante
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:47, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Z jednej strony myślę, że jak już ze 3 lata nie wychodzi, to nigdy nie wyjdzie przy takich wynikach. Z drugiej czytam o przypadkach, że sie udawało pomimo znikomej ilości plemników... z trzeciej strony nie chce mi się wierzyć, że aż taka różnica pomiędzy dwoma wynikami... z którymś musi być cóż nie tak, pewnie zawyżyli poprzedni, ten teraz był wspomagany komupterowo, więc pewnie dokładniejszy. Jestem po prostu rozgoryczona, mąż też podłamany.
Teraz pewnie wypadało by znaleźć jakiegoś lekarza, który nie będzie od razu na inseminacje czy in vitro wysylal, co nie będzie łatwym zadaniem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:09, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Turante, tulę! I bardzo Cię rozumiem....My też walczymy o nasienie...chociaż już w zasadzie nie walczymy. Na pocieszenie Ci dodam, że u nas było różnie. Pierwsze badanie - porażka. Drugie badanie po zmianie tryby życia itp - wyniki super, nawet się upłynniło w ok 40min czego wcześniej nie było! Ale w ciążę nie zaszłam cholera jedna wie dlaczego (może coś u mnie).
Potem wyniki już coraz gorsze pomimo zmienionego tryby życia i miliona leków. Mój mąż brał już wszystko - od zwykłych suplementów po leki na receptę. Nic nie pomogło U nas parametry nie są tragiczne, ale nasienie regularnie się nie upłynnia, jest lepkie itp. Przyczyny brak.
Pociesza mnie tylko fakt, że jeden raz wyniki były dobre...
Turante nie lecz męża u ginekologa, mało który się zna na "męskich sprawach". Robiliście posiew nasienia? Są leukocyty w nasieniu? Może jest jakaś bakteria, która obniża parametry? Poszukajcie urologa lub androloga (z tym drugim trudniej jak się nie mieszka w wielkim mieście). Mąż musi zrobić usg jąder, zbadać hormony, trzeba po prostu szukać przyczyny, może akurat u Was jakaś jest (bo u nas nie, mąż zdrowy jak koń). Oczywiście o ile jeszcze tego wszystkiego nie zrobiliście.
My już nasienia nie badamy, mąż nie bierze nowych leków - w sumie suplementy tez ograniczyliśmy, bo jemu po tym jeszcze bardziej zwiększa się liczba plemników, a i tak jest ich bardzo dużo, a u nas im więcej, tym większa lepkość i nawet ostatnio aglutynaty:/ Szkoda mi 250zł żeby się dowiedzieć, że dalej jest do dupy:/ Wcześniej miało to sens, bo człowiek jeszcze miał nadzieję, że terapia pomoże, tryb życia coś zmieni, ale du.pa....
Trzymam mocno za Was kciuki, szukajcie przyczyny!
A co do mojego męża to najbardziej dobija mnie fakt, że jedno dziecko już mamy, to jest ten sam facet, starszy zaledwie o 4 lata od momentu poprzedniej ciąży i nagle ma takie wyniki, z powietrza! Ehhhh, szkoda gadać
Trzymaj się, wiem jak Ci ciężko:**
|
|
Powrót do góry |
|
|
turante
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:19, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Tak, wiem, że trzeba szukać jakiegoś androloga/urologa... ale na moim zapupiu to ciężko o kogoś sensownego. Nic, zobaczymy. Jeszcze nadziei całkiem nie straciłam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gitka
mistrz NPR-u
Dołączył: 31 Paź 2013
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:26, 02 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Turante, przykro mi z powodu tego co przeżywacie nie trać proszę nadziei, jestem pewna, że się uda wreszcie :*Masz ładny podpis, pamiętaj, że wiara czyni cuda.
Powiem Wam, że w moim myśleniu wiele się zmieniło w ostatnim czasie. Trudno powiedzieć co miało największy wpływ. Dzięki filmom na kanale Dotyk Boga na yt (gorąco polecam!), zrozumiałam jak dobry jest Bóg. Dało mi to pewność, że moje pragnienie bycia mamą, to nie tylko jakieś moje widzi mi się, tylko pochodzi ono od Niego. I jeśli tak jest, to się wypełni w moim życiu, tylko nie może mi wiary zabraknąć.
Jak już wcześniej wspominałam, u nas po ludzku już nie da się nic zrobić, nadziei dużej lekarze nie dają, na in vitro namawiają. No bo co tu zrobić kiedy jajowody nie pracują tak jak mają? Poszły sobie na wcześniejszą emeryturę albo na przedłużony urlop, hehe
Dla Boga to jednak żadna przeszkoda jest napisane, że wiara może góry przenosić. Więc wierzę i gorąco się modlę za nas wszystkich.
Nie ustawaj w wierze i modlitwie :* cuda się dzieją na prawdę!
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:59, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Cuda sie zdarzają trzeba silnej wiary...
Wczoraj byałam na wizycie u gina sporo kobiet wszystkie w ciazy ale histroie różne. Długo czekalismy wiec cos sie pogadało...
Jedne mają bo chciały, inne bo tak wyszyło. Różne drogi do rodzicielstwa. Jedna z malutkim dzieckiem chyba nie bedzie pełnych 12 mcy pomiedzy porodami...
Inna kobieta to miejscowa "latawica" i wtedy troche rece opadają i wiary wiecej trzeba, ze dzieci sa z miłosci i dary Boze... To nie sa łatwe spr. nam nie uda sie tego poukładać po ludzku w głowie... jak ta ekonomia Boga działa. Ja sie nad tym juz nie zastanawiam, bo mi to zabierało radość z zycia a oddalało od Boga...
Androloga na nfz nie poszukalismy choć mielismy skierowanie szukalimy w trzech woj. blisko duzego miasta. Nikogo, zero... To juz o czyms swiadczy, wg nfz programu były podane nazwiska ale to urolodzy...
Urolog dobry tez moze byc ale musi miec dobry sprzet do usg i doswiadczenie.
Mi wciskała kobieta z kliniki jakiegos speca-prof., który tylko interpretuje przyniesione wyniki... za 200-250 zł. Nie robi ten prof. nic na miejscu. Dla mnie to przegiecie na wszystkie palce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:36, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
My męża leczymy, albo raczej leczyliśmy, u urologa właśnie. Zbadał wszystko co możliwe, usg itp. Ale to kolega męża.
Tych wszystkich specjalistów z klinik niepłodności to się boję, bo mam wrazenie, że tam jest wszystko nastawione na kasę, No i wszystkim sie wciska in vitro lub inseminacje...
|
|
Powrót do góry |
|
|
krówka
za stara na te numery
Dołączył: 18 Maj 2015
Posty: 5622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:08, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
my robilismy badanie komp. nasienia w klinice in vitro. Była promocja. Teraz tez mają ale juz na pierwsze wizyty i badania... Pierwsza wizyta w klinice za darmo a tam wciskają IUI i IVF... Specjalisci tez tam sa ale im chodzi głównie o najdrozszy produkt czyli procedurę...
Przeraza mnie to wszystko, bo jak szukalismy to nie było gdzie zrobić badań nasienia u nas w okolicy a nie wspomnę juz o tym katolickim pobraniu...
Maz do tej pory mówi ze tam w jego wynikach go oszukali, bo zanizyli zeby nas skusic na in vitro...
Kto nie przeszedł przez leczenie niepłodnosci ten nie wie ile trzeba wylanych łez, upokozeń czy ciezkiego porfela... Wspołczuje wszystkim i modle sie za kazda pare z tym problemem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
misia81
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 04 Kwi 2012
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:18, 04 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Ja jak starałam się zajść w ciąże i nie wychodziło kazałam mężowi zrobić badanie nasienia,bo ja wyleczyłam się bo byłam chora na chorobę cuschinga,ale przeszłam operację dostałam leki i choroba się cofneła, obwiniałam męża,wiec on te badanie zrobił okazało sie,ze ma nieupłynniające się nasienie nawet po 12 godzinach więc nogi w górę PO na nic sie nie zdało,dostał od androloga SALFAZIN i ACC 600 a ja niby jeszcze mialam PCOS!
|
|
Powrót do góry |
|
|
glr
za stara na te numery
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 2486
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:02, 05 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Mój bierze Acc na ten brak upłynnienia, wcześniej Mucosolvan i dupa, to nic nie daje, a on sie faszeruje od roku:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
turante
z NPR za pan brat :P
Dołączył: 22 Cze 2014
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: podkarpacie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:00, 06 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie najbardziej denerwuje i dziwi to, że mąż zaczął się więcej ruszać, brał salfazin/selen/mace i wyniki tam bardzo się pogorszyły... no chyba że te poprzednie, które nie były wspomagane komputerowo, były zawyżone...
Trochę już ochłonęłam i nadal mam jakąś tam nadzieję. Częściowo dzięki mamie, którzy ciągle mi mówi że jeszcze mam czas, dużo jej znajomych zachodziło po 30, a wcześniej też mieli problemy...
Ostatnio zmieniony przez turante dnia Pon 13:00, 06 Cze 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 702, 703, 704 ... 724, 725, 726 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 702, 703, 704 ... 724, 725, 726 Następny
|
Strona 703 z 726 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|