Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................
...........czyli seks bez antykoncepcji. Pytania, wątpliwości, stosowanie..........
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

czy ktoś na forum się jeszcze stara?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 394, 395, 396 ... 724, 725, 726  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lenka28
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:21, 04 Gru 2011    Temat postu:

Smużka
ja paliłam 8 lat... moj mąż tak jak Ty przeciwnik palaczyno i nie dawąlo efektu to jak wyrzucał papierosy itp... dały efekty rozmowa i to, ze nie bedzie ze mną dopoki będę paliła... Rzuciłam dzisiaj nie palę 6 lat Wesoly wydaje mi się , ze moze groźba pomoże.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
buba
za stara na te numery



Dołączył: 18 Lip 2010
Posty: 14381
Przeczytał: 9 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: śląskie i dolnośląskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:23, 04 Gru 2011    Temat postu:

Smużka, super że jest taka perspektywa. Wesoly
Mam nadzieję, że Wojtek się zapisze.
Może warto, żeby on wiedział, że jeśli nawet po rzuceniu palenia czasem nie uda mu się wytrzymać i ulegnie nałogowi, to nic strasznego się nie dzieje, że nie będziesz od razu na niego wściekła, tylko zrozumiesz i wesprzesz.
I że to nie musi być koniec zrywania z nałogiem, tylko jakiś etap, że to normalne, że nie wszystko się da zrobić ot tak, jednego dnia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:44, 04 Gru 2011    Temat postu:

Smużka a Twój mąż próbował Tabexu?
Mój rzucił bardzo lekko na Tabexie, fakt wracał potem kilka razu i nadal zdarza mu się zapalić (pewnie z raz na miesiąc albo rzadziej) ale mówił, że przy tych tabletkach nie miał problemu z odstawieniem palenia, a palił sporo i wiele lat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:56, 04 Gru 2011    Temat postu:

Tak, próbował Tabexu 3 razy w ciągu ostatnich 2 lat.
Wypisywałam mu Rp. na psa, a potem na świnkę morską, ryzykując.. bo w aptece dziwnie patrzyli, a na pieczątce moje nazwisko, adres, numer prawa wykonywania zawodu..
A on mimo to nie przestawał palić. Było mi przykro, że się ośmieszałam takimi Rp., bo mnie bardzo prosił, a potem i tak nic z tego..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania M
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 19:51, 04 Gru 2011    Temat postu:

jest jeszcze coś takiego jak poradnia pomocy palącym przy Centrum Onkologii w Warszawie - wizyty bezpłatne i dość szybko. Rozmowa z psychologiem, lekarzem (ginekologiem, żeby było śmieszniej ale babka sama rzuciła i teraz udziela tam porad w temacie palenia) itp Badają motywację do rzucenia itp.

Doskonale rozumiem co czujesz Smużka, ja też nie moge się pogodzić, że mąz podpala nadal a nie rzucił definitywnie. Wprawdzie zdarza mu się to raz na jakiś czas (ale chyba ma pecha bo zawsze wtedy go na tym niechcący przyłapuję
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:19, 05 Gru 2011    Temat postu:

Smużko Trzymam kciuki za Was. Mam nadzieje, że zapisze się nate sesje i że będą skuteczne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:43, 05 Gru 2011    Temat postu:

Obiecał mi, że się zapisze. Tak na poważnie obiecał, więc mu wierzę.
Poszedł też dziś i zrobił resztę badań, które mu zostały. Wesoly

Jestem szczęśliwa, choć finansowo jesteśmy spłukani kompletnie. Tzn, bedziemy - jak Wojtek pójdzie na tą sesję antypaleniową.
Aż mam wyrzuty sumienia, że sobie parę dni temu zamówiłam przez net drewniaki, bo stare mi właśnie zakończyły żywot, a chodzę w nich jako kapciach (na parterze mieszkam, wiec mogę -nikomu nad głową nie stukam).

Edit:

A tak z innej beczki...
Śniło mi się dziś, że mam 2 dzieci. Takie od razu 2-3 letnie.
Nie umiałam ich ubrać i zapomniałam o skarpetkach.. I dziwiłam się, że śpią całą noc, a podobno dzieci się budzą. Nie pamiętam płci dzieci. Wojtka we śnie w ogóle nie było. Za to była moja koleżanka, która ciągle mnie pouczała, bo przecież jest już doświadczoną mamą.
Dziwny sen. Nie miałam w nim żadnego emocjonalnego kontaktu z tymi dziećmi. Były jak meble bardziej niż ludzie. Jeszcze takiego snu nie miałam. Zwykle śni mi się, że jestem w ciąży i się z tego cieszę.


Ostatnio zmieniony przez Smużka dnia Pon 12:30, 05 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sroczka83
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lis 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:37, 05 Gru 2011    Temat postu:

no faktycznie dziwny sen Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sroczka83
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lis 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:41, 05 Gru 2011    Temat postu:

słyszałam ze sny się odczytuje na odwrót.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:27, 05 Gru 2011    Temat postu:

Też tak słyszałam, ale w to nie wierzę.
Tzn. w ogóle nie wierzę w znaczenie snów; choć czasem mnie to zastanawia, bo mam sen, który śni mi się całe życie. Co parę miesięcy, czasem lat. Zawsze wraca. Nie identyczny, ale ten sam motyw.
Widocznie coś w tym jednak jest.

Zaczynam się stresować badaniami Wojtka.
Nie wiem, kiedy wyniki, ale denerwuję się już troszkę. Nie wiem, czy bym chciała, żeby coś w nich wyszło, czy jednak wolałabym, żeby wszystkie były OK.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sroczka83
z NPR za pan brat :P



Dołączył: 25 Lis 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:43, 05 Gru 2011    Temat postu:

ja w piątek ide na pobranie krwi i juz sie doczekac nie moge a raczej wyników na ktr bede musiala czekac kolejny tydzien
Powrót do góry
Zobacz profil autora
luka
posiadacz wiedzy tajemnej NPR



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 1085
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:09, 05 Gru 2011    Temat postu:

Smużko cieszę się, że Wojtek zrobił badania. Wielki krok do przodu. Jakie by nie wyszły teraz będzie już z górki. :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:02, 05 Gru 2011    Temat postu:

luka, ja na to tak nie patrzę.
Nie widzę żadnej "górki" i żadnego "z".
Ja widzę to na płasko i rozlegle, serio. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cera
za stara na te numery



Dołączył: 17 Lip 2009
Posty: 8066
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:41, 05 Gru 2011    Temat postu:

A ja widzę smużko, że sprawa idzie do przodu, coś się dzieje. Pesymizm nie sprzyja dobrym wiatrom...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smużka
za stara na te numery



Dołączył: 24 Wrz 2009
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: W-wa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:05, 05 Gru 2011    Temat postu:

Wojtek dostał z pracy jakiś karnet w Luxmedzie czy innym takim..
Może znajdę sobie tam ginekologa? Będzie za darmo, a bez loteryjnego czekania jak na NFZ.
Ale to nie w tym roku.
Teraz priorytetem jest dla mnie ta terapia Wojtka, żeby nie palił, bo ja autentycznie nie dam rady tak dłużej żyć.
W święta minie rok, odkąd ustaliliśmy, że Wojtek nie pali w ukryciu, nie oszukuje mnie, że rzucił; tylko pali jawnie, a ja nie zrywam z nim kontaktu, nie wpadam w histerię, tylko staram sie nie reagować i w miare akceptować.
Wytrzymałam rok. Rok spacerów z psami z papieroskiem, wakacje z papieroskiem, podróż poslubna z papieroskiem itd. Ale dłużej nie daję rady.
Te papierosy to numer jeden! Bo bardzo nadszarpują nasze relacje.
Potem wrócimy do myśli o badaniach i staraniach.
Teraz się nazywam tego staraniami. My czekamy. Czekamy i nie stosujemy antykoncepcji. Nic więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................ Strona Główna -> Starania o dziecko
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 394, 395, 396 ... 724, 725, 726  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 394, 395, 396 ... 724, 725, 726  Następny
Strona 395 z 726

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin