|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maniusa1
znawca NPR
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:34, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
wiecie co mam takie pytanie - czy po @ temperatura powinna spasc ponizej lini pokrywajacej? Bo u mnie sie tak nie stalo:( fakt ze biore antybiotyk - to moze dlatego ale ciagle utrzymuje sie na poziomie 36,77 a linia pokrywajaca byla na poziomie 36,6. Co Wy na to?
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:42, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Cóż maniusa ta podwyższona tempka może być spowodowana stanem zapalnym, który pewnie masz (tak wnioskuję, bo piszesz, że bierzesz antybiotyk), poza tym sam lek może tak działać, kto wie. Natomiast rzeczywiście czasem zdarza się, że kobieta wciąż "miesiączkuje" będąc w ciąży - na ile często tak się zdarza - nie wiem, ale chyba ktoś pisał, że mamy taką forumowiczkę.
Jeśli chodzi o te kłopotliwe i przykre pytania, to bardzo wam współczuję. Mogę sobie tylko wyobrażać jakie to krępujące i nieprzyjemne. Moi rodzice troszkę dłużej niż standardowo się o mnie starali i mama nieraz mi opowiadała jakie miała odczucia w takich sytuacjach.
W ogóle myślę sobie, że zadawanie takich pytań komukolwiek i jakiejkolwiek sytuacji jest bardzo dużym nietaktem...
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 17:43, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maniusa1
znawca NPR
Dołączył: 07 Wrz 2010
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:50, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
pewno masz racje - zobaczymy za 5 dni jak skoncze antybiotyk jaka bedzie tempka:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:07, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, proszę o dopisanie na listę "starających się"
Co do pytań o powiększanie rodziny, to ja na początku tłumaczyłam, że to nasza prywatna sprawa itd., ale do rodziny to nie przemawiało, więc teraz po prostu mówię prosto z mostu, że nie możemy mieć dziecka i wtedy to pytającemu jest głupio, a nie mi. Oczywiście w głębi duszy nie tracę nadziei
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:56, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Maniusa1 możesz sobie zrobić test ciążowy, żeby uspokoić głowę ale mogę powiedzieć że u mnie tak bardzo często jest (to znaczy nawet po okresie temp. nie spadają poniżej linii podstawowej tylko jest trochę nad nią). Na owulatorze nie ma tej temp. ale chyba w 4 dniu cyklu sobie mierzyłam temp. i wciąż była wyższa chyba o 0,15.... czy nawet 0,2.... zależy jak wysoko była wcześniej...
Strasznie mnie to w moich cyklach denerwuję. Ten brak ostrego spadku, bo jeszcze po okresie myślę czy jestem w ciąży.... Nawet pisałam o tym wcześniej....tutaj...
Ja się muszę przyznać, że też przytyłam w naszym związku.... I ostatnio też trochę przytyłam... aaa... a dziś byłam w sklepie i niektóre 40 były na mnie za małe.... oj ludzie,ludzie co to będzie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:03, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Muszę też powiedzieć, że właśnie z powodu braku ostrych spadków przed okresem już sobie nie mierze temp po owulacji bo tylko świrowałam....
W ogóle ten cykl jest trochę inny bo biorę ten castangus i właściwie przez chyba do 10 dnia cyklu bolało mnie w dole brzucha. W różnych miejscach. Ale teraz już przeszło. Chociaż nie wiem czy bolało mnie z powodu tego castangusa czy tylko mój mózg to sobie ubzdurał....
|
|
Powrót do góry |
|
|
buba
za stara na te numery
Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląskie i dolnośląskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:07, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Szpaczek mówi się, że ludzie tyją w szczęśliwych związkach, małżeństwach co jest całkiem logicznie uzasadnione - czujemy się kochane i akceptowane, więc nie ma takiej mobilizacji, żeby o siebie dbać.
Ale czy to źle? (mam na myśli to, że nie czujemy, że nasza pozycja jest zagrożona)
A takie starania to myślę duży stres, z tego jak odbieram wasze posty, może to jest jest jakiś powód. (podjadanie i te sprawy)
Zresztą nieważne. Z całego serca życzę wam upragnionych dzieci!
Sama jeszcze się nie staram i pewnie jeszcze dłuuuugo nie będę, a już się zaczynam martwić, co jeśli się nie będzie udawało, jak ja będę to przeżywać...
Taka już jestem, że za często martwię się na zapas.
A no i dziewczyny, wiem że to się tak łatwo mówi, ale tzn. "wyluzowanie" naprawdę działa cuda! Zauważam coś takiego patrząc na innych...
Może naprawdę czasem warto odłożyć termometr, badanie śluzu, celowanie w konkretny dzień, a skupić się na atmosferze, na mężu... Może warto gdzieś wyjechać choćby na weekend żeby trochę się oderwać. Przykład okoani potwierdza
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 20:11, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:29, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Co do tego nie dbania o siebie jak się już jest po ślubie to nie do końca tak jest. Nie to, że nie dbam o siebie, ale wydaje mi się, że staram się jeść więcej, żeby w razie czego dzidziuś miał co jeść, a nie być chudą krową. No jak na razie ciałka przybywa, a dzidziusia brak
Jeszcze gruba nie jestem, gdzieś powyżej środka normy dla mojego wzrostu, ale zawsze byłam przy dolnej granicy i teraz źle się tak czuję i nie podobam się sobie
|
|
Powrót do góry |
|
|
mrówka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 973
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:00, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ika dzieciak sobie poradzi (chyba, że masz jakąś straszną niedowagę to wtedy dobrze byłoby przytyć bo za mało tłuszczu->za mało estrogenów -> zaburzenia cyklu, ale to tylko przy niedowadze znacznej). Zdecydowanie niewskazane jest w ciąży jeść "za dwoje". Taki mały delikwent nie potrzebuje niewiadomo ilu kalorii, a przyszła mama ma potem problem z zrzuceniem nadmiarowych kilogramów. Trzymam za Was wszystkie kciuki
|
|
Powrót do góry |
|
|
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:17, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Niedowagi nie mam i nie miałam. Teraz to już na pewno nie mam
Nie jadłam za dwoje, po prostu odkąd się staramy zaczęłam się zdrowo odżywiać i bardziej przykładać wagę do posiłków regularnych. Kiedyś potrafiłam nie zjeść śniadania, albo jedną kanapeczkę, w pracy przez cały dzień nic, wieczorem jeden wielki posiłek i później też może coś jeszcze. Teraz jem regularnie śniadania i obiady i kolacje i w ogóle dużo owoców i warzyw i tyję
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dona
za stara na te numery
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 12436
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:38, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
buba napisał: |
A no i dziewczyny, wiem że to się tak łatwo mówi, ale tzn. "wyluzowanie" naprawdę działa cuda! Zauważam coś takiego patrząc na innych...
Może naprawdę czasem warto odłożyć termometr, badanie śluzu, celowanie w konkretny dzień, a skupić się na atmosferze, na mężu... |
może masz i racje ale ja mówie nie, nie i postokroć nie...
ale moze jestem w błedzie....
dla mnie kazdy nieudny - zaobserwowamy- cykl daje obraz tego, czemu sie nie udało, (a przynajmniej na większości widac...)- są to cenne dane dla lekarza
po roku nieudanych prób, jakbym zaczeła dopiero szukac przyczyn w wykresach to moze bym sie do 40stki ciazy nie doczekała...
ja juz sie nie wyluzuje, niestety...
a odrobina wiecej wolnego czasu tylko przyczyniła sie do wiekszego doła jak posledziłam rózne watki z forum nasz-bocian
|
|
Powrót do góry |
|
|
magda091
początkujący NPR-owicz
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opole Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:38, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
w tym cyklu zaczynamy starania, ciekawe czy za pierwszym razem sie uda
|
|
Powrót do góry |
|
|
lanolina
nauczyciel NPR
Dołączył: 10 Paź 2010
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:13, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
A ja miałam dziś usg i na dwoje babka wróżyła - albo pękł pęcherzyk, albo się wchłonął, czy coś - bo słabo było widać. W każdym razie go nie ma. Teraz biorę Duphaston i za jakieś 10 dni teścik. Zmartwił mnie tylko lekarz, że przy PCO testy owulacyjne są zwykle bezużyteczne, bo niezależnie od dnia cyklu prawie zawsze są pozytywne (((
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:34, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja też dochodzę do wniosku, że testy owulacyjne są nieprzydatne... U mnie trzy dni dodatnich testów i już nie mam więcej. Dziś w necie wyczytałam że liczy się pierwszy pozytywny test, a ja niestety nie zalapałam się na negatywny. Już testy mi się skończyły i nie będę kupować więcej. Ja jak wiem że musi być stosunek dziś, to się zacinam i koniec chodżmy mnie końmi ciągli.... wszystko przeszkadza....
Na weekend zawieszam mierzenie, bo człowiek musi się wyspać. Zmierze temp we wtorek rano, jak będziemy już normalnie do pracy szli. Jak będzie skok to na pewno zauważę, przy braku skoku temp nadal będzie niska....
W ogóle (nie wiem czy po @ utrzymam to stanowisko), ale chyba na razie przez kilka cykli nie będę mierzyła temp. Tylko się tym denerwuję... Zaczne mierzyć z powrotem koło 11 cyklu, żeby wiedzieć w jakim momencie będę żeby wiedzieć kiedy sobie zrobić badania i dodatkowow, żeby pokazać świeże wykresy lekarzowi...
Pewnie w tym cyku(jeżeli założymy skok temp. w ciągu kilku najbliższych dni) będę czekała na @ w połowe miesiąca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpaczek1
mistrz NPR-u
Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:51, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Lanolina będę trzymała kciuki za Ciebie. Jak by się nam teraz udało to byśmy prawie razem rodziły pod koniec lipca:D Byłby lew Albo jak wcześniej trochę to rak
Magda091 witam i zycze zebys krotko byla na tym watku!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 724, 725, 726 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 724, 725, 726 Następny
|
Strona 19 z 726 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|