..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

novva

Fajnie

abeba · Gość

brawo!

Weronika

Najserdeczniejsze gratulacje...mnie to zawsze bardzo wzrusza jak ktoś tutaj pisze że jest w ciąży...trzymajcie sie cieplutko i dbajcie o siebie!!

mrówka

gratulację i dużo zdrowia dla obojga Wesoly

Iris

gratulacje Emmo i wszystkiego dobrego Wesoly

mk,

gratulacje i spokojnych 9 miesięcy zyczę Wesoly

fresita

ja tez sie dolaczam do gratulacji

emma

Ojej, bardzo dziękuje za ten duży odzew!!! Aż się wzruszyłam.
Dziś dzwoniłam do gin, umówiłam się na 10 listopada, ale jak będzie mnie coś niepokoić to mam dzwonić.
Krzyż powoli przestaje mi doskwierać i jestem tylko trochę śpiąca.
Ale martwi mnie, że tak powiem, mała biegunka Embarassed

. Może któraś z was miała doświadczenia pod tym kierunkiem? Gin kazała brać trilak czy inny probiotyk. Jak nie przejdzie to mam dzwonić.

Za to najśmieszniej zareagował mój mąż. Najpierw nie uwierzył (choć w poniedziałek mu mówiłam), musiałam mu pokazać test bo myślał, że go wkręcam. Potem musiał przeczytać instrukcje obsługi testu. Wreszcie dał mi wiarę i się ucieszył. A sekundę potem zmartwił, że przez 9 miesięcy nie będzie się mógł kochać. Rety ile mu się musiałam natłumaczyć, że to nie zaszkodzi dziecku!!!

espree

Śpiąca pewnie będziesz do końca pierwszego trymestru Mruga

Co do biegunki - pij dużo, żeby się nie odwodnić.

Powodzenia Wesoly

emma

Hej, dzis byłam u gin. Tak więc jestem w 7 tyg.
No i mam nowe zmartwienia. Bo zmierzyła mi ciśnienie i miałam dolne przywysokie. Tak więc jutro zabieram ciśnieniomierz od siostry (jeszcze nie wiem z jakim pretekstem, bo przecież oni jeszcze nic nie wiedzą) i zaczynam się mierzyć.
No i moja gin powiedziała, że moja macica mogłabybyć miększa. Dokładnie użyła słów, ze jest "za mało miękka". Mam zrobić za 7-10 dni usg i zobaczymy co powie. Myśle, że pocieszające jest to, że nie dała mi żadnych leków w stylu nospy. Bo gdyby było źle to pewnie by dała, jak myślicie?
Mieliście kłopoty podobnego typu?

magdasek1976

Taka to ma dobrze Wesoly

. Spokojnie może czekać na pojawienie się maluszka. A my z mężulkiem poki co w oczekujących, starających się. Mam nadzieje, ze niebawem ujrze 2 krechy na teście. Tak bardzo tego pragniemy.

Pozdrowionka

jaguś

Zgadzam się ... ale podzielam zdanie Weroniki że jest to wzruszające gdy jedna ze starających zobaczy 2 kreseczki, aale jest też dobra strona nie trzeba przestrzegać rygorystycznie zasad i pofolgować sobie i odpocząć od npr:) dołączam się do gratulacji pozdrawiam

Agrafka

Odświeżam.
Tutaj, bo nie widzę innego wątku, gdzie by się starające wspierały Wesoly

I od razu pytanie:
Dziewczyny, jak sądzicie, czy po chorobie Męża z dość wysoką gorączką (ponad 38st. przez kilka dni) starać się, czy odczekać? Może byłyście w podobnej sytuacji...

kukułka

ja bym nie widziala przeciwwskazan, plemniki, ktore teraz sa dojrzale, powstaly 3 miesiace temu, teraz najwyzej moze wma sie nie udac zajsc od razu, bo czesc plamnikow mogla nie wytrzymac wysokiej temp i bedzie ich po prostu mniej (tych zywotnych i zdolnych do zaplodnienia)

Agrafka

dzięki, Kukułko,
właśnie też tak myślę, że się najwyżej nie uda.