..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

[ika]

No to mi też dał 10mg 2x dziennie czyli 20mg razem.
Przestać starać się nam kazała wtedy jak miałam torbiel. Później też nie kazała przestać się starać a wręcz wychwalała duphaston, że pomoże jak coś w implantacji. Tylko że na ulotce duphastonu nic nie pisze o zakazie brania w ciąży, w przeciwieństwie do drugiego leku. Za miesiąc powiedziała, że super, że wszystko w porządku, że torbieli nowej nie ma, więc możemy zmniejszyć dawkę progesteronu na ten słabszy lek. No ale tam jak byk pisze, że w ciąży się nie bierze. Niby niektórzy na forach pisali, że brali to i się starali, bo że lekarz na pewno wie co robi, ale ja spanikowałam i stwierdziłam, że nie będę brała, jeśli jest cień szansy, że zagrozi to dziecku.

Co do tej owulacji to ja bym mu nie wierzyła szczerze mówiąc. Tak na prawdę to są tylko jego domysły, czy była czy nie była. Jak dla mnie przy tej torbieli to na USG było widać tylko jedną wielką czarną kulę. Moja ginka nie widziała, czy są na jajniku jakieś inne pęcherzyki, czy ciałka żółte, torbiel zasłaniała wszystko. Chyba pozostaje tyko czekać i nie napalać się za bardzo, a raczej z optymizmem patrzeć na następne cykle. Mam nadzieję, że z tą torbielą szybko przejdzie. Jednak w czasie okresu jajniki porządnie pracują to może i torbiel rozpracują

Hikari co do bólów jajników to się nie przejmuj, bo to może być i zapowiedz okresu jak i ciąży. Mnie dzisiaj tak mdło jajniki rozbolały, że aż poszłam do łazienki zobaczyć czy to nie okres. Dosłownie takie samo uczucie jak w czasie okresu.

[kariga]

Jejku co jakiś czas mam problem z zalogowaniem i mogę sobie tylko was czytać, no ale udało się

Hikari, kasiurek - piękne macie wykresy - miło się na nie patrzy

Ja zaczęłam kolejny cykl i wyjątkowo nie czuję z tego powodu rozżalenia Ale mam nadzieję, że nie będzie dużo takich cykli.
Z mężem zdecydowaliśmy, że dajemy sobie jeszcze ten cykl i po nim on się idzie zbadać a po następnym ja - jejku tak bym chciała, żeby to nas ominęło..

[Hikari]

ika, mnie nie bolą jak na okres
tylko jak w czasie około owulacyjnym, ale łagodniej, krócej i jednak trochę inaczej.
Na okres jest taki tępy ból nie tyle jajnika ale podbrzusza
Na razie mam jeszcze czas na zastanawianie się czy udało się czy nie, ale na siłownię nie idę.
Kurcze... po turecku też siedzieć nie mogę, heh... zaraz na głowie będę korzystała z laptopa

[kasiurek1983]

[kariga]

[ika]

No to na ten tydzień jest jedno z najładniejszych !! Uwielbiam je
Tak sobie wyobrażam, że moje maleństwo teraz wygląda i aż się wzruszam

[Hikari]

[Hikari]

dzisiejsza temperaturka poprawiła mi humor

[ewelina-mysza]

Lekarz powiedział - cykl owulacyjny, wykres - do niczego nie podobny,
a mnie korci żeby zrobić test. Bez sensu...

[luka]

Miałaś usg Ewelina??? To zrób test i zbadaj progesteron może?

[agita]

co za jazda... w pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym pstryknięciem... nie rozumiem dlaczego z drugą są takie problemy...
ale się wściekłam...


Hikari jak pięknie ci winduje...

[ewelina-mysza]

Żeby to było takie proste Luka Tu nie jest tak jak w Polsce. Do takich badań trzeba mieć jak to lekarz powiedział ''KONKRETNE PODSTAWY" i skierowanie. Buuu!!! Chyba odpuszczę sobie tych holenderskich czarodziejów i w sierpniu przyjadę na cały miesiąć, żeby się normalnie zbadać, bez żadnych problemów i głupiego gadania.

[Karafka]

no a ile sie starasz ewelino?

jezeli chodzisz na kase do lekarza to trudno wymagac, zeby ci robil ot tak usg. on musi sie z tego rozliczyc. w niemczech tez tak jest. jak chcesz usg to zaplacic musisz.

[ewelina-mysza]

W sirpniu będzie rok. Tu wszystko zależy od ubezpieczenia zdrowotnego. My mamy pakiet rozszerzony i należy nam się wszystko (no może prawie wszystko) nawet lekarstwa w aptece mamy za darmo. Nawet jak bym chciała zrobić prywatnie to nie da rady - musi być skierowanie i koniec - zasady

[Karafka]

z tym prywatnie to nie do konca chce mi sie wierzyc jestes perwna?

a ubezpieczalnie nie sa nienormalne i nie sa intytucjami charytatywnymi zeby bez podstaw placic za usg. jezeli jednak uwazasz, ze ci sie nalezy to przedstaw to lekarzowi!
mi jak sie nalezy to ide i mowie, jak nie wiem to konsultuje z ubezpieczycielem.