..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[Justek]

można wklejać linki. Jak wejdziesz w "odpowiedź" to najedź myszką na URL to pod spodem wyświetli Ci się jak wstawić link.

Albo tak po ludzku tłumacząc wciskasz URL wklejasz link i znowu wciskasz URL

[luka]

a mozna wkleić zdjęcie? Mam już dwa podobne wykresy.

[ika]

jak masz ten obrazek z tykresem, to kliknij prawym i daj "kopiuj adres obrazka", a później wklej to tutaj.

[luka]

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych][/img]

Moja w 23 dniu cyklu była zaburzona więc istnieje prawdopodobieństwo że byłaby normalnie niższa. Nie nakręcam się ale staram sie zrozumiec te wykresy. Zobaczymy jak będzie dalej temp wyglądała.

[ika]

Zwróć tylko uwagę na poziom temperatury na tamtym wykresie, a na Twoim. Tam ponad 37 za każdym razem, u Ciebie niestety w tej chwili stosunkowo nisko, co oczywiście nie wyklucza kategorycznie ciąży. Widziałam wykresy, że kobiety miały po 36,6 przed całą 3 fazę i były w ciąży, więc głowa do góry i dużo cierpliwości

Poszukaj sobie tutaj gdzieś wątku wykresy ciążowe. Tam są takie nietypowe wykresy, które podnoszą na duchu

[Smużka]

Do mojego trochę ten wykres podobny - tzn. też 2ga, 4ta i 6ta są niższe.
Ale ja już przestałam wierzyć w swoją ciążę. Nawet urojone objawy mi minęły.

[luka]

Ale ona w pierwszej fazie ma dużo wyższe niż ja.
No nie wiem, nie znam się na tym wcale

jeszcze taki znalazłam

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]

[ika]

Ten jest niezły !! Sama widzisz, że to wcale nie trzyma się takich sztywnych ram Trzeba czekać

A Smużka Twój wykres jest bardzo ładny, początek trochę skaczący, ale teraz już ładnie równo idzie

[Smużka]

Ja na 28dni obejrzałam już chyba ponad 200 wykresów ciążowych i chyba już sobie odpuszczę, bo strasznie mnie dołowało, gdy na niektórych (wcale nie tak rzadko, ale też nie często) były informacje o poronieniu w którymś tam tygodniu.
Ale oglądałam wykresy, żeby popatrzeć, kiedy były owocne bzykanka oraz kiedy wychodziły pozytywne wyniki testów ciążowych.

[luka]

No własnie o to chodzi, w tym cyklu jeszcze pomierzę do końca tempkę z ciekawości ale w kolejnym po skoku przestanę. To bez sensu,

[Smużka]

Ja zawsze (tzn. w ciągu ostatniego roku, bo wcześniej do końca) mierzyłam tylko od 6dc do 3-4tej wyższej.
Ale ostatnio jak byłam u ginekologa z wykresami, to babeczka powiedziała, żeby podczas starań mierzyć cały cykl. Pomierzę póki co. Jeśli za bardzo będę od tego schizować, to przestanę.

Kurczę, straaaszniee bym chciała być w ciąży (i urodzić zdrowe dziecko)!
Choć trochę mi to namiesza w planach. Chcieliśmy z mężem podłączyć się do moich rodziców i w przyszłe wakacje pojechać na miesiąc do Kanady (do znajomych rodziców). Z małym dzieciątkiem lub ciążą może być trudno. Ale nic to.. Kanada nie ucieknie.. a nie chcę myśleć, że w sierpniu 2012 mogę jeszcze nie być w ciąży (choć to też jest możliwe).

[luka]

Smużka ja staram się szukac planów zamiennych, jesli nie będzie dziecka, i widzieć tego dobre strony.
Np jesli się nie udało teraz to pojeżdżę na nartach, jesli sie nie uda do wakacji to wylecimy gdzies dalej.
Ale tak na prawdę to pragnę już tylko jednego.
Od dni po owulacji jestem strasznie płaczliwa, praktycznie nie ma dnia, żebym nie płakała. Bez powodu, patrze na te wykresy i płaczę, czytam posty i płaczę, można zgłupieć.
Ja tak długo marzyłam o dziecku. Odliczałam do ślubu. Eh. Ciężko będzie jeśli starania będą się przeciągały w nieskończoność.
Podziwiam dziewczyny, które podchodzą do tego na lajcie. Np moja siostra, 3 lata po ślubie robiła karierę, zachciała mieć dziecko 2 cykle i się udało, ale nie żeby jakos szczególnie się starała, liczyła, testy owulacyjne robiła..nic z tych rzeczy. Tez bym tak chciała ale nie potrafę

[Smużka]

luka,

Ja niemal od zawsze marzyłam o dziecku, ale męża poznałam dopiero 2 lata temu. Mam swoje lata (31 niedługo stuknie), więc jestem pełna obaw. No ale co zrobić? Nic.
Szkoda, że z adopcją tak ciężko.
Chyba że adopcja ze wskazaniem - ale nie wiem, co o tym myśleć.

[luka]

Ja mam 27 ale wiem, że jeśli okaże się, że nie możemy mieć własnych dzieci na pewno weźmiemy adopcję pod uwagę. 31 to jeszcze nie jest tak źle Moja mama 3 dziecko urodziła w wieku 35 a szwagierka w wieku 31 dopiero zaczęła starania, ma już synka (choc nie obyło się bez problemów ale to z winy męza - zbyt niskie libido ) teraz myślą już o kolejnym. Długo się staracie?

A ja męża poznałam ponad 5 lat temu, tez zawsze chciałam miec dzieci, lubiłam dzieci ale odkąd go pokochałam zapragnęłam miec z nim dziecko, jejku zaraz znowu sie poryczę

[lanolina]

Właśnie dzwonił lekarz, beta 96! Dziękuję wszystkim modlącym się i trzymającym kciuki!!!