..................NPR - Naturalne Planowanie Rodziny................

sroczka83

wiesz to wszystko siedzi w psychice-on musi chciec nie palic.wydaje mi sie ze zadne terapie nie pomoga jak w umysle nie bedzie mial chęci rzucenia palenia

sroczka83

dziewczyny zapraszam niedlugo do komentowania mojego wykresu Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych] . moze mi cos podpowiecie i nakierujecie na dni plodne bo mi sie strasznie pomieszalo,pozmienialo.

Smużka

Aglaia

ika

Ginekolog bez USG w gabinecie to dla mnie jakas pomylka. Wciaz nie wierze, ze dalej sa takie gabinety i jeszcze sie slono polaci z wizyte a na USG sie trzeba osobno umawiac. Wsciekly

Smużka

Spoko, w takim razie po co ja mam w ogóle chodzić tam do ginekologa.. hmm..
Nie zapisze się, bo po co?
W novum zlecą mi zrobić wszystko, co tylko istnieje i za wszystko sobie słono policzą. Miodzio. Smutny

P.S.
Chociaż nasz pakiet obejmuje USG narządu rodnego.
W takim razie nie rozumiem. Skoro obejmuje, to nadal nie będą mi chcieli zrobić monitoringu, BO TAK, bez powodu?

Smużka

Ja serio chrzanie te starania.
Wywalcie mnie z listy.
Jak mnie znów najdzie desperackie pragnienie potomstwa, to się dopiszę.
Teraz mam to gdzieś.
Wkurzyłam się, (może mi minie szybko, a może za jakiś czas dopiero).
W dodatku moje badania przeciwciał itd., które robiłam przed staraniami, już się "zdezaktualizowały". Po prostu superowo z tym wszystkim. Chyba aż tak bardzo nie chcę być matką, żeby ktoś mógł paść swój tłusty brzuchol na mojej desperacji.

Poczekamy 3 lata i zaczniemy łazić po ośrodkach adopcyjnych.

Mag_dre

Smużka- depresja to zły doradca. Ja zaszłam w ciąże akurat jak straciłam prawie nadzieje i zaczęliśmy robić badania aby udać się do kliniki.

Smużka

Depresja czy desperacja?
Ja nie mam depresji - poza tym, że mam takie skłonności (melancholiczne usposobienie i dołujące PMSy) i będę je mieć do śmierci, bo taka moja natura.

Kurcze, poszłabym do novum, ale już się w necie naczytałam, że tam naprawdę każą zrobić wszystkie badania, jakie tylko są. Taką mają politykę. Jedni się cieszą, że są dobrze zdiagnozowani, a inni klną na straszne zdzierstwo. Patrząc na ilość rzeczy, które kazali badań Wojtkowi, wierzę całkowicie, że mi tez kazali by zrobić WSZYSTKO.

Naima

Smużko, pamiętam jak pisałaś, że masz regularne cykle - podejrzewam, że mniej więcej możesz przewidzieć kiedy masz II fazę i wtedy na monitoring się umówić. trochę w tym ruletki, ale zawsze można. ja przez to wiem, że dopiero w lutym będę mieć monitoring, bo mojego gin w moim czasie płodnym jest na nartach; wiadomo, że może coś tam wyjść innego, ale i się tak umówiliśmy i dla niego nie było problemu.

Ika, ja też nie rozumiem tego, ale jest masa tych gabinetów bez usg... nieporozumienie jak dla mnie Wsciekly

Smużka

Naima, ale jak ja się umówię, a oni mi nie zrobią, bo nie będą widzieli takiej potrzeby, to co ja zrobię? Kurcze.. Już się nie dziwię, że się ludzie u znajomych weterynarzy potrafią leczyć.
Moja kumpela robi usg. Jak robi kotom i psom, to może u mnie coś zobaczy? (żartuję, ale tylko częściowo).

Mag_dre

Smużka

Ja miałabym robić badania, bo takie są procedury!
Skoro ja jestem niezdiagnozowana, to znaczy, że teoretycznie u nie też cos może być, więc należy mnie zbadać. Zbadać, robiąc wszystko. Tak oni działają.
Ale też są podobno bardzo skuteczni. Być może dlatego po częsci, że tyle badają.

Całkowicie wolna od depresji nie będę nigdy.
A po śmierci starać się o dziecko raczej nie da rady. Mruga

Aglaia

Smużko, mam nadzieję, że to nie moje posty Cię zdołowały?

Jeśli chodzi o monitoring to jednak trzymałabym się Novum - oni mają lepszy sprzęt i większe doświadczenie.

Wszystkie inne badania (krew, HSG, posiewy, cytologię) zrobiłabym tam gdzie taniej. Nie wiem jak Novum ale Invimed nie miał problemów z akceptacją badań z innych labów (tylko jedno musiałam u nich zrobić ale tylko dlatego, że żdane inne laboratorium w Wawie tego nie robiło - poza takimi w klinikach właśnie).