|
..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ ...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ika
junior admin
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 15304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:41, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Namia napisał: | mam pytanie - czy w ciąży temp zwykle sięga 37? na wykresie maniusi1 widać, że temp tak skoczyła z 7 dniu po granicy wyż.temp. - czy temp taka jest charakterystyczna dla ciąży?
czytałam, że 18 dni podwyższonej temp to już90%, że jest ciąża - ale podwyższonej w typie 36,7 czy dopiero 37?
podejrzewam, że to zapewne kwestia indywidualna, ale może jest taka zasada, a ja jej nie znam? |
W ciąży temperatura zwykle sięga tyle, ale wyższe temperatury liczy się już od skoku. Często bywa tak, że kobieta ma stosunkowo niższy poziom tych wyższych temperatur ok 36.7 - 36.8 a po implantacji (6-12 dzień wyższej) temperatura skacze do 37. Ma to związek ze wzrostem progesteronu. To on podwyższa temperaturę ciała, czyli to jaka jest temperatura wskazuje mniej więcej na poziom tego hormonu. Jednak jest on uwalniany do krwi "falami", więc jego stężenie nie jest stałe i mogą być dość znaczne wahania.
Poza tym temperaturą też nie zawsze trzeba się kierować. Są kobiety, które okazało się, że są w ciąży, a miały po 36.5. Co do 18 dni wyższych to też nie zawsze jest zasadą. Ktoś tu pisał na forum, że 18 wyższej popołudniu dostał okres i na pewno nie było szans na ciążę. Wiadomo, to są pojedyncze przypadki Raczej mało kto wytrzymuje do tych 18 wyższych i wcześniej zrobi test albo betę
To wszystko natura, więc nie da się tego ująć w sztywne ramy, ale mniej więcej tak to wygląda. Najlepiej zrobić betę po prostu. Nawet dwa dni po implantacji wykrywa ciążę. W testy nie ma co aż tak bardzo wierzyć, bo niby są od 25, a mi przy becie 131 pokazało jaśniutką drugą kreskę. Nie wierzę, że 25 też by pokazało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:08, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
kariga napisał: |
Jak dla mnie to spontanicznie jest wtedy kiedy ludzie się zapomną, prześpią ze sobą a potem rano się budzą i........ klops, okazuje się, że mogli zaciążyć... najczęściej tak bywa u tych, którzy nie planują dziecka, a Ci którzy planują - to u nich mimo niemierzenia nie ma mowy o spontaniczności |
To ja inaczej pojmuję spontaniczność w małżeństwie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:14, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Waleczna długo się starałaś o dzieci??
A już nie musisz odpowiadać znalazłam. Najpierw drugi cykl a potem pierwszy.
Myślę że Karidze nie chodziło o spontaniczność w małżeństwie w ogóle ale spontaniczność podczas starań. Nie możesz miec o tym pojęcia bo Wam się szybko udało.
Ostatnio zmieniony przez luka dnia Czw 9:21, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:26, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
luka napisał: | Waleczna długo się starałaś o dzieci??
A już nie musisz odpowiadać znalazłam. Najpierw drugi cykl a potem pierwszy. |
Tak, i jak nie zaszłam w pierwszą ciążę od razu to zaczęłam się zastanawiać, czy wszystko OK, zaczęłam mierzyć temp., obserwować śluz Ja to wszystko rozumiem, ale tego "mechanicznego" seksu nie bardzo... Jak się czyta opisy starających się to czuć takie napięcie...i pomyślałam, że może czasami warto się nie zastanawiać, w jakim momencie cyklu się jest... Ale to tylko moje przemyślenia, niech nikt nie waży się brać tego do siebie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:31, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
nie wiem o jakim Ty mechanizmie piszesz zupełnie tego nie rozumię nigdy nie kochałam się z mężem mechanicznie myslę, że reszta dziewczyn tez nie Widzisz Ty juz po 1 cyklu zaczęłaś mierzyć i badac śluz ja dopiero po 4 czyli Ty szybciej spanikowałaś niż ja Tylko Ty miałaś więcej szczęścia bo się krótko nakręcałaś
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:43, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mam znajomych, którzy też się już sporo starają o dziecko i właśnie podsunęłam im pomysł z obserwacjami, wiesiołkiem itp. To nie jest tak, że ja jestem przeciwna prowadzeniu obserwacji itp.
Ja wtedy nie spanikowałam tylko przyszło mi coś takiego do głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:54, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zaczęłaś się zastanawiac czy wszystko jest ok na jedno wychodzi to zupełnie tak jak i my. I kiedy udaje nam się coś poprawić czego wcześniej nie było (np sluz) to jest to miłe a kiedy czegos zaczyna brakować (nie wiem tempka nie rośnie) to dziewczyny się martwią ale z sexem to nie ma żadnego związku Przynajmniej w naszym przypadku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:01, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no ale wy nieraz tutaj schizujecie, serio. analiza wykresu w 10 dniu cyklu i te sprawy
zreszta po co wam ten termometr? wsolzyje sie przy najlepszym sluzie, ot cala filozofia zachodzenia w ciaze mierzyc mozna z dwa trzy cykle, zeby sprawdzic jak tam lutealna, ale wiecej wam nic nie da. tylko sie nakrecacie, czy spada, czy rosnie, czy to czy tamto.
walecznaS, mysle tak samo jak ty z ta spontanicznoscia
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:04, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no popatrz Kasik ale my głupie jesteśmy, że o tym nie wiedziałyśmy - dziewczyny weźcie sobie do serca rade Kasik i od przyszłego cyklu wszystkie w ciąży będziemy. Ot cała filozofia Wasze rady czasami mnie rozbrajają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
agita
pierwszy wykres
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:37, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
a mnie pitolenie o temperaturze w 10 dc uspokaja:) jak wcześniej nie mierzyłam i nie czytałam sobie Was i sama nie miałam gdzie popitolić, to wymyślałam sobie idiotyczne choroby, a w okolicy 14 dc dostawałam na łeb...
a z mężolem spontanicznie, to mamy poza owulacją jak jest skok, to potrafimy z pracy wyskoczyć na przytulanko:) mam wrażenie, ze ten termometr tez go uspokoił. Ogląda sobie w pracy wykres i wie co się dzieje... i czuję, że razem w tym jesteśmy.
no ale rozumiem tez dziewczyny, które taka kontrola może spinać. Mnie spina brak wiedzy, brak kontroli w tym temacie i podejście: niech się dzieje co chce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:45, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
agita napisał: | a mnie pitolenie o temperaturze w 10 dc uspokaja:) jak wcześniej nie mierzyłam i nie czytałam sobie Was i sama nie miałam gdzie popitolić, to wymyślałam sobie idiotyczne choroby, a w okolicy 14 dc dostawałam na łeb...
a z mężolem spontanicznie, to mamy poza owulacją jak jest skok, to potrafimy z pracy wyskoczyć na przytulanko:) mam wrażenie, ze ten termometr tez go uspokoił. Ogląda sobie w pracy wykres i wie co się dzieje... i czuję, że razem w tym jesteśmy.
no ale rozumiem tez dziewczyny, które taka kontrola może spinać. Mnie spina brak wiedzy, brak kontroli w tym temacie i podejście: niech się dzieje co chce... |
mam dokładnie tak samo.
Uważam, że wszelkie dyskusje na ten temat, kiedy łatwiej się zajdzie w ciąże, mierzyć czy nie mierzyć, wyluzowac czy nie wyluzować nie mają sensu, były już poruszane setki razy na tym forum a te które się starają i tak zrobią jak chcą..
|
|
Powrót do góry |
|
|
walecznaS
Moderator
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 11994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:46, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
luka napisał: | Zaczęłaś się zastanawiac czy wszystko jest ok na jedno wychodzi to zupełnie tak jak i my |
Ja byłam po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, które dosyć długo brałam, pomyślałam, że sprawdzę jak mi wykres przebiega, nie skupiałam się nad każdą temp. i każdym śluzem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:52, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jak to jakas forma terapii dla was to pitolcie
w ciaze latwo zajsc nie jest wszystkim, nieraz trzeba sie z tym pogodzic a nie w kazdej "innej" temp niz normalnie dochodzic niewyobrazalnych powodow. szczegolnie przy drugim czy trzecim cyklu staran...
dziecko to dar, a nie wykalulowany strzal w dniu skoku temp.
ja rozumiem, ze ktos ma instynkt, ale popadanie w paranoje to juz przesada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:00, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
walecznaS napisał: | luka napisał: | Zaczęłaś się zastanawiac czy wszystko jest ok na jedno wychodzi to zupełnie tak jak i my |
Ja byłam po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych, które dosyć długo brałam, pomyślałam, że sprawdzę jak mi wykres przebiega, nie skupiałam się nad każdą temp. i każdym śluzem |
bo nie zdąrzyłaś, z resztą jakie to ma znaczenie??
Kasik napisał: | jak to jakas forma terapii dla was to pitolcie
w ciaze latwo zajsc nie jest wszystkim, nieraz trzeba sie z tym pogodzic a nie w kazdej "innej" temp niz normalnie dochodzic niewyobrazalnych powodow. szczegolnie przy drugim czy trzecim cyklu staran...
dziecko to dar, a nie wykalulowany strzal w dniu skoku temp.
ja rozumiem, ze ktos ma instynkt, ale popadanie w paranoje to juz przesada. |
Kasik teraz to Ty pitolisz Ale Wy filozofujecie...
Ostatnio zmieniony przez luka dnia Czw 11:03, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karafka
za stara na te numery
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 18910
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:07, 19 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
syty glodnego nie zrozumie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna
-> Starania o dziecko Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 203, 204, 205 ... 724, 725, 726 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 203, 204, 205 ... 724, 725, 726 Następny
|
Strona 204 z 726 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|